piks96
2019.07.08 15:04
Jak chcesz uniknąć problemów finansowych na starcie to zapoznaj się z tym artykułem http://inwestokracja.pl/problemy-finansowe-firm/
piks96
2019.07.08 15:04
Jak chcesz uniknąć problemów finansowych na starcie to zapoznaj się z tym artykułem http://inwestokracja.pl/problemy-finansowe-firm/
Maciej Węgorkiewicz
2009.03.16 09:53
Jest już druga część, zapraszam do czytania: http://www.familie.pl/hem/maciej_wegorkiewicz/articles.php?id=72 za jakiś czas trzecia - już chyba ostatnia - część. Ale jeśli się podoba to nie będzie to koniec mojej pracy jako autora... hm... poradników?
makarena7
2009.03.12 14:20
banki i kredyty to najgorszy wrog człowieka!
miss
2009.03.10 21:06
bardzo, bardzo ciekawe. i w końcu coś co rozumiem :) chociaż wydawalo mi sie ze pieniadze albo sie ma albo nie wiec skoro nie stac nas na wplacanie raty za nasze mieszkanie to nie stac nas takze na placenie za wynajem. chociaz czasy teraz takie ze jakiekolwiek kredyty, szczegolnie hipoteczne, wydaja sie bardzo bardzo ryzykowne. wiec co pozostaje?????? :///// chyba tylko zacisnac pasa i czekac na lepsze czasy
Maciej Węgorkiewicz
2009.03.10 16:59
Styl pierwszej części jest taki dlatego że chciałem jakiegoś miękkiego wprowadzenia w temat. Sądzę że gdybym wystartował z jakimiś tabelkami i liczbami to by nikt tego nie przeczytał. Druga część będzie bardziej techniczna, mam zamiar opisać jak wyglądał stan finansów Asi i Basi, jak decyzje które podejmują na niego wpływają i na czym polegają błędy jakie popełniła Asia. Na tym przykładzie chcę pokazać i sformułować kilka ważnych wniosków i skomentować kilka mitów w które większość osób wierzy, a które są nieprawdziwe.
Maciej Węgorkiewicz
2009.03.10 16:53
Dziękuję za pozytywne komentarze. MarcoPolo: Bardzo ciekawy ten artykuł w Newsweek. Pokazuje jak można zostać załatwionym przez tzw. doradcę finansowego. Uważam że bohater artykułu popełnia błąd nie przyznając się sam przed sobą że został uwiedziony przez ładny garnitur i gładką gadkę akwizytora funduszy. Z artykułu wynika że doradca sprzedał produkt UFK (Ubezpieczeniowy Fundusz Kapitałowy, zwany potocznie w środowisku doradców Unit-Linkiem). Jest to (moim zdaniem) chyba najgorszy możliwy sposób inwestowania. Jednocześnie najbardziej popularny wśród doradców bo dostają za niego najwyższe prowizje. Kwestii doradców nie będę rozwijał, to temat rzeka, na długi artykuł. To co jednak martwi mnie najbardziej, to fakt że przez swoje działanie bezpowrotnie niszczą przyszłość wielu osób. Gdybym przyszedł do bohatera artykułu aby mu doradzić, pomóc wyjść z tej sytuacji i pomóc zadbać o finansową przyszłość, to na pierwszy dźwięk słowa "inwestowanie" zapewne zostałbym wykopany za drzwi. A widząc co ludzie myślą i wiedzą o zarządzaniu finansami zdaję sobie sprawę że potrzebują pomocy. Nie dostaną jej bo będą na nią zamknięci. I trudno się dziwić. Basik: Słusznie zauważyłaś że problem jest powszechny. Wystarczy sobie przypomnieć jaki był nacisk na ludzi aby wchodzili w fundusze w 2007 roku - pamiętacie zielone billboardy Arki i reklamy w TV? Mojego ojca czterokrotnie "doradcy" próbowali w to wciągnąć i za każdym razem musiałem tłumaczyć dlaczego ma tego nie robić. Nie było łatwo, ale na szczęście zaufał mi. To dotyczyło dużej liczby osób, rodzina, znajomi, koledzy z pracy. W końcu napisałem artykuł na ten temat: http://www.eportfel.com/?q=node/31 opublikowałem go we wrześniu 2007, chciałem ostrzec wszystkich którzy go przeczytają przed niebezpieczeństem i sprowokować do myślenia. Wiedziałem że nie będę miał dużego wpływu, bo do mediów takie opinie się nie przedostają, ale jeśli pomogłem choć jednej osobie to i tak jest sukces. ULA: Tak, pierwsza myśl jest taka "kupować na co nas stać". Ale zwróć uwagę że przypadek Asi i Basi dobrałem tak, że standard ich życia jest w zasadzie taki sam. W artykułach chcę pokazać kilka faktów, jednym z nich jest to że efektywne zarządzanie finansami nie musi oznaczać obniżania standardu życia. Wg mnie Basia wcale nie postępuję optymalnie, póki co postępuje po prostu lepiej niż Asia zachowując taki sam standard. Gdybym był Basią, czasowo obniżyłbym standard życia i wyszedł w efekcie jeszcze dużo lepiej.
zbyszek
2009.03.10 09:21
nie przesadzłabym z tym stylem i fabuła, ale morał z tej bajki jaki będzie jestem ciekaw :)
joasia
2009.03.09 22:00
Fajny styl, ciekawa fabuła... Przyjemnie się czyta, czekamy na ciąg dalszy.
ULA
2009.03.09 12:19
Z tych historii jasno wynika, że trzeba niestety kupować to na co nas stać a nie, niestety, to co chcemy. Szczgólnie ludzie, którzy zaczynają dopiero swoją karierę zawodową muszą być bardzo ostrożni. Z drugiej strony, trudno przewidzieć takie rzeczy jak kryzys, stratę pracy czy spadek cen mieszkań ... Ja również z niecierpliwościa czekam na drugą część Pozdrawiam
MarcoPolo
2009.03.09 10:25
Panie Macieju czekam na część drugą z zainteresowaniem
MarcoPolo
2009.03.09 10:20
naprawdę ? pewnie gdyby to bylo 3-4 lata wczesniej, mieliby szansę. niestety mimo niby słusznych założeń, był w nich tzw grzech pierworodny
Basik
2009.03.09 10:06
"marcoPolo" dobry artykuł - gdybyś tylko wiedział ilu moich znajomych właśnie ptak poległo :(
MarcoPolo
2009.03.09 09:48
praktyczny przykład jak nie zarządzać polecam artykuł w newsweeku "Byłem okienkiem excela" www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo/spowiedz-kredytobiorcy--bylem-okienkiem-excela,37101,1