Debris
2010.02.03 22:55
nic dziwnego że kiedyś małżeństwa były aranżowane :) ale ja i tak jakoś sobie tego wyobrazić nie mogę bez "motylków" to juz nie jest to samo!Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
marteczka
2010.02.03 20:44
może uczucie przychodzi później ale gdzie ta cała niewyjaśniona "chemia" i motyle w brzuchu...? I co tak zacząć od udawania mając dwadzieścia lat? :)
Isabelle
2010.02.03 19:01
Moi sąsiedzi byli swatani. Teraz są juz wiekowi. I są szczęśliwi... Myślę, ze miosć czasem przychodzi nieoczekiwanie dla nas samych:)Słońce wstało zwariowało...
AlicjaSz
2010.02.03 19:00
Podoba mi się ta teoria.Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
joasia
2010.02.03 18:56
Co Wy na to? Ja mimo wszystko wolę teorię o dwóch połówkach i przeznaczeniu...