alanml
2010.05.06 17:13
No maturzyści, za chwilę będzie trzeba złożyc papiery na jakieś studia. macie już podjete decyzje?DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
joasia
2010.04.26 22:26
Szkoły powinny podążać za trendami i potrzebami rynku pracy. A najczęściej jest tak, jak piszesz - powstają jak grzyby po deszcz i z tworzeniem kierunków, na które jest zapotrzebowanie, niewiele mają wspólnego.
alanml
2010.04.15 19:21
Pozatym myślę, że niewielu po maturze ma jasno okreslone co chce w życiu robić. Życie potem to wszystko weryfikuje. Ja po latach myśle całkiem inaczej, trzeźwo a świeżo po maturze to co innego.DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
alanml
2010.04.15 19:20
Ulinka napisał 2010-04-15 18:37:16Pracuję zgodnie ze swoim wykształceniem. Po pierwszej pomyłce z wyborem kierunku studiów, drugiej pomyłki juz nie popełniłam. Wybór kolejnego był przemyślany. A wiesz, że ja miałam tak samo. Pierwszy kierunek niewypał. DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Ulinka
2010.04.15 18:37
Pracuję zgodnie ze swoim wykształceniem. Po pierwszej pomyłce z wyborem kierunku studiów, drugiej pomyłki juz nie popełniłam. Wybór kolejnego był przemyślany.
monaaa71
2010.04.15 16:55
skończyłam resocjalizację,bo tak chciałam a czy dostanę pracę w tym zawodzie niedługo się okaże...:(
Debris
2010.04.15 15:29
a skończyłam studia techniczne i też pracy nie mam :) ale to prawda trzeba się dobrze zastanowić na co się idzie! Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml
2010.04.15 15:24
W mojej okolicy jak grzyby po deszczu powstają nowe filie szkół wyższych. Do wyboru jest tylko pedagogika lub zarządzanie lub administracja. I masa moich rówieśników jakiś czas temu poszła na te kierunki. Już wtedy się dziwiłam bo co drugi spotkany znajomy był na pedagogice. I dziś mało kto z nich pracuje w zawodzie. Nie chcę ujmować tym kierunkom ani ich studentom ale faktycznie tego jest zbyt wiele. I wierzę, jak wazna w takim układzie jest uczelnia jaką sie kończyło. Już po maturze dostałam pracę w swoim mieście tylko dlatego, że kończyłam LO w Toruniu - tak usłyszałam po przyjęciu mnie do pracy. Jak wybierałam szkołę wyższą wiedziałam, że to będzie Uniwersytet. A jak to było, jest lub będzie u Was? DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę