Najdroższa rzecz jaką macie w szafie..
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
U mnie to płaszcz skórzany i kurtka skórzana - to są teraz najdroższe z rzeczy w mojej szafie;)
- Zarejestrowany: 21.01.2011, 16:48
- Posty: 228
U mnie to sukienka za 250 zł
Zawartość mej szafy jest w ogóle dość droga. Ale z racji jej napakowania, nie drogich, markowych towarów. Mam bardzo duzo ubrań- samych żakietów z ostatnich 4 lat kilkanaście. Najdroższa rzecz to płaszcz za 800 zł. Z drogich- letnie wloskie koturny za 220 zł, i letnie wloskie szpilki za 250- kupione ze względu na niesamowitą wygodę i to, że but to podstawa. W przypadku ciuchów- wolę ilość niż jakość, za którą, niestety, stoi wysoka cena. Moda się tak szybko zmienia, że tylko na bardzo klasyczne rzeczy- mała czarna, garsonka- nie żałuję. Snobką nie jestem, uważam, że w niedrogich ubraniach, ale gustownie zestawionych + ciekawa bizuteria można zawsze elegancko wygladać. Jesienią kupiłam w licytacji na allegro przepiękny wiosenno- jesienny płaszcz w kolorze wielbłądziej wełny o rewelacyjnym wyszczuplającym fasonie za jedyne 90 zł. Perełka! Takich perełek z allegro mam kilka- jak chocby bardzo oryginalny wiosenno- letni płaszczyk w rózowe róże za coś koło 100 zł. Moja córka mawia, że nikt tak nie wypatrzy czegoś ciekawego jak ja :))) Chyba ma rację ;)
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Nie mam drogich rzeczy, zwykle zamykam się w 100 zł, na droższe nie mogę sobie pozwolić przy trójce dzieci, niestety. Najdroższe były chyba moje addidasy, kosztowały około 200 zł
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
suknia ślubna
To chyba będą moje Wranglery, kosztowały ok 300 zł
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
To chyba będą moje Wranglery, kosztowały ok 300 zł
miałam kiedyś,jeszcze przed ciążami,wranglery. boskie dżinsy
najdrozsze?
hmmm....
jeansy za 200zł
i buty za 150 a reszta allegro i secondhandy;)
a tymi dżinsami to zaszalałaś;)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Buty skorzane zimowe 250zl. Wczoraj poszlam na starowkę i oniemiałam byle jaka sukienka po 500-700zl szok.
A syn często mial rzeczy droższe od moich szczegolnie buty, bo to u dzieci najważniejsze.
wychodzi na to że niektóe z Was mają naprawdę drogie rzeczy. Ja nie mam. Wolę kupić Karolinie.
Wczoraj bylam w lumpku i znalazłam na siebie super dżinsy, na wagę kosztowały 30zł. A i tak nie kupiłam bo mi żal na siebie. Muszę się troszkę w tej kwestii zmienić ale jest naprawdę ciężko.
To chyba będą moje Wranglery, kosztowały ok 300 zł
miałam kiedyś,jeszcze przed ciążami,wranglery. boskie dżinsy
Rzeczywiście super się je nosi... Ja rewelacyjnie szybko wracam do swojej poprzedniej sylwetki i wagi :) Jeszcze tylko 2 kg i może będą znowu dobre hihi. Brzuszek już zniknął całkiem
Buty skorzane zimowe 250zl. Wczoraj poszlam na starowkę i oniemiałam byle jaka sukienka po 500-700zl szok.
A syn często mial rzeczy droższe od moich szczegolnie buty, bo to u dzieci najważniejsze.
500zł za sukienkę???
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Hihihi u mnie to chyba sama szafa A tak na poważnie to zimowe okrycie i buty.
Hihihi u mnie to chyba sama szafa A tak na poważnie to zimowe okrycie i buty.
czyli w sumie tak jak i u mnie:)
To chyba będą moje Wranglery, kosztowały ok 300 zł
miałam kiedyś,jeszcze przed ciążami,wranglery. boskie dżinsy
Rzeczywiście super się je nosi... Ja rewelacyjnie szybko wracam do swojej poprzedniej sylwetki i wagi :) Jeszcze tylko 2 kg i może będą znowu dobre hihi. Brzuszek już zniknął całkiem
Gratuluję Ci Aniu:)
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
mama tez musi ladnie wygladac. dziecko ladnie a ma ?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Lubię dobre ciuchy. Dżinsy wolę markowe, mniej ale takie co leżą dobrze, idealnie. Jednak np. wranglery kupuję z końcówek serii lub z outletów za połowę ceny. Okrycie wierzchni tj. kurtki i plaszczyk także kupiłam z górnej półki ale tylko dlatego, że ponoszę kilka lat. Fajne ciuszki mi się nie nudzą, zawsze z przyjemnością je zakładam. Nie niszczę ciuchów.
Najwięcej kosztują mnie buty. Kozaki czy glany to koszt powyżej 300zł za parę. Ale jak si e ma np. 3-4 pary butów i nosi się zamiennie to długo posłużą.
Za to bluzki niszczę bardzo (przy dziecku tymbardziej) i kupuje bez szaleństw.
Na ciuszki i buty dla Kubusia to już nie wspomnę. W tym roku adidasy kupiłam mu za 109zł a butki zimowe za 19,90 - takie tanie bo model sprzed dwóch sezonów.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
wychodzi na to że niektóe z Was mają naprawdę drogie rzeczy. Ja nie mam. Wolę kupić Karolinie.
Wczoraj bylam w lumpku i znalazłam na siebie super dżinsy, na wagę kosztowały 30zł. A i tak nie kupiłam bo mi żal na siebie. Muszę się troszkę w tej kwestii zmienić ale jest naprawdę ciężko.
Och...ja też tak mam :)
3 lata temu kupiłam młodemu glany skórzene za około 650 zł - w tym roku jeszcze nosił - 3 sezon.
Jak był mały szłam po spodnie dla siebie a wracałam z ciuchami dla niego - teraz mi przeszło. Dostaje kase i niech kupuje sobie sam. A że ma gust dość drogi...cóż - takiego go wychowałam. Mogłam tyle nie wydawać na niego jak był mały
p.s 500 zł za sukienkę to i tak w miarę tanio jak na starówkę
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
najdroższe? płaszcz skórzany nie jestem oryginalna :P prawie 1200zl za niego dałam kilka lat temu.
z butów glany :D tu trochę taniej bo 400zł specjalnie do polski za nimi przyjechałam bo ja mam swoją ulubioną firmę i tylko od nich kupuję a tylko w Polsce są w sprzedaży :) chociaż już długo czas nie noszone ale czekają na swój wielki powrót :)
a z reszty ciuchów standardowo jeśli chodzi o cenny. nie mam bzika na punkcie metek chodź rzeczy kupuje markowe bo wolę kupić 2 bluzki zamiast 10 ale za to dobrej jakości :)
a tak naprawdę to najwięcej wydaję na bieliznę bo to na jej punkcie mam bzika i nie kupuje byle jakich staników w których po drugim noszeniu pękają druty a w majtkach odchodzi gumka od materiału :) średnio na komplet bielizny majtki+stanik wydaję około f100 ale mężuś lubi ładna bieliznę i nie narzeka :D