Jak wzmocnić odporność maluszka. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jak wzmocnić odporność maluszka.

25odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 7661
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 marca 2012, 10:29 | ID: 761570

    Wyszukiwarka mi tu podsuwa podobne tematy, których było już dużo. Wszystkie przejrzałam i doszłam do wniosku, że wszystkie które się "ukazały", dotyczyły starszych dzieciaków. A ja mam problem z rocznym Szymciurem. Wydaje mi się, że to moja wina, bo za mało spacerujemy. W zimę praktycznie w ogóle nie ruszaliśmy się z domu, jedynym kontaktem ze świeżym powietrzem była "podróż" do auta i z auta do domu. A to wszystko trochę przez to, że mieszkam w bloku i mimo iż winda jest, to tak czy inaczej do pokonania mam schody, których z wózkiem sama nie jestem w stanie pokonać. A też trochę dlatego, że Mąż nie pozowolił nam wychodzić na spacery jak było zimno, bo zaziębię dziecko. I teraz jest tak, że byle wiaterek go zawieje i już jest chory (kaszelek, katarek - na szczęście bez temperatury).

    Wczoraj wybraliśmy się na pierwszy prawidziwy wiosenny spacerek i mimo iż było naprawdę cieplutko, był odpowiednio ubrany, a spacerek nie był długi, dzisiaj obudził się z takim katarem, że ledwo oddycha :( Nie wiem co mam robić. Dzisiaj znów pogoda piękna i kusząca, a ja się boję, że jak z nim wyjdę, to zaprawię go na dobre.

    Znacie może jakieś preparaty albo "domowe eliksiry", które pomogły by podnieść odporność u takiego małego dziecka?

    Avatar użytkownika AkademiaZabawek
    • Zarejestrowany: 11.04.2012, 17:15
    • Posty: 11
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 kwietnia 2012, 17:18 | ID: 772195

    Witam na forum:) dla mnie póki co najlepszy i zrazem najbardziej skuteczny jest tran. Poza tym kupuję dziecku te produkty,w których jest dużo witaminy D,która poprawia i wzmacnai odporność u małych dzieci.

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 kwietnia 2012, 13:21 | ID: 776151

    Ja podaję dzieciakom tran. I witaminy. Nie wspomnę też o diecie, która powinna być bogata w owoce i warzywa:)

    A z medykamentów...Podaję małemu broncho-vaxom.... Jesteś w trakcie brania drugiej dawki... Mały tez chorował i lekarz zalecił właśnie tą szczepionkę.,

    Co do wychodzenia...Aniu, katar to nie powód, aby zrezygnowac ze spaceru:))))

    Avatar użytkownika Klara30
    Klara30Poziom:
    • Zarejestrowany: 29.03.2012, 19:00
    • Posty: 10
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 kwietnia 2012, 14:47 | ID: 777314

    Ja na szczęcie nie miałam takiego problemu z przeziębieniami i odpornością, jak dziecko było młodsze, dopiero jak poszło do przedszkola, to odporność spadła.

    Tran albo syropy z kwasami omega to chyba najlepsze rozwiązanie, z tego co czytałam, to tylko niemowlakom się go nie zaleca.

    Avatar użytkownika magdax78
    magdax78Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
    • Posty: 1137
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 kwietnia 2012, 19:30 | ID: 778713

    jak najwiecej czasu na swiezym powietrzu i jak najmniej slodyczy...bakterie "zywia" sie weglowodanami...

    Malo ktory rodzic kojazy niska odpornosc swojego dziecka z dieta...pakuja w dzieci danonki, slodkie jogurty, serki, zelki , ciasteczka etc ....si dziwia sie ze choruja....

    Avatar użytkownika Maniuśka
    ManiuśkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
    • Posty: 4401
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 kwietnia 2012, 20:21 | ID: 778733

    Aniu, nasza malutak też miała ostatnio katarek i wychodziłyśmy na dwór jak zawsze, nie krócej. Jak mała ma katar załączam nawilżacz powietrza żeby w pokoju nie było sucho,chorować jeśli już to rzadko. Od niedawna podaję jej tran który można podawać już od 6 miesiąca życia, na dwór wychodziłyśmy nawet w te bardzo wysokie mrozy bo hartować się musi i mimo ,że dłużej zajęło nam ubieranie i rozbieranie to na dworzu tylko pod klatką byłyśmy. Nasza mała wie co to otwarte okno nawet w zimę, bo codziennie wieczorem przed jej spaniem wietrzę ,ale rownież jak ona śpi to otwieram okno i czekam aż wpadnie nowa dawka świeżego i rześkiego powietrza.

    A druga sprawa jest taka ,że coraz więcej dzieci ma alergię na pyłki. Ja jestem alergikiem więc tak się złożyło ,że katarek który u nas się ostatnio pojawił był właśnie katarem siennym. Z tym nie da się walczyć u maluchów, to trzeba przetrwać. U nas mała już ma z 1,5 tygodnia katarek i żyjemy jakoś:)