Czy mogę maluszkowi podać paracetamol w czopku po tym jak podałam ibuprofen doustnie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy mogę maluszkowi podać paracetamol w czopku po tym jak podałam ibuprofen doustnie?

27odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 25754
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 października 2011, 18:45 | ID: 671326

    Szymciurka trawi gorączka. To nasza pierwsza gorączka, więc troszkę panikuję. O 15:30 temperatura przekroczyła 38,5 stopni, podałam mu doustnie Ibum. Ucieszyłam się, bo dość szybko temp spadła do 37,8. Zasnął, a gdy wstał, czułam, że płonie. Zmierzyłam temp. 39,1 st. Mierzę temp co 5 minut, oscyluje między 37,9 a 39,1. Następną dawkę Ibumu mogę podać dopiero o 23:30. Nie wiem jak w międzyczasie zbijać temperaturę. Mam jeszcze paracetamol w czopkach, ale nie jestem pewna, czy mogę te dwa specyfiki mieszać :( Pomóżcie.

    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 października 2011, 18:46 | ID: 671327

      Zimne okłady, ale nie lodowate, dużo płynów! Trzymam kciuki! 

      Użytkownik usunięty
        2
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 października 2011, 18:48 | ID: 671329

        Na szczęście pije chętnie. Jest taki słabiutki, ciągle zasypia, przed chwilą tak biedak jęczał przez sen, a mi się aż serce kraje ;(

        Avatar użytkownika kaasiuniaa27
        kaasiuniaa27Poziom:
        • Zarejestrowany: 19.08.2011, 11:39
        • Posty: 69
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 października 2011, 18:51 | ID: 671331

        Chłodną kąpiel wodną i w między czasie można dać dziecku mniejsza dawkę paracetamolu ja tak zawsze robię z zalecenia od lekarza mojemu synkowi

        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 października 2011, 18:55 | ID: 671333

          Tylko czy jak 4,5 h temu podałam doustnie ibuprofen, to czy teraz mogę podać paracetamol?

          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 października 2011, 18:57 | ID: 671336

            Ania zadzwon na pogotowie i się zapytaj, polecam oklady póki co i podawac napoje.

            Avatar użytkownika kaasiuniaa27
            kaasiuniaa27Poziom:
            • Zarejestrowany: 19.08.2011, 11:39
            • Posty: 69
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 października 2011, 18:57 | ID: 671337

            Tak połowę zalecanej dawki .

            Avatar użytkownika Isabelle
            IsabellePoziom:
            • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
            • Posty: 21159
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 października 2011, 19:03 | ID: 671338
            Ania_29 (2011-10-30 19:55:23)

            Tylko czy jak 4,5 h temu podałam doustnie ibuprofen, to czy teraz mogę podać paracetamol?


            Ja podałabym pół czopka. Michaś raz był w takiej sytuacji! Podałam po ibumie pół czopka. Dopiero potem gorączka spadła! Trzymam kciuki!

            Użytkownik usunięty
              8
              • Zgłoś naruszenie zasad
              30 października 2011, 19:08 | ID: 671342

              Podałam właśnie połówkę czopka. Próbowałam zrobić okłąd, ale mojemu dziecku się to straaaasznie nie spodobało.

              Użytkownik usunięty
                9
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 października 2011, 19:31 | ID: 671356

                Ja bym robila zimne oklady, chlodniejsza kapiel...o tych lekach, ktore zbijaja temperature slyszalam ze nie do konca sa dobre, bo one "usypiaja" goraczke na jakis czas a goraczka i tak wraca, jak boomerang.

                Avatar użytkownika anetaab
                anetaabPoziom:
                • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                • Posty: 13427
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 października 2011, 19:38 | ID: 671359

                tzrymam kciuki za Szymciurka
                Aniu nie macie jakichś dyżurujących lekarzy?

                Użytkownik usunięty
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 października 2011, 19:41 | ID: 671363
                  malenstwo_ 1986 (2011-10-30 20:31:00)

                  Ja bym robila zimne oklady, chlodniejsza kapiel...o tych lekach, ktore zbijaja temperature slyszalam ze nie do konca sa dobre, bo one "usypiaja" goraczke na jakis czas a goraczka i tak wraca, jak boomerang.

                  Tak ale to prawdopodobnie trzydniowa gorączka na którą lekarstwa brak. Jedyne co trzeba robić to zbijać temperaturę jak tylko się da i tyle. Minie samo tak szybko i nagle jak się pojawiło. O moich sposobach poinformowałam już Anię i widzę, że dziewczyny piszą podobnie.

                  Z czopkiem - podałabym pełną dawkę paracetamolu... To jedyna różnica. Ja ibuprofenu nie podaję, bo słyszałam złe opinie. Co 2h na zmianę: czopek, po 2h okłady, po kolejnych kąpiel letnia, znów czopek i tak przetrwałam... z tym, że u nas temperatura była wyższa. Zasięgałam porady dzwoniąc na całodobową izbę przyjęć szpitala dziecięcego...

                  Użytkownik usunięty
                    12
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 października 2011, 20:06 | ID: 671374

                    Jupii, temp spada, mamy 38,4

                    Avatar użytkownika aniusia03
                    aniusia03Poziom:
                    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
                    • Posty: 3358
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 października 2011, 20:24 | ID: 671381

                    Aniu! Mój Adaś zmagał się z gorączką w ubiegły weekend...Przywlokłam pewnie ze szpitala jak byłam na badaniach.Była to 3-dniówka.

                    Też miałam takie dylematy jak Ty i jak już naprawdę było kryzysowo (temp. 39.9), to podawałam Ibuprom dla dzieci doustny na zmianę z czopkami też Ibupromu. I niektóre przerwy między oboma lekami wynosiły zaledwie +/- 4 lub 3 h( we wskazanich z ulotki  co 7/8h) , ale doszłam do wniosku, że lepiej zbić taką tepm, bo bałam się drgawek gorączkowych albo szpitala...

                    Ponadto robiłam mu chłodne okłady i choć płakał przy nakładaniu, to z czasem się przezwyczaił i tylko mruczał trochę jak zimny kładłam (czółko, kark, nadgarstki i wokół kostek u nóg).

                    Zrobiłam mu też kąpiel,ale temp. miała 37.7, bo jak za zimną wodę bym dała, to mały mógłby dostać szoku, a tak spokojnie kąpiel zniósł i temp. spadła do 38. Trzymam za Was kciuki, oby gorączka szybko sobie poszła...

                    Adaś też pił chętnie, więc przystawiałam go do piersi jak najczęściej bo letnie płyny też obniżają gorączkę.

                    Avatar użytkownika aniusia03
                    aniusia03Poziom:
                    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
                    • Posty: 3358
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 października 2011, 20:32 | ID: 671382
                    myosotis24 06 (2011-10-30 20:41:23)
                    malenstwo_ 1986 (2011-10-30 20:31:00)

                    Ja bym robila zimne oklady, chlodniejsza kapiel...o tych lekach, ktore zbijaja temperature slyszalam ze nie do konca sa dobre, bo one "usypiaja" goraczke na jakis czas a goraczka i tak wraca, jak boomerang.

                    Tak ale to prawdopodobnie trzydniowa gorączka na którą lekarstwa brak. Jedyne co trzeba robić to zbijać temperaturę jak tylko się da i tyle. Minie samo tak szybko i nagle jak się pojawiło. O moich sposobach poinformowałam już Anię i widzę, że dziewczyny piszą podobnie.

                    Z czopkiem - podałabym pełną dawkę paracetamolu... To jedyna różnica. Ja ibuprofenu nie podaję, bo słyszałam złe opinie. Co 2h na zmianę: czopek, po 2h okłady, po kolejnych kąpiel letnia, znów czopek i tak przetrwałam... z tym, że u nas temperatura była wyższa. Zasięgałam porady dzwoniąc na całodobową izbę przyjęć szpitala dziecięcego...

                    Właśnie, z ibuprofenem trzeba uważać - niektóre dzieci mogą być uczulone. Z kolei paracetamo oczywiście mocno przedawkowany może zabić lub uszkodzić wątrobę...Ale jeżeli stosujesz te leki na zmianę, to nie zaszkodzisz swojemu synkowi. Jednak jutro proponuję wybrać się do lekarza, na pewno podpowie ile kiedy i czego. A przy okazji obejrzy Szymka.

                    Avatar użytkownika kingurcia
                    kingurciaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
                    • Posty: 4294
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 października 2011, 20:38 | ID: 671387

                    Dałabym czopek w mniejszej dawce.

                    Avatar użytkownika MNONKA
                    MNONKAPoziom:
                    • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
                    • Posty: 5777
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 października 2011, 22:18 | ID: 671480
                    Ania_29 (2011-10-30 21:06:06)

                    Jupii, temp spada, mamy 38,4

                    To świetnie, oby tak dalej

                    Użytkownik usunięty
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      30 października 2011, 23:43 | ID: 671528
                      Ania_29 (2011-10-30 21:06:06)

                      Jupii, temp spada, mamy 38,4

                      niech spada jeszcze:)

                      Użytkownik usunięty
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        31 października 2011, 04:03 | ID: 671533

                        U nas syropki sie nie sprawdzaja w sumie, młoda lepiej reaguje na czopki. Dobrze ze podałas Aniu.

                        Daj znac, jak Szymus.

                        Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
                        • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
                        • Posty: 1112
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        31 października 2011, 07:09 | ID: 671554

                        Ania, a nie myślałaś o kupnie lepszego termometru? Bo jak w nocy mierzyłaś, to bardzo ta temperatura się wahała, od niewymagającej zbijania, po nieprzyjemną. Nie wiem, czy te termometry są jeszcze na rynku, bo to stary model, ale sprawdź: Microlife 1622. Nie był drogi, a dobrze mierzy.

                        Jak dzisiaj Szymonek?

                        Użytkownik usunięty
                          20
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          31 października 2011, 07:25 | ID: 671561
                          bielinek_k apustnik (2011-10-31 08:09:23)

                          Ania, a nie myślałaś o kupnie lepszego termometru? Bo jak w nocy mierzyłaś, to bardzo ta temperatura się wahała, od niewymagającej zbijania, po nieprzyjemną. Nie wiem, czy te termometry są jeszcze na rynku, bo to stary model, ale sprawdź: Microlife 1622. Nie był drogi, a dobrze mierzy.

                          Jak dzisiaj Szymonek?

                          Z tego co wiem Ania mierzy temperaturę termometrem elektronicznym ale pod paszką a to nie daje wymiernego wyniku - moim zdaniem. My już dawno przerzuciliśmy się na termometr do ucha - najdokładniejszy pomiar i najszybszy.

                          Jednak podczas trzydniówki z Madzią temperatura tak właśnie skakała. 38,3 st by za chwilkę (dosłownie 10 minut) było 39,8... Mierzyłam co 5 minut 2 pomiary w uchu i jeden innym termometrem w pupie co jakiś czas (jeśli temp. przekraczała 39 st C) by mieć pewność, że jest źle i czas na kąpiel. Letnią kąpiel robiliśmy 3 razy pierwszej nocy, okłady na karczek i czoło cały czas i o jakiś czas paracetamol w pełnej dawce i niekiedy ibuprofen.

                          Nie martwiłam się aż tak bardzo, bo wiedziałam, że to na bank 3 dniówka, gdyż znajomej dziecko z którym Magda miała kontakt chorowało tydzień wcześniej. Poza tym Madzia dużo piła - więc byłam spokojna.

                          Inaczej było z Kornelią - gdy miała ok 2 tygodni... Normalny dzień, normalny noworodek a tu wieczorem 39,8. Po telefonicznej konsultacji z lekarzem pogotowia podaliśmy paracetamol w czopku i temperatura spadła i nie wróciła. Ze względu na fakt, że to noworodek udaliśmy się na drugi dzień do lekarza, by dziecko przebadała.Niczego nie stwierdziła ale uznała to za anormalne i otrzymaliśmy skierowanie na morfologię krwi, mocz ogólny i USG jamy brzusznej. Wszystkie wyniki w normie (poza tym, że przy USG okazało się właśnie, że Kornelka ma jedną nerkę).