Wątek:
Debata Komorowski - Sikorski
70odp.
Strona 4 z 4
Odsłon wątku: 5942
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Już o godz. 13 w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbędzie się debata marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego i szefa MSZ Radosława Sikorskieg kandydatami PO na urząd prezydenta RP.
Więcej o tej Debacie pod linkiem...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,7-pytan-2-minuty-na-odpowiedz.-Kto-zwyciezy,wid,12095027,wiadomosc.html
A Wy na kogo stawiacie w tym "pojedynku" ???
Użytkownik usunięty
61
WRC napisał 2010-03-29 01:42:53
Nie chodziło mi konkretnie o Ciebie pisząc, że najbardziej denerwują mnie ludzie, którzy od lat na wybory nie chodzą, a są pierwsi w kolejce do narzekania. Ok, cytując Cię na początku rzeczywiście mogłam stworzyć takie wrażenie. Bez obrazy WRC.joasia napisał 2010-03-29 00:14:57
A czy Ja powiedziałem, że od lat na wybory nie chodzę?!
Jak mam ufać politykom, którzy myślą tylko o własnym interesie, byle tylko jak najwięcej nachapać się forsy dla samego siebie z kasy państwowej. Którzy potrafią sprzedać Polskę obcym krajom ( stocznie, fabryki, itp.) Sprzedali FSO Koreańczykom, Daewoo, która produkuje dobry sprzęt RTV i AGD, ale samochodu DeUpa nigdy bym nie kupił. Miałem z tymi furmankami do czynienia (tandetna podróbka Opla)
Nawet polski przemysł zbrojeniowy opiera się na zagranicznym, bo po co konstruować nasze polskie samoloty, skoro możemy kupić za "bezcen" wysłużony amerykański złom, który u nich poszedłby na żyletki, a u nas jeszcze polata.
Po co zatrudniać polskich inżynierów w Siłach Zbrojnych RP, którzy wymyśliliby Nasz Polski system obrony przeciwlotniczej?
Zamiast tego, polscy politycy woleli "kupić" amerykańską tarczę i wynająć ich wojska! Tak myśli nasz polski rząd. Jakim jesteśmy narodem? Potrafimy sami o siebie zadbać? Jeszcze kiedyś mówiono: Polak potrafi! A Teraz?
Powtórzę tego linka, którego tu wcześniej dodałem. Joasia, obejrzyj sobie, może mnie zrozumiesz?
www.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4WRC napisał 2010-03-27 20:23:19
Dlatego nigdy w towarzystwie nie dyskutujemy o polityce.
Ale myślę, że zasada wyboru "mniejszego zła" nie jest najgorsza, w przypadku gdy nie widzisz właściwego kandydata. Przynajmniej bierzesz odpowiedzialność za pewne sprawy w swoje ręce. Najbardziej denerwują mnie ludzie, którzy od lat na wybory nie chodzą, ale są pierwsi w kolejce do narzekania. Denerwuje mnie ten temat, bo jest to temat jeden z "lepszych do kłótni"! A nie chcę się z Wami pokłócić 
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
62
ja myslę,że WRC bardzo ładnie przedstawił swoje zdanie.
Mnóstwo racji w tym.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
63
Ja chodzę na wybory od zawsze i tak pozostanie. Raz zdarzyło się tak, że nie było mojego kandydata, więc poszłam ale nie zagłosowałam na żadnego z tych, którzy byli.
Też nie lubię, jak narzeka ten, który na wybory nie chodzi :-)
Użytkownik usunięty
64
joasia napisał 2010-03-29 00:14:57
Zauważyliście, że zawsze, odkąd to naród wybiera prezydenta, wybieramy dwóch złych kandydatów a potem wybierac musimy "mniejsze zło"???WRC napisał 2010-03-27 20:23:19
Dlatego nigdy w towarzystwie nie dyskutujemy o polityce.
Ale myślę, że zasada wyboru "mniejszego zła" nie jest najgorsza, w przypadku gdy nie widzisz właściwego kandydata. Przynajmniej bierzesz odpowiedzialność za pewne sprawy w swoje ręce. Najbardziej denerwują mnie ludzie, którzy od lat na wybory nie chodzą, ale są pierwsi w kolejce do narzekania. Denerwuje mnie ten temat, bo jest to temat jeden z "lepszych do kłótni"! A nie chcę się z Wami pokłócić
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
65
centaurek napisał 2010-03-29 18:13:40
Ja nie mogę tego powiedzieć, nie zawsze stałam przed koniecznością wyboru "mniejszego zła". Zauważyliście, że zawsze, odkąd to naród wybiera prezydenta, wybieramy dwóch złych kandydatów a potem wybierac musimy "mniejsze zło"???
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
66
centaurek napisał 2010-03-29 18:13:40
jakoś tak wychodzi nam.joasia napisał 2010-03-29 00:14:57
Zauważyliście, że zawsze, odkąd to naród wybiera prezydenta, wybieramy dwóch złych kandydatów a potem wybierac musimy "mniejsze zło"???WRC napisał 2010-03-27 20:23:19
Dlatego nigdy w towarzystwie nie dyskutujemy o polityce.
Ale myślę, że zasada wyboru "mniejszego zła" nie jest najgorsza, w przypadku gdy nie widzisz właściwego kandydata. Przynajmniej bierzesz odpowiedzialność za pewne sprawy w swoje ręce. Najbardziej denerwują mnie ludzie, którzy od lat na wybory nie chodzą, ale są pierwsi w kolejce do narzekania.Denerwuje mnie ten temat, bo jest to temat jeden z "lepszych do kłótni"! A nie chcę się z Wami pokłócić
matiPoziom:
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
67
WRC napisał 2010-03-29 01:42:53
Pozostaje Ci tylko zebrać 100 000 podpisów i samemu stanąć do kandydatowania. :) Ciekawe jak Tobie pójdzie i czy o Tobie byśmy nie mówili dokładnie tego samego co teraz piszesz o dotychczasowych prezydentach :)
Jak mam ufać politykom, którzy myślą tylko o własnym interesie, byle tylko jak najwięcej nachapać się forsy dla samego siebie z kasy państwowej. Którzy potrafią sprzedać Polskę obcym krajom ( stocznie, fabryki, itp.) Sprzedali FSO Koreańczykom, Daewoo, która produkuje dobry sprzęt RTV i AGD, ale samochodu DeUpa nigdy bym nie kupił. Miałem z tymi furmankami do czynienia (tandetna podróbka Opla)
Użytkownik usunięty
68
A ja się zastanawiam czy frekwencja tych wyborów wewnętrznych będzie jakoś rozliczona.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
69
Frekwencja pewnie była bliska faktycznej liczbie członków. Reszta to tzw. martwe dusze. Partie zazwyczaj zawyżają liczbę swoich członków. Od ilości zależy też subwencja, jaką otrzymują.
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
70
mati napisał 2010-03-29 19:29:49
Mati, jak już cytujesz czyjś fragment, to najpierw go przeczytaj i zrozum, nie dopisuj do czyjejś wypowiedzi tego, czego tam nie ma! WRC wyraźnie napisał, co myśli o polskim rządzie, o politykach, nie ma w tym odniesienia do żadnego konkretnego prezydenta. Jeżeli tego nie rozumiesz, to opanuj emocje i jeszcze raz wszystko dokładnie przeczytaj, aż do zrozumienia WRC napisał 2010-03-29 01:42:53
Pozostaje Ci tylko zebrać 100 000 podpisów i samemu stanąć do kandydatowania. :) Ciekawe jak Tobie pójdzie i czy o Tobie byśmy nie mówili dokładnie tego samego co teraz piszesz o dotychczasowych prezydentach :)
Jak mam ufać politykom, którzy myślą tylko o własnym interesie, byle tylko jak najwięcej nachapać się forsy dla samego siebie z kasy państwowej. Którzy potrafią sprzedać Polskę obcym krajom ( stocznie, fabryki, itp.) Sprzedali FSO Koreańczykom, Daewoo, która produkuje dobry sprzęt RTV i AGD, ale samochodu DeUpa nigdy bym nie kupił. Miałem z tymi furmankami do czynienia (tandetna podróbka Opla)
Sikorski i Komorowski to nadal tylko politycy, żaden z nich nie jest przecież jak do tej pory oficjalnym kandydatem na fotel prezydencki, poza tym, jeżeli już któryś z nich będzie kandydatem, to nie znaczy, że prezydentem zostanie. Obaj mają wprawdzie większe szanse od Leppera 
ale kampanie prezydenckie jeszcze się nie rozpoczęły.
Sam sobie uzbieraj te 100 tysięcy podpisów, z Twoją nadinterpretacją czyjejś wypowiedzi nadajesz się do tego, żeby też być jątrzącym politykiem (bez obrazy dla tych polityków, którzy rzeczywiście coś robią).
centaurek napisał 2010-03-29 18:13:40
Zauważyłam, też tak myślę, być może raz nie musieliśmy jako naród wybierać "mniejszego zła", ale w przeważającej większości przypadków tak niestety było... Zauważyliście, że zawsze, odkąd to naród wybiera prezydenta, wybieramy dwóch złych kandydatów a potem wybierac musimy "mniejsze zło"???
