Karolina0593 2017.12.11 16:49
Cieszę się, że tworzone są gry oparte na mojej młodości oczywiście w unowocześnionej wersji. Dzięki takiej grze jak ta można pokazać dziecku jak my bawiliśmy sie oczywiście z dlugopisem i kartką. W grę grałam z sześciolatkiem, któremu sie spodobała gra. Pionki są sporej wielkości w ładnych kolorach i jeszcze ładniejszą grafiką. Poziom trudności dostosowany do wieku. Wersja nowoczesna sprawia ze duze pionki zjadają mniejsze co daje jej dodatkowego uroku. Gra nadaje się na wieczore jesienne czy zabawe z koleżankami. Polecam tą grę, bo dzieki niej dziecko myśli a rizwoj dziecka jest nawazniejsxy
KaskaRze 2017.12.10 13:29
Ja, mąż i dzieci jesteśmy wielkimi fanami wszelkiego rodzaju gier. Jednak nie są to gry multimedialne. I tak staramy się codziennie usiąść, wyjąć np grę planszową i oderwać się od dnia codziennego. Zbliżamy się tym do siebie, ale i wiemy, że zawsze dla siebie czas znajdziemy. I tak do naszej ogromnej kolekcji gier dołączyła gra Gobblety. Zanim jeszcze ją dostaliśmy poczytałam troszkę w internecie by wiedzieć z czym będziemy mieli się zmierzyć. Patrzę zabawka roku o to musi być coś wyjątkowego. Potem doczytałam, że jest to zmodyfikowana gra kółko i krzyżyk, którą uwielbiałam za dziecka. W sumie nie tylko za dziecka, ale i jeszcze na studiach podczas nudnego wykładu często w nią grałam. No fajnie. Gra fajna, ale po tylu latach i teraz modyfikacji nasunęła mnie myśl czy może być jeszcze ekscytująca. Szczerze poddałam nieco wątpliwości z tą nagrodą roku. Teraz już wiem jak bardzo było złym z mojej strony, że tak założyłam. Słuchajcie gra jest naprawdę fantastyczna. Co prawda na dwie osoby, ale przynajmniej u nas gdy die osoby grają, to pozostałe z pełną ekscytacją chcą podpowiadać. I mimo, że gra nie trwa długo, to ci co czekają swojej kolejki doczekać się nie mogą. Wciąga i to bardzo. Zasady są proste i mimo, że jest to gra od 5 roku życia, tak nasz czterolatek radzi sobie z nią doskonale. Może mało wygrywa, ale gdy zjada pionka przeciwnika jest zachwycony. Zawsze myślałam, że jestem dobra w kółko i krzyżyk. Prawie zawsze wygrywałam i znałam mnóstwo kombinacji. Tu w Gobbletach mój 9 latek rozkłada i mnie i męża na łopatki. Świetny pomysł z woreczkiem, jednak dla mnie było by lepiej jakby był materiałowy. Dzięki niemu możemy zabrać grę ze sobą, gdy zbliża się jakieś oczekiwanie. I tak dosłownie dwa dni temu, gra stałam się obiektem wielkiego zainteresowania gdy byłam ze starszym synek w przychodni. Standardowe opóźnienie i długie oczekiwanie na swoją kolej sprawiło, że większość dzieci przyłączyła się do gry. Gobblety chyba teraz będą rozchwytywane jako prezenty od Mikołaja. Co mogę więcej powiedzieć. Chyba tylko to, że z czystym sumieniem polecam nie tylko dzieciom ale i dorosłym. Ukrywać nie będę, że z mężem też po nią sięgamy, gdy dzieci już śpią. Ostrzegam wciąga, ostrzegam daje dużo radości. Pozdrawiam
caterina13 2017.12.09 23:08
Mój pięciolatek po kilku dniach grania w Gobblety powiedział - Mamo, to najfajniejsza gra w jaką grałem. To chyba najlepsza rekomendacja. Z synem już wcześniej graliśmy w tradycyjne kółko-krzyżyk więc znał zasady, ciężko mu było jednak ze mną wygrać. W Gobblety natomiast jest lepszy ode mnie, co cieszy go bardzo. Opcja ze zjadaniem pionków sprawia, że gra jest ciekawa i nieprzewidująca. A i dużym plusem jest opcja zapakowanie wszystkiego do poręcznego woreczka. Elementy gry są wykonane z solidnego plastiku. Nam ta gra bardzo się podoba, lubimy spędzać przy niej czas. Polecamy.
91.239.*.* 2017.12.07 10:31
Grę kółko i krzyżyk pamiętam jeszcze z mojego dzieciństwa, ale nigdy nie pomyślałam o tym, że można ją ulepszyć, tak aby wymagała większych umiejętności taktycznych i dawała jeszcze więcej radości. Gra ta daje możliwość "zjadania" pionków przeciwnika oraz własnych. Gra polega na dobrym i przemyślanym ruchu, takim aby nie zostać zjedzonym i jednocześnie móc zjeść przeciwnika. Możemy przy tym w trakcie gry przenieść naszego Gobbleta z planszy na inne miejsce planszy (w tym by połknąć przeciwnika), co jest kolejnym ciekawym urozmaiceniem. Najważniejszym jest pilnowanie kogo się zjadło, ponieważ jeden nieostrożny ruch i możemy przypadkiem pomóc przeciwnikowi. Na 1 rzut oka gra wygląda na prostą, lecz tak naprawdę wymaga koncentracji, taktyki i dobrej pamięci. Gra jest idealna nie tylko dla dzieci, lecz dorośli się też bardzo dobrze przy niej bawią. Grę można zabrać wszędzie w 1 woreczku i nudy nie będzie wśród dzieci, ponieważ gra bardzo wciąga. Jestem przyjemnie zaskoczona tym, jak wiele radości może przynieść tak nieskomplikowana gra.
asiamm2 2017.11.30 12:06
Super gra :)
asiamm2 2017.11.29 13:48
Super gra :)