Rozmowa kwalifikacyjna

O matko, w sumie raz bylam na bardzo dziwnej rozmowie w ING banku. Do tej pory wspominam ta rozmowe jako bardzo niewygodna. Pytania byly mieszane- dotyczyly sfery prywatnej jak i zawodowej w jednym, czyli poprzez sfere prywatna chcieli sie dowiedziec jakim bedziesz pracownikiem. Na co na koniec 3 etapu rekrutacji Pan zaproponowal mi lepsze warunki pracy, ktore moglibysmy omowic na obiedzie. 

Dla mnie niewygodne jest pytanie: Ile chciałąby Pani zarabiać? bo po pierwsze nie wiem jaka jest średnia zarobków w danej firmie/instytucji. Po drugie jak powiem niską kwotę to ja nie będę usatysfakcjonowana nawet jak dostanę pracę. A po trzecie jak powiem dość wysoką stawkę to pracodawca pomyśli, że mam zbyt wygórowane oczekiwania i mnie nie przyjmie, a ja po prostu cenię swoje umiejętności.

No i za wielce niestosowane uważam też pytanie o planowanie ciąży. Ja rozumiem, że zwolnienie lekarskie czy urlop macierzyński dużo komplikuje ale hello...większość z nas chce mieć rodzinę, a kiedy mamy ją zakładać jak nie teraz będąc w kwiecie wieku.

Mnie się kiedyś zapytali:" Planujesz dzieciaka? Długo jesteście po ślubie?" Był to sklep obuwniczy w Krakowie dokładnie w CH Krokus. Nie wróciłam tam mimo,ze miałam zacząć dzień próbny następnego dnia. Rozmowa była na zapleczu i zostałam tak usadzona,ze za sobą miałam jakiegoś chłopaka, który co chwile włączał się w rozmowę i jakieś dogryzki słowne robił. Bardzo czułam sie niekomfortowo tym bardziej,ze pracownice przychodziły i patrzył sie na mnie jak na towar a nie nowego pracownika.

CCC Wojas czy inny Sylwia? 

jak widze to jest tam teraz CCC ale to był inny obuwniczy. W tym miejscu ale o innej nazwie.

A tak byl tylko chyba taki mniejszy troche no nie?

czy ma pani dzieci?? tak mam.

ok odezwiemy sie do Pani....

wiesz nie wiem jaki duzy jest ten CCC ale tamten nie był za duzy. I miał krótka nazwe.

kazda rozmowa jest inna wiec ciezko stworzyc cos ujednoliconego. Ogolnie w ubezpieczeniach i handlu sa takie pyania ze szkoda mowic 

moja koleżanka została zatrudniona po tym jak zadeklarowała ze nie będzie zachodzić w ciązę przez okres 4lat. Ona ma teraz 26lat heh pytania jakie zadaja są bezprawne, bo dotyczą przeważnie sfery prywatnej. Mnie kiedyś pracodawca się pytał czy planuje dzieci itp. powiedziałm, że to prywatna sprawa a ja przyszłam w celu znalezienia pracy a nie rozmawiania o dzieciach. Pracodawca odpowiedział, ze nie będa tracili pieniędzy na kobiety, które zajda w ciąże bo są tylko stratni. 

ja też na jednej rozmowie miałam pytanie czy planuje dzieci - nie wiedziałam co powiedzieć, powiedziałam że kiedyś tak ale nie w najbliższym czasie - zaskoczyło mnie to pytanie.

miałam tez kiedyś zadanie wymienić 3 swoje wady i 3 największe zalety - to było dość trudne zadanie tak na poczekaniu (ale na kolejnych rozmowach już wiedziałam że takie pytania moga być i byłam przygotowana)

pytania o zarobki też nie lubię, niewiadomo co powiedzieć.

Odpowiada się jak w dowcipie: Tyle, co Bill Gates, ale jak mi państwo nie są w stanie tyle zaproponować, to mogę trochę obniżyć wymagania 

Szukacie pracy? :)

Na szczęście ja już nie muszę ale młodym to nie zazdroszczę....

Pomalutku zaczynam o tym myśleć.