Wątek:
Sejm uchwalił parytet - hańba dla kobiet?
31odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 7646Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Sejm uchwalił ustawę o parytetach wyborczych. Od teraz, na listach wyborczych musi się znaleźć co najmniej 35 procent kobiet oraz minimum 35 procent mężczyzn.Ustawa ma, zdaniem projektodawców, zwiększyć liczbę kobiet w polityce. Podobne plany pojawiły się już na początku roku. Wtedy to posłowie głosowali nad 50-procentowym parytetem, ale projekt został odrzucony. Była to obywatelska inicjatywa Kongresu Kobiet. Parlament naniósł poprawkę, zmniejszając parytet do 35 procent. Dopiero po uwzględnieniu tej zmiany, posłowie przegłosowali ustawę.
Moim zdaniem parytet sprawi, że mężczyźni zaczną być dyskryminowani, a sytuacji kobiet to i tak nie poprawi. Nie jesteśmy krajem muzułmańskim, w którym kobiety to margines. U nas każdy kto chce (kobieta też) może zostać kim chce... Może zamiast walczyć o sztuczne pompowanie list wyborczych kobietami, warto zrobić kampanię zachęcającą kobiety do angażowania się w politykę. Jak kobieta będzie dobra w tym co robi, to nikt jej nie skreśli za to, że jest kobietą.
Dla feministek (i wszystkich zwolenników parytetów) mam propozycję. Zgłoście projekt objęciem parytetami jeszcze pracę w kopalni przy wydobyciu węgla, pracę na budowie i w firmach zajmujących się wywozem nieczystości. W końcu one też są zdominowane przez szowinistycznych mężczyzn...
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
1
Myślę, że feministki nie przejmują się tym, że parytety uwłaczają kobietom.
Wszak nie o kobiety im chodzi :-)
To poczekajmy, aż Biedroń zacznie domagać się parytetów na listach.
Bo po co wybierać fachowców? Płci obojga zresztą?
Tylko ciekawe czy tyle AŻ kobiet będzie chciało pchać się do sejmu? Chociaż diety poselskie nie są małe, więc zawsze pewnie ktoś się chętny znajdzie, choćby tylko dla pieniędzy
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
4
Jestem bardzo ciekawa, co z tego wyjdzie.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
5
Może się znajdą chętne, pewnie te bez rodziny co dużo czasu wolnego mają.
Przyznaje racje Marcinowi. Dla mnie to jest śmieszne, bo jesli jakiejś kobiecie będzie zależało to i tak się dostanie do władzy, jeśli nie to żadna siła jej tam nie zaciągnie.
Ale cóż, są feministki, które muszą pokazać że działają i mają na coś wpływ...
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
7
Ja należę do kobiet, dla których żadnych parytetów nie potrzeba - gdzie chcę tam pójdę, co chce to robię itp. 

oliwka napisał 2010-12-07 08:05:57
I tak powinno być Ja należę do kobiet, dla których żadnych parytetów nie potrzeba - gdzie chcę tam pójdę, co chce to robię itp. 


oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
9
Mama Julki napisał 2010-12-07 09:36:20
Tylko, ze co z tą dyskryminacją - jest czy jej nie ma????
OLU ja się nie daję - dyskryminować - a cooo oliwka napisał 2010-12-07 08:05:57
I tak powinno być Ja należę do kobiet, dla których żadnych parytetów nie potrzeba - gdzie chcę tam pójdę, co chce to robię itp. 



Parytet w polityce - ha ha
niby czemu nie - podobno kobiety łagodzą obyczaje a w ich towarzystwie nie rzuca się "mięchem" ?
Tylko śledząc polską politykę zastanawiam się - czy warto kobiecie wchodzić w to "bagno"?
mówiąc szczerze - to kolejny - "hit", tylko czemu ma słuzyć?
Jeśli kobieta jest "dobra" to nie potrzebuje do przebicia , żadnych ustaw - wystarczy spojrzeć nz prezydent W-wy czy też Łodzi.
Mariusz ex Sopel napisał 2010-12-07 09:46:41
Fakt, z eprzykładów kobiet odnoszących sukcesy w polityce trochę jest. P. Gronkiewicz-Waltz jest doskonałym tego dowodem, ze mozna - jeśli wystarczajaco bardzo sie chce.Parytet w polityce - ha ha
niby czemu nie - podobno kobiety łagodzą obyczaje a w ich towarzystwie nie rzuca się "mięchem" ?
Tylko śledząc polską politykę zastanawiam się - czy warto kobiecie wchodzić w to "bagno"?
mówiąc szczerze - to kolejny - "hit", tylko czemu ma słuzyć?
Jeśli kobieta jest "dobra" to nie potrzebuje do przebicia , żadnych ustaw - wystarczy spojrzeć nz prezydent W-wy czy też Łodzi.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
12
Justyna mama Łukasza napisał 2010-12-06 23:03:46
A takie rodzin nie zrozumieją, wszak "najedzony głodnego nie zrozumie"Może się znajdą chętne, pewnie te bez rodziny co dużo czasu wolnego mają.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
13
Wiadomo, że była to spłata politycznego długu wobec środowisk lewicowych, które poparły Komorowskiego w wyborach prezydenckich.
Dlatego w tym głosowaniu posłów PO obowiązywała dyscyplina partyjna.
I dlatego ci, którzy głosowali przeciw - zostaną ukarani - prawdopodobnie finansowo.
Parytety = duperety. Dla mnie również jest to uwłaczające. Bo daje szansę człowiekowi za jego płeć a nie za to co dana kobieta ma do powiedzenia czy co sobą reprezentuje.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
15
Mariusz ex Sopel napisał 2010-12-07 09:46:41
A tu jednak się nie zgodzę troszeczkę.
Te panie miały duże poparcie polityczne, inaczej by nie przeszły, jak podejrzewam.
Jeśli kobieta jest "dobra" to nie potrzebuje do przebicia , żadnych ustaw - wystarczy spojrzeć nz prezydent W-wy czy też Łodzi.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
16
dziecinka napisał 2010-12-07 14:51:35
Właśnie to Mariusz napisał :-)Mariusz ex Sopel napisał 2010-12-07 09:46:41
A tu jednak się nie zgodzę troszeczkę.
Te panie miały duże poparcie polityczne, inaczej by nie przeszły, jak podejrzewam.
Jeśli kobieta jest "dobra" to nie potrzebuje do przebicia , żadnych ustaw - wystarczy spojrzeć nz prezydent W-wy czy też Łodzi.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
17
Bartt napisał 2010-12-07 14:59:07
Ja myślałam, że odwrotnie napisał;)
Wiecie co, ja to sobie patrzę na sprawę z dwóch różnych punktów widzenia.
Od dawna się mówi, że kobieta musi się bardziej starać niż mężczyzna, aby osiągnąć sukces. Jeśli to prawda, to parytety są plusem.
Jeśli natomiast weźmie się pod uwagę fakt, że mogą trafić do sejmu kobiety nieodpowiednie, to parytety są minusem.
No i przyszła mi trzecia sprawa do głowy - czy w sejmie zasiadają same osoby, które się nadają na posłów? Pytanie retoryczne chyba...dziecinka napisał 2010-12-07 14:51:35
Właśnie to Mariusz napisał Mariusz ex Sopel napisał 2010-12-07 09:46:41
A tu jednak się nie zgodzę troszeczkę.
Te panie miały duże poparcie polityczne, inaczej by nie przeszły, jak podejrzewam.
Jeśli kobieta jest "dobra" to nie potrzebuje do przebicia , żadnych ustaw - wystarczy spojrzeć nz prezydent W-wy czy też Łodzi.

Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
18
dziecinka napisał 2010-12-07 15:09:16
W Sejmie zasiadają Ci, których sami wybraliśmy Czy w sejmie zasiadają same osoby, które się nadają na posłów?

dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
19
Marcin1984 napisał 2010-12-07 15:10:37
Tak, z tym mogę się zgodzić, chociaż nie do konca. W sejmie zasiadają ludzie, których wybrała większosć.
Tylko nie wiem, jak to jest z tymi posłami. Czy zawsze jest tak, że te nazwiska, na które oddaliśmy głos, wchodzą do sejmu? Czy za nich może wejść ktoś inny?dziecinka napisał 2010-12-07 15:09:16
W Sejmie zasiadają Ci, których sami wybraliśmy Czy w sejmie zasiadają same osoby, które się nadają na posłów?

Mama Tymka napisał 2010-12-07 10:38:54
Zgadzam się. "Wpychanie" kogoś na siłę do sejmu dlatego, ze musi być 35 % kobiet jest bez sensu! Najpierw były pretensje, ze kobiety są dobrymi politykami, ale nie maja szans przebicia... To teraz kobieta moze nie być dobrym politykiem i nie mieć nic ciekawego do powiedzenia, ale będzie w sejmie, bo jest parytet tak? Przechodzimy ze skrajnosci w skrajność... Jesli jakaś kobieta faktycznie ma coś do zaoferowania w polityce, zdobędzie poparcie ludzi.Parytety = duperety. Dla mnie również jest to uwłaczające. Bo daje szansę człowiekowi za jego płeć a nie za to co dana kobieta ma do powiedzenia czy co sobą reprezentuje.