Jaki krem z filtrem stosujecie dla dzieci?

Mamy Lirene 50 - polecany od 7 miesiąca życia ( nawet poszłam sprawdzić), ma pozytywnę opinię IMiD
w tym roku wystarczła by nam już 30, ale że znów się wybieramy nad morze przyda się większa ochrona

My mamy ziajkę 25 i jest ok.

My tez mamy ziajkę, ale jaki dalej??? Chyba te 25 musiałabym zobaczyć;) cena przystępna i krem ok:)

Wiatr tez opala:) powiedzial mi to mój lekarz ostatnio:)))) Więc jakby nie było, krem jest potrzebny:) Nawet w cieniu.

My mamy  ochronny przeciwsłoneczny dla dzieci SPF 50+ Flos-Leka
Niedrogi i dobry

My mamy z Ziajki. Nie lubię tej firmy, ale innego w aptece nie mieli jak kupowałam.

Ja mam dwa. Iwostin Solecrin Emulsja ochronna SPF 50+ (dla dzieci) i

Obydwa rewelacyjne. Choć Ziajka wydaje mi się nie co lepsza i odpowiedniejsza dla skóry mojego dziecka.

Kolastyna spf 30 pasuje nam na tę chwilę i na nasze warunki pogodowe . Ale faktycznie np na nadmorskie, plażowe słońce zabieram zawsze krem/emulsję z dużo wyższym faktorem. Dla siebie też zresztą muszę.

dokładnie o tym myślałam a jak urodzę w sierpniu to się przyda

Ja stosuję filtr o nazwie P20, dostępny jest w aptekach i sklepach internetowych. Ja kupuję zawsze 50+, spędzam bardzo dużo czasu, aktywnie na wolnym powietrzu. Nie muszę myśleć, aby cały czas powtarzać jego aplikację, bowiem jest skuteczny aż przez 10 godzin. Do tego nie pozostawia białej i lepkiej wrstwy na buzi więc tym bardziej mi się podoba. 

Ja nadal używam SVR 50+ emulsja dla dzieci. Używałam takiego w ubiegłym roku i w tym roku kupiłam taki sam. Jest skuteczny.

My używamy Dax Sun 30 - sprawdza się znakomicie. Chłopaki od Ziajki mieli uczulenie, więc już nawet nie testuje czy coś się zmieniło

A zapomniałam napisać, że mój filtr P20 jest skuteczny nawet po ponad godzinnej kąpieli w wodzie :), dlatego tym bardziej go lubię. Zawsze po kąpieli miałam problem bo musiałam wycierać ręcznikiem i ponawiać aplikację, teraz ten porblem zniknął :). 

Ziaja 20

ja polecam krem z Musteli

może już o tym pisałam, ale wg mnie absolutnie genialny jest Lichtena Sole bimbi dla niemowlaków właśnie :) i to nie tylko latem, ale też i zimą, jak słońce odbija się od śniegu i potem co druga osoba po zimowym urlopie ma białe okulary na twarzy a resztę skóry czerwoną ;)

Ja zwykle staram się używać mocnijszych filtrów . Na początku tego miesiąca spędziliśmy tydzień na Cyprze i smarowałam dzieci 50 . Wolałam dmuchać na zimne ponieważ skóra dzieci jest bardzo delikatna i łatwo jest ją jednak poparzyć.

Warto jest również kupić dzieciom specjalne opaski .Experto Sun. Nie wiem czy widziałyście ale w Rossmanie i chyba jeszcze widziałam w Hebe - są specjalne opaseczki, które naklada się dziecku na rękę. Taka opaska zmienia kolor pod wpływem promieni UV i dzięki temu możecie zobaczyć kiedy trzeba użyć dodatkowej warstwy kremu a kiedy unikać słońca. Jest to przydatne podczas wyjazdów. 

mamemulsję dla dzieci lirene 50+, dodatkowo wygrałam na familce spray dla dzieci 50+:)

My stosujemy NIVEA BABY Krem ochronny na słońce SPF30  i uważam że to najlepszy krem na rynku dla maluszków , bardo dibrze się rozsmarowóje przez co jest wydajny , jest prawie bezapachowy i jest delikatny nie uczula . A co najważniejsze spełnia rolę filtra i chroni skórę przed oparzeniami słonecznymi w 100% . My z mężem też czasami go uzywamy Polecam sprawdzony w rodzinie