MilkaZalpejskiego
2011.01.31 09:06
ja zawsze bylam rozstrojona i nigdy bym kalendarzyka nie uzylabym ale objawy plodnosci znam;)
95.160.*.*
2011.01.23 09:38
głuie
alanml
2010.02.01 17:36
Ja na moim kalendarzyku nie przejechałam się przez 5-6 lat. Doskonale wiedziałam kiedy mam dni płodne, jakie mam wtedy objawy itd. Miałam mega regularne cykle. Albo miałam szczescie albo faktycznie organizm chodził jak w zegarku. w każdym razie tym sposobem zaszłam w ciąże wtedy kiedy chciałam.
Dzis na taką metode sie nie zdecyduję, po ciazy juz nie wszystko tak trybi ale nadal wiem kiedy mam owulacje.
www.102design.pl
ducinaltum
2010.02.01 13:07
Bardzo ogólne informacje bardzo okrojone.
Ale uważam, że każda kobieta powinna znać swój organizm. To ułatwia zaobserwowanie i zdiagnozowanie wielu chorób, jest więc nie tylko pomocne przy planowaniu dziecka. Kobieta jest ze sobą 24 h/dobę, a lekarz widzi ją kilka - kilkanaście minut; jej obserwacje są cenne.
Potrafi to każda kobieta - zaburzony cykl, choroby - to nie jest przeszkoda. Jest to niesamowite i potrzebne źródło informacji dla niej samej.
Objawy płodności, znajomość cyklu - to jest wykorzystywane przy naturalnych metodach planowania rodziny. Tylko w wersji znacznie poszerzonej.
Dr Alina Lichtarowicz na jednej z konferencji dla kobiet, zapytała je kiedyś, czy są w stanie podać jej ostatnie dni płodne, które miały; konkretnie datami - kobiety były w szoku, o co pyta: ale jak to? to można? A przecież to ich organizm.
joasia
2010.02.01 12:58
Dodałabym do tego jeszcze ból jajników w trakcie owulacji. Czasem lekki, a czasem naprawdę dokuczliwy. Najczęściej jednostronnie, raz z prawej, raz z lewej. I zawsze mniej więcej w połowie cyklu.
Marcin1984
2010.02.01 12:50
co myślicie?Familie rządzi, Familie radzi, Familie nigdy Cię nie zdradzi