No to się znów zaczyna.
Zauważyłam podpuchnięte dziąsła a mała wszystko podgryza co oznacza, że zbliżają się kolejne ząbki.
Babcine metody mówią o gryzieniu klucza czy kości kurczaka :)))) Jakie znacie metody (najlepiej naturalne) pomocy dziecku.
                                   21 listopada 2011 20:26 | ID: 686700
                  21 listopada 2011 20:26 | ID: 686700
              
Wodne czy żelowe gryzaki, które przechowuje się w lodówce, szczoteczka sylikonowa na palec (chyba BabyOno) i u nas sprawdził się na noc żel Dentinox. Powodzenia!
Proponuję także zaopatrzyć się w czopki przeciwgorączkowe odpowiednie do masy ciała dziecka bo przy ząbkowaniu nie wiadomo co stać się może. Często jest tak, że podczas wyżynania się ząbków następuje spadek odporności organizmu i dzieciątko łapie jakieś wirusówki...
                                   21 listopada 2011 20:35 | ID: 686707
                  21 listopada 2011 20:35 | ID: 686707
              
Niestety nie pomoge. Moje pierworodne dziecie zabkowanie przechodzilo bezobjawowo. Nie wiedzialabym anwet, ze wychodz ajej I zabki, gdyby nie fakt ze ciocia zjamujaca sie dzieckiem zauwazyla cos bialego w buziaku i nie byly to restzki pokarmu:D.
                                   21 listopada 2011 20:36 | ID: 686710
                  21 listopada 2011 20:36 | ID: 686710
              
Wodne czy żelowe gryzaki, które przechowuje się w lodówce, szczoteczka sylikonowa na palec (chyba BabyOno) i u nas sprawdził się na noc żel Dentinox. Powodzenia!
Proponuję także zaopatrzyć się w czopki przeciwgorączkowe odpowiednie do masy ciała dziecka bo przy ząbkowaniu nie wiadomo co stać się może. Często jest tak, że podczas wyżynania się ząbków następuje spadek odporności organizmu i dzieciątko łapie jakieś wirusówki...
O szczoteczce na palec nie słyszałam - gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
- gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
Dentinox pewnie lepszy jest od Bobodenta- bo ja tym samruje małej dziąsełka i nic, ale sama sobie posmarowałam dziąsła i nawet nie zmroziło, więc jej też pewnie nie mrozi, muszę wypróbowac tę drugą
                                   21 listopada 2011 22:04 | ID: 686770
                  21 listopada 2011 22:04 | ID: 686770
              
ja dla swojego Małego na ząbki dawałam zimne gryzaki, smarowałam dentinoxem i jak już mocno płakał w środku nocy to dawałam syrop przeciwbólowy. gryzł też marchewke i wszystko co napotkał na swojej drodze.
Nabardziej boleśnie wychodziły mu górne jedynki potrafił wyć 2 godziny w środku nocy żel nie pomagał więc ratowałam się syropem.
                                   21 listopada 2011 22:07 | ID: 686774
                  21 listopada 2011 22:07 | ID: 686774
              
Gryzak z lodówki i coś przeciwbólowego lub maść. Niestety...
Ale klucze? Co za bzdura :)))
                                   21 listopada 2011 22:39 | ID: 686793
                  21 listopada 2011 22:39 | ID: 686793
              
Moje dziecko starsze przechodziło strasznie ząbkowanie i było wszystko:gryzaki, żele, maści, czopki,viburcol, syropki i tak naprawdę to pomogły surowe ogórki i arbuz lub ananas z puszki.
Teraz przechodzę to z drugim dzieciem i jest jeszcze gorzej.Czopki nie działająa tylko kupę wywołująSyropkami wymiotuje, żele za słabe, ogórków, ananasa czy arbuza nie lubi.Pozostaje dawać na zmianę przeciwbólowe i Kalms dla mnie oraz DUŻO kawy.
Modlę się aby wytrwać do 4 a później już luzik.
                                   21 listopada 2011 22:48 | ID: 686800
                  21 listopada 2011 22:48 | ID: 686800
              
Wodne czy żelowe gryzaki, które przechowuje się w lodówce, szczoteczka sylikonowa na palec (chyba BabyOno) i u nas sprawdził się na noc żel Dentinox. Powodzenia!
Proponuję także zaopatrzyć się w czopki przeciwgorączkowe odpowiednie do masy ciała dziecka bo przy ząbkowaniu nie wiadomo co stać się może. Często jest tak, że podczas wyżynania się ząbków następuje spadek odporności organizmu i dzieciątko łapie jakieś wirusówki...
O szczoteczce na palec nie słyszałam - gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
- gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
Dentinox pewnie lepszy jest od Bobodenta- bo ja tym samruje małej dziąsełka i nic, ale sama sobie posmarowałam dziąsła i nawet nie zmroziło, więc jej też pewnie nie mrozi, muszę wypróbowac tę drugą
Jest 2 razy droższy ale i na bank skuteczniejszy!
                                   21 listopada 2011 22:51 | ID: 686803
                  21 listopada 2011 22:51 | ID: 686803
              
Gryzak z lodówki i coś przeciwbólowego lub maść. Niestety...
Ale klucze? Co za bzdura :)))
Nie bzdura, nie bzdura :) Tyle, że mało to higieniczne , bo klucze do najczystszych nie należą, ale jakub je gryść uwielbia, chłodne i chropowate...
                                   21 listopada 2011 23:10 | ID: 686819
                  21 listopada 2011 23:10 | ID: 686819
              
Szymon ma 3 ząbki i wszystkie jak do tej pory wyszły bezobjawowo, więc nie pomogę.
                                   21 listopada 2011 23:15 | ID: 686828
                  21 listopada 2011 23:15 | ID: 686828
              
No to się znów zaczyna.
Zauważyłam podpuchnięte dziąsła a mała wszystko podgryza co oznacza, że zbliżają się kolejne ząbki.
Babcine metody mówią o gryzieniu klucza czy kości kurczaka :)))) Jakie znacie metody (najlepiej naturalne) pomocy dziecku.
A ile już zębolków ma Gabrysia?? bo to przecie niemal Jakubkowa rówiesnica??
                                   22 listopada 2011 00:51 | ID: 686850
                  22 listopada 2011 00:51 | ID: 686850
              
u nas mała ma 5 ząbków.Pomaga dentinox,szczoteczka do zębów jak myjemy to sama zabiera szczoteczkę i szura plus mam komplet z canpol babies
http://allegro.pl/zestaw-szczoteczek-do-zebow-canpol-babies-i1902613641.html i tam jest taka niebieska szcoteczka którą dawałam małej i mogła sobie sama szurać po zebach i rózowa która jest troszkę ostrzejsza ale dużo pomaga i ta szczoteczka o której pisała Monika z baby ono
http://allegro.pl/baby-ono-szczoteczka-do-masazu-dziasel-sklep-i1927342418.html
mała ostatnio z nią chodzi po mieszkaniu i memla w buzi i drapie się przy tym po dziąsełkach.gryzaczki szybko jej się nudziły a to co wymieniłam zajmowało małą na dłuuugą chwilę.
                                   22 listopada 2011 08:15 | ID: 686913
                  22 listopada 2011 08:15 | ID: 686913
              
Wodne czy żelowe gryzaki, które przechowuje się w lodówce, szczoteczka sylikonowa na palec (chyba BabyOno) i u nas sprawdził się na noc żel Dentinox. Powodzenia!
Proponuję także zaopatrzyć się w czopki przeciwgorączkowe odpowiednie do masy ciała dziecka bo przy ząbkowaniu nie wiadomo co stać się może. Często jest tak, że podczas wyżynania się ząbków następuje spadek odporności organizmu i dzieciątko łapie jakieś wirusówki...
O szczoteczce na palec nie słyszałam - gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
- gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
Dentinox pewnie lepszy jest od Bobodenta- bo ja tym samruje małej dziąsełka i nic, ale sama sobie posmarowałam dziąsła i nawet nie zmroziło, więc jej też pewnie nie mrozi, muszę wypróbowac tę drugą
Jest 2 razy droższy ale i na bank skuteczniejszy!
naszej Hani wczoraj zaczęły się w końcu dolne jesynki przebijać i ulgę przynosi jej też dentinox, w dzień marudziła i popłakiwała, a na noc po posmarowaniu pięknie przespała do 6 rano.
                                   22 listopada 2011 09:14 | ID: 686958
                  22 listopada 2011 09:14 | ID: 686958
              
No to się znów zaczyna.
Zauważyłam podpuchnięte dziąsła a mała wszystko podgryza co oznacza, że zbliżają się kolejne ząbki.
Babcine metody mówią o gryzieniu klucza czy kości kurczaka :)))) Jakie znacie metody (najlepiej naturalne) pomocy dziecku.
A ile już zębolków ma Gabrysia?? bo to przecie niemal Jakubkowa rówiesnica??
Moja Kornelia też niewiele starsza od Kubusia. Ma 6 zębów tylko  Madzia w jej wieku czekała jedynie na ostatnie - "piątki". Doskonale jednak sobie radzi z tymi 6. Nie ma rzeczy, której by nie zjadła ze względu na niemożność pogryzienia
 Madzia w jej wieku czekała jedynie na ostatnie - "piątki". Doskonale jednak sobie radzi z tymi 6. Nie ma rzeczy, której by nie zjadła ze względu na niemożność pogryzienia 
                                   22 listopada 2011 09:20 | ID: 686964
                  22 listopada 2011 09:20 | ID: 686964
              
Wodne czy żelowe gryzaki, które przechowuje się w lodówce, szczoteczka sylikonowa na palec (chyba BabyOno) i u nas sprawdził się na noc żel Dentinox. Powodzenia!
Proponuję także zaopatrzyć się w czopki przeciwgorączkowe odpowiednie do masy ciała dziecka bo przy ząbkowaniu nie wiadomo co stać się może. Często jest tak, że podczas wyżynania się ząbków następuje spadek odporności organizmu i dzieciątko łapie jakieś wirusówki...
O szczoteczce na palec nie słyszałam - gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
- gryzaka mamy, syrop przeciwgorączkowy też, moja mała też ostatnio marudna i dziąselka u góry ma rozpulchnione..
Dentinox pewnie lepszy jest od Bobodenta- bo ja tym samruje małej dziąsełka i nic, ale sama sobie posmarowałam dziąsła i nawet nie zmroziło, więc jej też pewnie nie mrozi, muszę wypróbowac tę drugą
Jest 2 razy droższy ale i na bank skuteczniejszy!
naszej Hani wczoraj zaczęły się w końcu dolne jesynki przebijać i ulgę przynosi jej też dentinox, w dzień marudziła i popłakiwała, a na noc po posmarowaniu pięknie przespała do 6 rano.
to teraz już jej się szybko "posypią"
                                   22 listopada 2011 09:23 | ID: 686968
                  22 listopada 2011 09:23 | ID: 686968
              
No to się znów zaczyna.
Zauważyłam podpuchnięte dziąsła a mała wszystko podgryza co oznacza, że zbliżają się kolejne ząbki.
Babcine metody mówią o gryzieniu klucza czy kości kurczaka :)))) Jakie znacie metody (najlepiej naturalne) pomocy dziecku.
A ile już zębolków ma Gabrysia?? bo to przecie niemal Jakubkowa rówiesnica??
Moja Kornelia też niewiele starsza od Kubusia. Ma 6 zębów tylko  Madzia w jej wieku czekała jedynie na ostatnie - "piątki". Doskonale jednak sobie radzi z tymi 6. Nie ma rzeczy, której by nie zjadła ze względu na niemożność pogryzienia
 Madzia w jej wieku czekała jedynie na ostatnie - "piątki". Doskonale jednak sobie radzi z tymi 6. Nie ma rzeczy, której by nie zjadła ze względu na niemożność pogryzienia 
Kubuśko ma prawie 9, a prawie bo dolnej lewej 2 ma zaledwie kawałęk , a górnej prawej 4 połowę
ale dziś jest tak mega jęczący, że powinnam skontrolować tą Jego małą paszczękę:) i zakupić nowy 
Dentinox
                                   22 listopada 2011 11:48 | ID: 687096
                  22 listopada 2011 11:48 | ID: 687096
              
Wodne czy żelowe gryzaki, które przechowuje się w lodówce, szczoteczka sylikonowa na palec (chyba BabyOno) i u nas sprawdził się na noc żel Dentinox. Powodzenia!
Proponuję także zaopatrzyć się w czopki przeciwgorączkowe odpowiednie do masy ciała dziecka bo przy ząbkowaniu nie wiadomo co stać się może. Często jest tak, że podczas wyżynania się ząbków następuje spadek odporności organizmu i dzieciątko łapie jakieś wirusówki...
Jeśli chodzi o gryzaki to mała nie przepada za nimi, szczoteczkę wypróbuje,bo nawet gdzieś mam zakupioną. Zakupiłam już żel Bobodent a przeciwgorączkowe mam od ostatniego ząbkowania. Jestem lekko zestresowana bo pierwsze wychodzące ząbki to była masakra. Gorączka 40 stopni!!! W rezultacie trafiłyśmy do szpitala i okazało się, że ząbki plus wirusówka :(((
ja dla swojego Małego na ząbki dawałam zimne gryzaki, smarowałam dentinoxem i jak już mocno płakał w środku nocy to dawałam syrop przeciwbólowy. gryzł też marchewke i wszystko co napotkał na swojej drodze.
Nabardziej boleśnie wychodziły mu górne jedynki potrafił wyć 2 godziny w środku nocy żel nie pomagał więc ratowałam się syropem.
A znasz nazwę syropku?
Niestety u Nas to czas na dwie górne jedynki -ała :(
Gryzak z lodówki i coś przeciwbólowego lub maść. Niestety...
Ale klucze? Co za bzdura :)))
A babcia jeszcze dodaje, że najlepsze takie od Kościoła-wielkie KLUCZE :))))
Moje dziecko starsze przechodziło strasznie ząbkowanie i było wszystko:gryzaki, żele, maści, czopki,viburcol, syropki i tak naprawdę to pomogły surowe ogórki i arbuz lub ananas z puszki.
Teraz przechodzę to z drugim dzieciem i jest jeszcze gorzej.Czopki nie działająa tylko kupę wywołująSyropkami wymiotuje, żele za słabe, ogórków, ananasa czy arbuza nie lubi.Pozostaje dawać na zmianę przeciwbólowe i Kalms dla mnie oraz DUŻO kawy.
Modlę się aby wytrwać do 4 a później już luzik.
gabrysia to mały łakomczuszek,więc z pewnością te rarytasy jej podpasują :)
No to się znów zaczyna.
Zauważyłam podpuchnięte dziąsła a mała wszystko podgryza co oznacza, że zbliżają się kolejne ząbki.
Babcine metody mówią o gryzieniu klucza czy kości kurczaka :)))) Jakie znacie metody (najlepiej naturalne) pomocy dziecku.
A ile już zębolków ma Gabrysia?? bo to przecie niemal Jakubkowa rówiesnica??
Gabrysia do rekordzistek w ząbkach nie należy- ma dopiero dwie dolne jedynki :) A teraz idą dwie górne.
Pierwsze ząbki wyszły jej bardzo późno i następne chyba mają też taki plan :)
u nas mała ma 5 ząbków.Pomaga dentinox,szczoteczka do zębów jak myjemy to sama zabiera szczoteczkę i szura plus mam komplet z canpol babies
http://allegro.pl/zestaw-szczoteczek-do-zebow-canpol-babies-i1902613641.html i tam jest taka niebieska szcoteczka którą dawałam małej i mogła sobie sama szurać po zebach i rózowa która jest troszkę ostrzejsza ale dużo pomaga i ta szczoteczka o której pisała Monika z baby ono
http://allegro.pl/baby-ono-szczoteczka-do-masazu-dziasel-sklep-i1927342418.html
mała ostatnio z nią chodzi po mieszkaniu i memla w buzi i drapie się przy tym po dziąsełkach.gryzaczki szybko jej się nudziły a to co wymieniłam zajmowało małą na dłuuugą chwilę.
My też od pierwszych ząbków szczotkujemy i widzę, że mała to lubi. Szuranie po dziąselkach przynosi jej ulgę. Trochę boję się jej dawac do ręki tych szczoteczek do wędrowania, bo to taka mala gapa i często się przewraca niefortunnie :)
                                   22 listopada 2011 12:27 | ID: 687121
                  22 listopada 2011 12:27 | ID: 687121
              
ja dla swojego Małego na ząbki dawałam zimne gryzaki, smarowałam dentinoxem i jak już mocno płakał w środku nocy to dawałam syrop przeciwbólowy. gryzł też marchewke i wszystko co napotkał na swojej drodze.
Nabardziej boleśnie wychodziły mu górne jedynki potrafił wyć 2 godziny w środku nocy żel nie pomagał więc ratowałam się syropem.
A znasz nazwę syropku?
Niestety u Nas to czas na dwie górne jedynki -ała :(
ja mam Ibum.
później może będzie lepiej. Mojemu Małemu dwójki górne wychodziły bez objawowo i to 2 na raz.
teraz czekamy na 8 zęba
                                   5 marca 2015 01:25 | ID: 1200215
                  5 marca 2015 01:25 | ID: 1200215
              
Moja córeczka ma już sporo ząbków, początki chyba były najgorsze. Jak wyżynały jej się 2 ząbki na raz, strasznie marudziła, próbowalam iwlu maści, najlepsza u nas okazała się Camilia, córeczka uspokajała się po niej i ja od razu tez bylam spokojniejsza :) Chłodzące gryzaki też mogą pomóc
                                   6 marca 2015 22:03 | ID: 1201000
                  6 marca 2015 22:03 | ID: 1201000
              
my balismy się kupić czegoś na ząbkowanie ale jak zobaczyliśmy że camilia ma naturalny skład to spokojnie ją kupiliśmy :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!