CyganskaPieknosc 2012.03.09 12:30
O tak podziwiam Cię :) Ja bym spanikowała
MNONKA 2011.11.13 23:55
Życzę zdrowia i powodzenia ;)
Dortris 2011.11.13 21:51
Tak dobrze ze wszysko skończyło się szczęsliwie:)
83.11.*.* 2011.11.13 19:58
ja wiem tez co to znaczy dokladnie tydzien przed naszym slubem coreczka tez trafila do szpitala ,ale pani doktor obiecala ze w piatek na pewno wyjdzie ,lecz okazalo sie inaczej przyplatalo sie ostre zapalenie pluc ,wiec o wyjsciu nie bylo mowy , i wlasnie ta mysl co robic 18 stej byla z nia moja siostra ,a potem najlepsza przyjaciolka ,a ja p weselu odrazu pobieglam do coreczki .Niby najpiekniejszy dzien ale bardzo w sercu smutny bo najwazniejszej istotki w tym dniu nie bylo ,nikomu tego nie zycze
kwadracik 2011.11.13 19:03
Nie wiem jak bym sie zachowała w takiej sytuacji!Podziwiam Cię!
aleantomar 2011.11.13 11:11
najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Zycze duzo zdrowka dla malej.
titusia88_21 2011.11.13 10:33
Eh... straszna ale i piękna historia bo z happy endem. I piękne zdjęcia ze ślubu :)
Justyna mama Łukasza 2011.11.13 10:17
Aguś na szczęście wszystko dobrze się skończylo.
Sonia 2011.11.13 10:16
Agnieszko, takie ślubu nie da się zapomnieć!!! Najważniejsze, że wszystko dobrze sie skończyło:)))
Ania_29 2011.11.13 09:43
Popłakałam się jak to przeczytałam. Nie wiem jak ja bym sobie poradziła w takiej sytuacji. Silna z Cibie kobietka Aguś! Wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia i nigdy więcej takich sytuacji Wam życzę!