2iza
Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 .
Posty: 1522 IP:
2010-03-11 09:31:20
Wczoraj słuchałam radia podczas bardzo długiej drogi autem :D
Usłyszałam tam jak to w Naszym kaju dbają o bezrobotnych.
Ile jest organizowanych kursów dla bezrobotnych w urzędach pracy,a wszystko to aby udostępnić wiedzę i praktykę tym których nie stać na studia.
Wywnioskowałam więc ,że wszędzie tak jest tylko nie u Nas w NOWYM MIEŚCIE LUBAWSKIM. Owszem słyszałam ,że kiedyś był organizowany kurs obsługi kasy fiskalnej(czy to aż takie trudne???)mniejsza o wiekszość.
Chodzi mi o to ,że mam to szczęście iż uczęszczam do studium kosmetologi (interesuje mnie to i chcę się rozwijać dalej w tym kierunku ).Jest to szkoła dwu letnia ,zaoczna ,niestety nie wszystko zdążę poznać i wyćwiczyc w tej szkole.
Tak więc zaczęłam interesować się kursami i wtedy doznałam szoku. Oczywiście moge skorzystać z kursu mając na ten cel przeznaczone 2-4 tys. zł inaczej nie mam po co się w ogóle interesować takimi rzeczami.
Z drugiej strony usłyszałam o kursach oraganizowanych z urzędu miasta które są darmowe, ucieszyłam się strasznie bo w tym czasie były 2 różne kursy . Jeden z nich na terenie Iławy drugi Brodnicy (pożądne kursy stylizacji paznokcia ).
Mój entuzjazm szybko został ostudzony kiedy to dowiedziałam się ,że ja jako mieszkaniec NOWEGO MIASTA LUBAWSKIEGO mogę korzystac tylko i wyłącznie z kursów w NOWOMIEJSKIM urzędzie pracy ,a tam kursów brak .
Tak więc nie pozostało mi nic innego jak przeprowadzić się do innej miejscowości gdzie bym mogła się dokształcić lub też poświęcić się wpełni roli kury domowej bo na nic innego mnie nie stać.
A NOWOMIEJSCY rządzący mają takie rzeczy gdzieś ,podobno pieniążków brak. No trudno może w innym wcieleniu.
A jak wyglądają u WAS sparwy takich szkoleń/kursów???