Jaki jest według was najlepszy sposób na rzucenie palenia? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Jaki jest według was najlepszy sposób na rzucenie palenia?

83odp.
Strona 3 z 5
Odsłon wątku: 21703
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 stycznia 2011 19:56 | ID: 380593

    Pytanie jak wyzej.

    Słyszałam ostatnio opinie, ze takie nagłe zerwanie z nałogiem moze powodować...problemy ze zdrowiem! Co o tym  myślicie? Moze komuś z Was udało sie rzucić? Jesli tak, to który z tych sposobów okazał sie skuteczny?

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    41
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 stycznia 2011 11:20 | ID: 381223
    Mama Tymka (2011-01-16 12:17:31)

    Podstawa to chcieć rzucić. Jak na prawdę się nie chce to żadne sposoby nie pomogą.

    Co prawda to prawda! Trzeba chcieć.

    Avatar użytkownika sysia12
    sysia12Poziom:
    • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
    • Posty: 4439
    42
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 stycznia 2011 11:29 | ID: 381235
    Mama Julki (2011-01-16 12:19:23)
    sysia12 (2011-01-16 12:14:23)

    maż palił nałogowo 11 lat i 5 miesięcy po narodzinach naszej córci przestał palić;)najpierw zjadł dwa listki tych gum nicoret a potem przerzucił się na zwykłe orbity i tak o to nie pali już 2 lata;)

    Jezu, zazdroszczę silnej woli męża!

    dzięki Olu;)ale wiem że nie było mu łatwo

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    43
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 stycznia 2011 11:35 | ID: 381249

    A tu artykulik dla tych, którzy "jeszcze palą"...

    Papieros już po chwili niszczy DNA

    Fot. sxc.hu

    To jak wstrzykiwanie trucizny w żyły.

    Dym tytoniowy zawiera wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, lub policykliczne węglowodory aromatyczne, które opowiadają za raka płuc. I jak się okazuje - potrafią zmienić DNA w ciągu 15-30 minut od wypalenia papierosa.

    Naukowcy twierdzą, że tak szybkie działanie można porównać do wstrzyknięcia tych substancji bezpośrednio do krwi - pisze BBC.

    Okazało się, że substancje niemalże natychmiast powodują mutacje DNA, których ostatecznym skutkiem może być rak.

    Te wyniki badań są wstrząsające. Do tej pory sądzono, że zmiana DNA może nastąpić dopiero po kilku latach stosowania używki - stwierdził profesor Stephen Hecht, z University of Minnesota.

    Sfora.pl

    Użytkownik usunięty
      44
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 stycznia 2011 11:39 | ID: 381252
      oliwka (2011-01-16 12:35:49)

      A tu artykulik dla tych, którzy "jeszcze palą"...

      Papieros już po chwili niszczy DNA

      Fot. sxc.hu

      To jak wstrzykiwanie trucizny w żyły.

      Dym tytoniowy zawiera wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, lub policykliczne węglowodory aromatyczne, które opowiadają za raka płuc. I jak się okazuje - potrafią zmienić DNA w ciągu 15-30 minut od wypalenia papierosa.

      Naukowcy twierdzą, że tak szybkie działanie można porównać do wstrzyknięcia tych substancji bezpośrednio do krwi - pisze BBC.

      Okazało się, że substancje niemalże natychmiast powodują mutacje DNA, których ostatecznym skutkiem może być rak.

      Te wyniki badań są wstrząsające. Do tej pory sądzono, że zmiana DNA może nastąpić dopiero po kilku latach stosowania używki - stwierdził profesor Stephen Hecht, z University of Minnesota.

      Sfora.pl

      Wiesz co Grażynko na niektórych nawet takie artykuły nie działają... Niektórzy po prostu lubia palic - i to najbardziej utrudnia zerwanie z nałogiem.

      Avatar użytkownika SKORPION1
      SKORPION1Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
      • Posty: 2214
      45
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 stycznia 2011 11:36 | ID: 382572

      Ja rzuciłem palenie jednego dnia . Do dzisiaj pozostał mi naług "potrzymania" papierosa w palcach - głupi nawyk!   Papierosy jednak mam w domu do dzisiaj. Często ktoś przychodząc do mnie nie zabiera papierosów z sobą , a mnie palenie innych nie przeszkadza . Nie pozwalam za to palić nikomu w moim samochodzie.

      Użytkownik usunięty
        46
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 stycznia 2011 11:38 | ID: 382575
        SKORPION1 (2011-01-17 12:36:15)

        Ja rzuciłem palenie jednego dnia . Do dzisiaj pozostał mi naług "potrzymania" papierosa w palcach - głupi nawyk!   Papierosy jednak mam w domu do dzisiaj. Często ktoś przychodząc do mnie nie zabiera papierosów z sobą , a mnie palenie innych nie przeszkadza . Nie pozwalam za to palić nikomu w moim samochodzie.

        No tak - w domu można, w aucie  - nie można 


        Chyba długo nie palisz, skoro nie kuszą Cię palący przy Tobie

        Użytkownik usunięty
          47
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 stycznia 2011 12:01 | ID: 382602
          pchelka (2011-01-17 12:38:32)
          SKORPION1 (2011-01-17 12:36:15)

          Ja rzuciłem palenie jednego dnia . Do dzisiaj pozostał mi naług "potrzymania" papierosa w palcach - głupi nawyk!   Papierosy jednak mam w domu do dzisiaj. Często ktoś przychodząc do mnie nie zabiera papierosów z sobą , a mnie palenie innych nie przeszkadza . Nie pozwalam za to palić nikomu w moim samochodzie.

          No tak - w domu można, w aucie  - nie można 


          Chyba długo nie palisz, skoro nie kuszą Cię palący przy Tobie

          No właśnie. Z doswiadczenia wiem, ze palacy obok to duży sprawdzian dla silnej woli rzucającego!

          Ja musze przyznać,. ze mam potworną ochotę zapalic, kiedy jestem wpieniona... I z tym mi sie głównie kojarzą papierosy - z rozładowaniem stresu...

          Użytkownik usunięty
            48
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 stycznia 2011 12:04 | ID: 382610
            Mama Julki (2011-01-17 13:01:53)
            No właśnie. Z doswiadczenia wiem, ze palacy obok to duży sprawdzian dla silnej woli rzucającego!

            Ja musze przyznać,. ze mam potworną ochotę zapalic, kiedy jestem wpieniona... I z tym mi sie głównie kojarzą papierosy - z rozładowaniem stresu...

            Zrób tak, by rozładowanie stresu kojarzyło Ci się ze ścierką, albo deską do prasowania - pożyteczne to chociaż i bardzo dobrze rozładowuje napięcie 

            Użytkownik usunięty
              49
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 stycznia 2011 12:46 | ID: 382683

              Akurat sprzątanie też działa na mnie uspokajajaco:) Z racji tego, że papierosy mam pod ręka tylko, jak mąż jest w domu, to sprzątania "zażywam" znacznie częściej niz palenia:)

              Z rozładowaniem stresu ma raczej problem mój mąż, który bez papierosów nie moze żyć:)

              Avatar użytkownika Kamila2010
              Kamila2010Poziom:
              • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
              • Posty: 10745
              50
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 stycznia 2011 21:41 | ID: 392048
              Kamila2010 (2011-01-15 21:48:21)

              Jak rzucę palenie to Wam powiem jak to zrobiłam:))))

              Do końca nie rzuciłam ale idzie w dobrym kierunku:)))Dzisiaj zapaliłam tylko 2;)a sposób,,,Dużo pracy i brak czasu na wyjście na dymka.

              Avatar użytkownika monaaa71
              monaaa71Poziom:
              • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
              • Posty: 28735
              51
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 stycznia 2011 05:55 | ID: 392150

              myślę,że podstawą jest odpowiednia motywacja

              Avatar użytkownika madalenadelamur
              • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
              • Posty: 3921
              52
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 stycznia 2011 09:18 | ID: 392305

              Mój Tata rzucił w ciągu 3 dni.Jego decyzją była śmierć Ojca,który zawsze prosił go o zaprzestanie palenia.

              Ostatniego papierosa zapalił na pogrzebie dziadka.Uważam,że rzucenie palenia wiąrze się z samozaparciem przede wszystkim.Tata zamiast papierosów kupował gumy miętowe.Teraz już tylko ma sny,w których powraca do tego strasznego nałogu.Ostatnio pytałam czy gdyby ktoś go poczęstował zasięgnąłby papierosa.On powiedział,że nie powróciłby do tego.

              Użytkownik usunięty
                53
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 stycznia 2011 12:35 | ID: 392581
                Kamila2010 (2011-01-24 22:41:08)
                Kamila2010 (2011-01-15 21:48:21)

                Jak rzucę palenie to Wam powiem jak to zrobiłam:))))

                Do końca nie rzuciłam ale idzie w dobrym kierunku:)))Dzisiaj zapaliłam tylko 2;)a sposób,,,Dużo pracy i brak czasu na wyjście na dymka.

                Gratulacje i oby tak dalej!:)

                monaaa71 (2011-01-25 06:55:28)

                myślę,że podstawą jest odpowiednia motywacja

                Jasne, ze tak! Tylko, ze dla niektórych nie ma odpowiedniej motywacji:)

                Avatar użytkownika SKORPION1
                SKORPION1Poziom:
                • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
                • Posty: 2214
                54
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 stycznia 2011 12:46 | ID: 392602

                W jakiś czas gdy rzuciłem palenie prosto przed mój samochód wyjechał chłop maluchem z przyczepką "pyrów" z pola. Miałem do wyboru tego malucha , albo zaryzykować że się "zmieszczę" między nim a potężnym wielotonowym TIR-em. Zaryzykowałem chociaż i ten kierowca z TIR-a jak widziałem miał przerażoną minę. Tu już nie było czasu na hamowanie. Gdy już stanęłem kilka metrów dalej osoba która ze mną jechała nie była w stanie powiedzieć słowa , nawet wtedy nie zapaliłem .

                Użytkownik usunięty
                  55
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 stycznia 2011 12:51 | ID: 392611

                  10 lutego 2009 roku powiedzialam "od jutra nie pale" i od tamtej pory juz nie smierdze dymem

                  Avatar użytkownika Kamila2010
                  Kamila2010Poziom:
                  • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
                  • Posty: 10745
                  56
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 stycznia 2011 13:02 | ID: 392627

                  Olu Dziękuję.

                  JustynaOF (2011-01-25 13:51:01)

                  10 lutego 2009 roku powiedzialam "od jutra nie pale" i od tamtej pory juz nie smierdze dymem

                  No to  jest czego Gratulować.

                  Użytkownik usunięty
                    57
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 stycznia 2011 13:03 | ID: 392630
                    SKORPION1 (2011-01-25 13:46:45)

                    W jakiś czas gdy rzuciłem palenie prosto przed mój samochód wyjechał chłop maluchem z przyczepką "pyrów" z pola. Miałem do wyboru tego malucha , albo zaryzykować że się "zmieszczę" między nim a potężnym wielotonowym TIR-em. Zaryzykowałem chociaż i ten kierowca z TIR-a jak widziałem miał przerażoną minę. Tu już nie było czasu na hamowanie. Gdy już stanęłem kilka metrów dalej osoba która ze mną jechała nie była w stanie powiedzieć słowa , nawet wtedy nie zapaliłem .

                    Podziwiam!



                    JustynaOF (2011-01-25 13:51:01)

                    10 lutego 2009 roku powiedzialam "od jutra nie pale" i od tamtej pory juz nie smierdze dymem

                    Zuch dziewczyna !! Zaraz rocznica będzie 

                    Avatar użytkownika Sonia
                    SoniaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                    • Posty: 112855
                    58
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 stycznia 2011 13:05 | ID: 392634
                    Kamila2010 (2011-01-25 14:02:37)

                    Olu Dziękuję.

                    JustynaOF (2011-01-25 13:51:01)

                    10 lutego 2009 roku powiedzialam "od jutra nie pale" i od tamtej pory juz nie smierdze dymem

                    No to  jest czego Gratulować.

                    I również ja Ci gratuluję;)!!!

                    Użytkownik usunięty
                      59
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      25 stycznia 2011 13:25 | ID: 392665
                      Sonia (2011-01-25 14:05:00)
                      Kamila2010 (2011-01-25 14:02:37)

                      Olu Dziękuję.

                      JustynaOF (2011-01-25 13:51:01)

                      10 lutego 2009 roku powiedzialam "od jutra nie pale" i od tamtej pory juz nie smierdze dymem

                      No to  jest czego Gratulować.

                      I również ja Ci gratuluję;)!!!

                      dziekuje bardzo :)

                      Użytkownik usunięty
                        60
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        26 stycznia 2011 21:44 | ID: 394255
                        SKORPION1 (2011-01-25 13:46:45)

                        W jakiś czas gdy rzuciłem palenie prosto przed mój samochód wyjechał chłop maluchem z przyczepką "pyrów" z pola. Miałem do wyboru tego malucha , albo zaryzykować że się "zmieszczę" między nim a potężnym wielotonowym TIR-em. Zaryzykowałem chociaż i ten kierowca z TIR-a jak widziałem miał przerażoną minę. Tu już nie było czasu na hamowanie. Gdy już stanęłem kilka metrów dalej osoba która ze mną jechała nie była w stanie powiedzieć słowa , nawet wtedy nie zapaliłem .

                        Rzeczywiscie - silna wola!

                        JustynaOF (2011-01-25 13:51:01)

                        10 lutego 2009 roku powiedzialam "od jutra nie pale" i od tamtej pory juz nie smierdze dymem

                        Justyno moje gratulejszon:)))))))