Odblokowanie partyjnych list dla kobiet i niedyskryminowanie ich w polityce - to główne postulaty dzisiejszego happeningu Partii Kobiet, zorganizowanego w stolicy. Jego celem było zwrócenie uwagi na zbyt małą - według partii - obecność kobiet w polityce. Happening, który rozpoczął się w południe pod Sejmem, odbywał się pod hasłem: "Przyczep sobie ptaszka".
Jakie są Wasze opinie w kwestii dykryminowania kobiet w polityce, czy jest ich za mało, czy jeśli kobieta byłaby prezydentem, premierem nie byłoby lepiej w kraju pod względem gospodarczym?
więcej poczytacie tutaj:http://wiadomosci.onet.pl/kraj/przyczep-sobie-ptaszka-kobiety-manifestuja,1,4787450,wiadomosc.html



. Przecież kobiety niejednokrotnie same głosują na mężczyzn. Często uważają, że lepszym szefem jest mężczyzna niż kobieta, że z "facetem" lepiej się pracuje bo jest mniej konfliktowy.
podczas happeningu (przepraszam panów za to określenie - ale Wam pewne rzeczy bardziej pasują niż kobietom) 
