Bo faceci dbają o siebie! Prawda czy fałsz? - testowanie kosmetyków WISE

Uważam iż polscy faceci dbają o siebie mniej niż w krajach Europy Zachodniej  ale może dzięki temu sa bardziej męscy bo jakoś facet metroseksualny mnie nie przekonuje. Nie ulega jednak dyskusji iż biorąc po uwagę lata ubiegłe to naprawdę widać postęp i dzisiejszy facet wie co to krem do rąk czy twarzy.

Zgadzam się by coś było skuteczne nie musi super pachnieć -jak mawia mój mąż im lekarstwo jest gorsze tym skuteczniejsze.Może  z kosmetykami jest tak samo.

Myślę że polscy panowie dbają o siebie nie mniej niż panowie z innych cywilizowanych krajów. Oczywiście ciągle jesteśmy na etapie przekonywania się mężczyzn do stosowania innych kosmetyków niż pianka do golenia, szampon i żel pod prysznic. Wszystko jednak zależy od wieku facetów, wykonywanej pracy oraz od partnerki. Mężczyzna pracujący umysłowo, do tego mający dbającą o siebie kobietę, z pewnością ma łazienkę pełną kosmetyków. Mężczyzna pracujący fizycznie, którego kobieta nie przykłada wagi do wyglądu, nie będzie się trudzil aby zadbać o siebie. Oczywiście to są ogólniki i wyjątki od reguły się zdarzają, ale tak to mniej więcej wygląda.

Jak kobieta zadbana to i facet powinien być zadbany...

a o to powinna dbać jego kobieta o ile on takich nawyków nie posiada...

Coś w tym jest. Naturalne kosmetyki, bez sztucznych, perfumowanych dodatków często nie pachną zbyt ładnie. Ja jestem zdania że kosmetyków powinno się używać z przyjemnością, dlatego też zapach ma dla mnie duże znaczenie.

No tak, gorzej jeśli kobieta nie przykłada wagi równiez do swojego wyglądu, albo do swojego przykłada, a o męza nie dba :) Najczęsciej jednak jest tak ze kobieta próbuje przekonac mężczyznę do stosowania różnych kosmetyków, a on twuerdzi że to nie męskie i nie daje się do tego przekonać. W końcu facet to nie dziecko i nie możemy za nim chodzić z tubką kremu ;)

Z doświadczenia wiem, że chyba coś w tym jest.... Miałam kiedyś olej- taki specjalny na AZS.... I pomógł..A jechało od niego okropnie... Tłuste to było i paskudne... Ale pomogło;0

Dla mnie NIE! Jak facet ma podkład, korektor i kredke do oczu, to juz niestety, taki dla mnie jest mało męski. Spotykałam sie kiedys z takim chłopakiem i złosciło mnie to,że brudzil mi ciuchy podkładem. Teraz to sie smieje z tego. Młoda byłam...chlopak był  zadbany ale przesadzał.

Naturalne kosmetyki często są bez zapachu,.... I to mi się podoba:) Lubię "Czuć" faceta... Ale oczywiscie nie Jego brud, czy pot, tylko naturalny, męski zapach...Hmm...

To wszystko zależy od nawyków wyniesionychc z domu. Warto od dziecka uczyć mycia codziennego rąk, nóg, pupy i zębów. Często rodzice nie zwracają uwagi na to, że nastolatek śmierdzi. Brak reakcji powoduję, że śmierdzą jako dorosli bo uważają że ten smród nikomu nie przeszkadza. Nie ma co ukrywać że facet dba im wyższy ma status społeczny.

Ja się wypowiem z mojego punktu widzenia, męskiego!

Kosmetyków na pewno mam mniej niż moja partnerka. Zwłaszcza, że to jakaś blogerka urodowa.

Wiem nie tylko co to żel pod prysznic i szampon, ale i miałem nawet krem pod oczy typowo męski. Raz nawet pozwoliłem, by mi kobieta moja nałożyła maseczkę na twarz. Choć wrażenia to na mnie nie zrobiło żadnego.

Jednakże mężczyzna powinien się różnic w tym temacie od kobiety i nie ma potrzeby przesiadywać wieczorami w łazience godzinami. Taki nasz urok, że nawet z dwudniowym zarostem możemy zadziałać na płeć piękną.

Kazdy mezczyzna powinien o siebie dbac oraz posiadac kosmetyki adekwatne do jego skóry.

Moj oczywiscie o siebie dba, posiada wiele kosmetykow, a przed wyjsciem z domu w lazience jest dluzej niz ja.

Codziennie do mycia twarzy uzywa żelu, nastepnie smaruje sie kremem energetyzujacym. Po goleniu - krem oraz wodę po goleniu. Dodatkowo dwa razy w tygodniu robi peeling twarzy. Oprocz tego uzywa szamponu, żelu pod prysznic, antyperspirantu.  Dba o siebie tak jak powinien dbac mezczyzna. Nie przesadza z kosmetykami nakladanymi na swoje ciało, ale.. w domku ma ich calkiem sporo, noo ale i tak troszke mniej niz ja :) Lubie kupowac Dominikowi kosmetyki, powiem szczerze, ze chyba na kazda okazje mu kupuje cos z kosmetykow. A on oczywiscie sie cieszy. Kiedy ma wolna chwile, sam bierze katalog z Avonu i mowi mi co mam z niego zamowic.

Jak pisałam facet powinien być... facetem...

używać kosmetyków z umiarem, nie przesadzać...

bo facet to powinien być... facetem i już....

He he he - a tak n a wesoło...

No pewnie, że tak:) Ja tam się zgadzam:) Facet nie może być całkowicie "wymuskany", jak dziewica:))) Facet to facet:) I męski powinien być;) Ale jednocześnie zadbany:)

W mediach coraz częściej widać "mężczyzn" umalowanych, ale w moim środowisku tego nie ma. Zresztą mojej kobiecie tez się to nie podoba.

pewnie że o siebie dbają i to bardz dobrze :) 

WOW - umalowany facet to cościk "nienormalnego"... beee... ale zadbany to co innego...

Umyty, uczesany, wygolony lub nie,

jak kto woli bo z zarostem też mężczyzna może być -

- baaardzo pociągający...

nawet gdy wodą kolońską "zlany"...

To prawie ja, tylko bez peta i zapachu Bonda.

Miro79 dobre to jest:) hahhaha