Kartka z kalendarza - Dzień Bez Stanika
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
To święto, traktować trzeba dosyć luźno (dosłownie!). Trudno oprzeć się wrażeniu, że za pomysłem stoją mężczyźni, którzy zrobią wszystko, by móc podziwiać „nieskrępowane” kobiece wdzięki. Organizatorzy za oceanem otwarcie wyrażają swoje zamiłowanie do piersi i, co ważne, nie dyskryminują przy tym nikogo, choć miejscami mogą być posądzeni o szowinizm: „Drogie Panie, niezależnie od tego, czy Wasze piersi są najbardziej sterczącą rzeczą w Ameryce, czy może dotykają ziemi, po której stąpacie… Te kociaki muszę oddychać! A więc na 24 godziny uwolnijcie je z klatek”. Idea nie jest jednak taka nowa. Do porzucenia staników, oczywiście z inną motywacją, zachęcały feministki już w latach 60. i 70., jednak wraz z dynamicznym wkroczeniem kobiet w świat biznesu biustonosze stały się nieoficjalnym wymogiem – zwłaszcza w pracy. W międzyczasie pojawił się nawet zawód brafitterki, czyli specjalistki od dobierania bielizny. Wbrew pozorom to wcale niebłaha sprawa - niewłaściwy krój i rozmiar stanika może prowadzić do deformacji i obrzęków piersi oraz problemów z kręgosłupem.
Porzucacie dziś staniki?
źródło: z neta
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
moze i bym porzucila ale kurier by dziwnie na mnie patrzyl
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
moze i bym porzucila ale kurier by dziwnie na mnie patrzyl
a niech sobie patrzy..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
moze i bym porzucila ale kurier by dziwnie na mnie patrzyl
a niech sobie patrzy..
jak maz sie dowie oj oj
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
He he he codziennie taki dzień mam bo staniczek wkładam wtedy, kiedy wychodzę... bo tak to nie lubię tej "uprzęży"...
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
He he he codziennie taki dzień mam bo staniczek wkładam wtedy, kiedy wychodzę... bo tak to nie lubię tej "uprzęży"...
o dobrze nazwane ja sie troszke dziko czuje bez
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
He he he codziennie taki dzień mam bo staniczek wkładam wtedy, kiedy wychodzę... bo tak to nie lubię tej "uprzęży"...
o dobrze nazwane ja sie troszke dziko czuje bez
Może trzeba się przyzwyczaić..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
He he he codziennie taki dzień mam bo staniczek wkładam wtedy, kiedy wychodzę... bo tak to nie lubię tej "uprzęży"...
o dobrze nazwane ja sie troszke dziko czuje bez
A ja od lat tej części garderoby baaardzo nie lubiłam i jak z pracy do domku wracałam to od razu go... ściągałam i tak mam do dzisiaj...
Zwykle chodzę bez, a dzisiaj jakoś na przekór założyłam
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zwykle chodzę bez, a dzisiaj jakoś na przekór założyłam
hahah
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
bez stanika tylko w nocy hehehe
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
bez stanika tylko w nocy hehehe
o to to tak
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Taa , zwlaszcza jak ma sie rozmiar 85D i pracuje na lotnisku gdzie prechodze prez bramki kontrolne przynajmiej osiem razy podczas pracy, dobrze ze kobiety weryfikuja kobiety, a mezczyzni mezczyzn. Ubaw to by mieli po pachy.
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
Kiedyś piersi były moim atutem :) piękne duże i jędrne nawet bez stanika pięknie się prezentowały :D jednak po karmieniu synka opadły :D więc bez stanika ani rusz :D choć w domu zdarza mi się go zdjąć i odpoczywać bez niego :) - także w tym momencie się go pozbywam :D
Mam nadzieję Patrycja, że kurier dziś u mnie nie zawita :D :D
Kiedyś piersi były moim atutem :) piękne duże i jędrne nawet bez stanika pięknie się prezentowały :D jednak po karmieniu synka opadły :D więc bez stanika ani rusz :D choć w domu zdarza mi się go zdjąć i odpoczywać bez niego :) - także w tym momencie się go pozbywam :D
Mam nadzieję Patrycja, że kurier dziś u mnie nie zawita :D :D
Dziewczyny uważać na kuriera Spodziewam się go za tydzień
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Taki kurier tojednak ciezka robota
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Taki kurier tojednak ciezka robota
a może przyjemne..
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
teraz jestem bez stanika hahahha
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
bez stanika tylko w nocy hehehe
Dokłdnie tak samo, tak nie lubię bez stanika chodzić, czegoś mi brakuje, choć czasami niewygodnie w staniku jest :-(
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 05:57
- Posty: 567
Ja podobnie jak Oliwka - nie przepadam za tą częścią garderoby i też po przyjściu z pracy niezwłocznie się jej pozbywam. Nawet kiedy jest gorąco, wolę ubrać luźną bluzkę z gęstego materiału, a wyjść bez stanika
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
bez stanika tylko w nocy hehehe
Dokłdnie tak samo, tak nie lubię bez stanika chodzić, czegoś mi brakuje, choć czasami niewygodnie w staniku jest :-(
Wczoraj po południu zwaliłam z siebie.. nie wychodziłam już z domu..