-
1
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-11-17 16:55:02
17 listopada 2010 16:55 | ID: 329863
Bardzo często spotykam się z takim traktowaniem. Niestety, ja należę do tych pyskatych i o swoje potrafię się upomnieć. a przy takim traktowaniu napewno zwróciłabym uwagę lekarzowi. Przecież człowiek to nie przedmiot!!!!
-
2
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-11-17 16:59:58
17 listopada 2010 16:59 | ID: 329871
Też mnie takie coś spotkało nieraz.
Jeden raz na przykład laryngolog miała zły humor. próbowałam dochodzić swoich praw, ona chyba to zapamiętała... na szczęscie mamy kilku specjalistów tego typu, póki co.
-
3
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-11-17 17:00:56
17 listopada 2010 17:00 | ID: 329872
Sonia napisał 2010-11-17 16:55:02Bardzo często spotykam się z takim traktowaniem. Niestety, ja należę do tych pyskatych i o swoje potrafię się upomnieć. a przy takim traktowaniu napewno zwróciłabym uwagę lekarzowi. Przecież człowiek to nie przedmiot!!!!
Tak,ale wiesz jak jest z ludźmi w wieku Twojej Mamy czy Taty nie lubią konfliktów.Ja równiez nie lubię konfliktów,ale na miejscu Mamy przypomniałabym,że przyszłam na Badania.Tarczyca to nie żarty ;(
-
4
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-11-17 19:16:28
17 listopada 2010 19:16 | ID: 329967
Widzę też,że z problemem tym boryka się wiele ludzi.Co jest tego powodem?;(
-
5
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-11-17 19:18:37
17 listopada 2010 19:18 | ID: 329971
Wydaje mi się, że jakaś znieczulica. Poza tym specjalistów w Polsce jest jak na lekarstwo. więc Ci co są, pokazują pazurki...
madalenadelamur napisał 2010-11-17 19:16:28Widzę też,że z problemem tym boryka się wiele ludzi.Co jest tego powodem?;(
-
6
ewak1975
Zarejestrowany: 08-12-2009 10:18 .
Posty: 355
2010-11-17 19:18:45
17 listopada 2010 19:18 | ID: 329972
Ja odnoszę wrażenie że lekarze czują się kimś ważniejszym niż pacjent tzw "lepsza rasa"...
-
7
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-11-17 19:19:10
17 listopada 2010 19:19 | ID: 329973
madalenadelamur napisał 2010-11-17 17:00:56Sonia napisał 2010-11-17 16:55:02Bardzo często spotykam się z takim traktowaniem. Niestety, ja należę do tych pyskatych i o swoje potrafię się upomnieć. a przy takim traktowaniu napewno zwróciłabym uwagę lekarzowi. Przecież człowiek to nie przedmiot!!!!
Tak,ale wiesz jak jest z ludźmi w wieku Twojej Mamy czy Taty nie lubią konfliktów.Ja równiez nie lubię konfliktów,ale na miejscu Mamy przypomniałabym,że przyszłam na Badania.Tarczyca to nie żarty ;(
Wiem, jak to jest, bo moja mama również nie odezwałaby się...
-
8
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-11-17 19:38:58
17 listopada 2010 19:38 | ID: 329998
ewak1975 napisał 2010-11-17 19:18:45Ja odnoszę wrażenie że lekarze czują się kimś ważniejszym niż pacjent tzw "lepsza rasa"...
MNie kiedyś lekarka powiedziała: no cóż, pani jest tylko petentem.
A, k...a, bez pacjetna oni by sobie poradzili?
(poniosło mnie)
-
9
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-11-17 19:47:45
17 listopada 2010 19:47 | ID: 330008
dziecinka napisał 2010-11-17 19:38:58ewak1975 napisał 2010-11-17 19:18:45Ja odnoszę wrażenie że lekarze czują się kimś ważniejszym niż pacjent tzw "lepsza rasa"...
MNie kiedyś lekarka powiedziała: no cóż, pani jest tylko petentem.
A, k...a, bez pacjetna oni by sobie poradzili?
(poniosło mnie)
Lekarz bez wyrozumiałości to tak naprawdę NIC.Najlepiej iść z kopertą,dobrym whisky...Wtedy bedzie dobrze
-
10
usunięty użytkownik
2010-11-17 19:51:58
17 listopada 2010 19:51 | ID: 330014
Jasne, najlepiej iść z koperta, a potem narzekać, jaka to straszna w Polsce korupcja...
-
11
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-11-17 19:52:00
17 listopada 2010 19:52 | ID: 330015
madalenadelamur napisał 2010-11-17 19:47:45dziecinka napisał 2010-11-17 19:38:58ewak1975 napisał 2010-11-17 19:18:45Ja odnoszę wrażenie że lekarze czują się kimś ważniejszym niż pacjent tzw "lepsza rasa"...
MNie kiedyś lekarka powiedziała: no cóż, pani jest tylko petentem.
A, k...a, bez pacjetna oni by sobie poradzili?
(poniosło mnie)
Lekarz bez wyrozumiałości to tak naprawdę NIC.Najlepiej iść z kopertą,dobrym whisky...Wtedy bedzie dobrze
Tak szczerz - nie jestem pewna. Naprawdę. Są ludzie i taborety po prostu.
Trafiłam na lekarza, który był szalanie miły i sympatyczny. Bez niczego - taki miał zawsze sposób podejścia do ludzi.
Byłam tez w szpitalu, gdzie raczej było się miłym dla ludzi ( znaczy obsługa wobec pacjentów).
-
12
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2010-11-17 23:36:12
17 listopada 2010 23:36 | ID: 330159
Oj tak koperta i dobry alkohol robi z nich ludzi.
-
13
usunięty użytkownik
2010-11-17 23:41:00
17 listopada 2010 23:41 | ID: 330160
A my sami sobie takie traktowanie zgotowalismy, tymi kopertami, czekoladkami i Bog jeden wie czym jeszcze...
-
14
Kamila2010
Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25 .
Posty: 10745
2010-11-17 23:43:29
17 listopada 2010 23:43 | ID: 330164
kasianml napisał 2010-11-17 23:41:00A my sami sobie takie traktowanie zgotowalismy, tymi kopertami, czekoladkami i Bog jeden wie czym jeszcze...
Zgadzam się dodałabym jeszcze znajomośći.......
-
15
lidka12
Zarejestrowany: 06-08-2009 21:41 .
Posty: 365
2010-11-18 00:42:48
18 listopada 2010 00:42 | ID: 330171
ja również leczę się na tarczycę i któregoś dnia miałam wizytę na którą czekałam ponad trzy miesiące,no więc jadę do mamy zostawić małą i lecę czym prędzej do przychodni, w poczekalni oczywiście nikogo już nie ma bo pani doktor kończy swój"ciężki dzień pracy" ,a ja oczywiście zadowolona bo przynajmniej nie będę musiała czekać w kolejce,i jakież było moje zdziwienie gdy wyszła pielęgniarka z zapytaniem czy ja muszę się widzieć z lekarzem? normalnie mnie zatkało,no jakto przecież czekam trzy miechy na wizyte a ona mi wręcza recepty i mówi że wizyta jest mi niepotrzebna
-
16
usunięty użytkownik
2010-11-18 07:52:48
18 listopada 2010 07:52 | ID: 330216
To już przegięcie. Pani doktor musiała mieć chyba gorszy dzień, ale to jej praca i mogła sobie darować... Niech zmieni zawód jak takie drobnostki ja wyprowadzają z równowagi!
-
17
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-11-18 08:30:20
18 listopada 2010 08:30 | ID: 330234
madalenadelamur napisał 2010-11-17 19:47:45dziecinka napisał 2010-11-17 19:38:58ewak1975 napisał 2010-11-17 19:18:45Ja odnoszę wrażenie że lekarze czują się kimś ważniejszym niż pacjent tzw "lepsza rasa"...
MNie kiedyś lekarka powiedziała: no cóż, pani jest tylko petentem.
A, k...a, bez pacjetna oni by sobie poradzili?
(poniosło mnie)
Lekarz bez wyrozumiałości to tak naprawdę NIC.Najlepiej iść z kopertą,dobrym whisky...Wtedy bedzie dobrze
Jak miałabym iść do lekarza z kopertą i jeszcze z whyskaczem to za te pieniądze wolałabym jechać do innego miasta i iść prywatnie do prawdziwego lekarza a nie weterynarza. Dla mnie osobiście lekarz nie musi być milutki (chociaż nie zawadzi) ale ma być profesjonalista a tacy nie muszą brać łapówek.
-
18
usunięty użytkownik
2010-11-18 09:25:38
18 listopada 2010 09:25 | ID: 330274
Moja teściowa miała kilka podobnych sytuacji, gdyż od rokuchodzi z kamieniem ślinianki! Dopiero teraz doczekała sie zabiegu (2.12). Obeszła już dzisiatki specjalistów i każdy mówił coś innego.
Jedna lekarka oburzyła sie na wieść, ze teściowa na własna rękę zrobiła USG (prywatnie). Zaczeła wykrzykiwać, ze to ona ja leczy i ona decyduje, jakie badania teściowa moze zrobić!
Jednak moja teściowa nie da sobie w kaszę dmuchać:) zgasiła pania doktor mówiąć, ze nie pozwoliłaby jej leczyć nawet swojego kota i trzasnęła drzwiami...
Nie można sobie pozwolic na takie traktowanie! W końcu płacimy składki na leczenie.