Jest to przykład ile w tych reklamowanych jako "ekologiczne" produktach znajduje się dodatków chemicznych .
Winna jest..... moi drodzy! laborantka co dopuściła partię do sprzedaży . No i drugi ktoś operujący "kurkiem" tego co jest do tej wody wtłaczane .
Poczytajcie co jecie:
W kiełbasie zamiast mięsa ( jak kiedyś) mamy dzisiaj różne skrawki, odpady, skórę oraz tłuszcz ...no i chemię bo kiełbasę i wyroby mało kto wędzi dzisiaj w dymie więc wrzuca się to wszystko do wanny z rozrobioną smołą powstałą przy produkcji drewna na grila .. a po czasie jest sprzedawane jako "wędzone" .
Dziś 90% wysokogatunkowych wędlin, które kupujemy w sklepach to produkty wysoko wydajne. Co to oznacza ?? że zawierać one mogą w swojej masie wagi mięsa 50% wtłoczonego płynu.
Do niedawna ze stu kilogramów mięsa odpowiedniej jakości wolno było wyprodukować 52 kg kabanosów czy 86 kg szynki. "Wydajność" tych wyrobów wynosiła odpowiednio 52 proc. i 86 proc. Dzisiaj z tej samej ilości mięsa produkuje się 200 i więcej kilogramów "szlachetnych" wędlin.
Wraz z "demokracją" którą chwalimy przybyła też walka o jak największe zyski Kiedyś do do produkcji wędlin wystarczała tradycyjna maszynkado mięsa i flak dzisiaj stosuje się maszyny : nastrzykiwarki oraz masownice .
Wiecie co to jest MOM ??
Do roku 1990 stosowanie tego było zabronione ! wykorzystuje się go w parówkach, kaszankach i pasztetowych. To mieszanina zmielonych kości, chrząstek, szpiku kostnego, ścięgien. i kilka innych dodatków . Najczęściej mamy z tym do czynienia kupując wyroby z mięsa drobiowego odkostnionego - . Teraz wiecie co jest parówkach, kaszankach i pasztetowych. W parówce może być mięso, ale nie jest to konieczne. znależć tam możecie nawet "papier toaletowy" .. No i to wszystko zgodne jest z prawem bo papier nie jest gdy go zjemy szkodliwy dla zdrowia a producen swój wyrób może nazwać jak chce.
Tym mamusie karmicie swoje dzieci
Mięso "szprycowane" jest (i to dosłownie) substancjami toksycznymi w postaci "solanki . Skład solanki stanowią wielofosforany, azotany, azotyny służące również do produkcji materiałów wybuchowych, Coca-Coli, nawozów rolniczych. Litr solanki kosztuje 1 zł.
Producenci w Polsce zaopatrzyli się w maszyny, które potrafią napompować zabite zwierzę, jeszcze przed rozebraniem je na kawałki. Czy zastanawiacie się kupując szynkę w sklepie, czy woda z solami w niej zawarta to 30, 50 czy 70% wagi. ??
Aby zabić wstrętny smak i zapach wyrobów dodaje się do nich coraz więcej przypraw. Niedawno technologowie żywności odkryli, że posiadamy piąty smak, występuje on obok smaku słonego, słodkiego, gorzkiego i kwaśnego. Nazywa się on umami - znany od dawna Azjatom. Substancje wywołujące jego wrażenie występują m.in. w niektórych azjatyckich grzybach. Sprawiają, że potrawa bardzo zyskuje na smaku. Problem w tym, że opracowano już chemiczny odpowiednik naturalnego umami, czyli glutaminian sodu. Jego oddziaływanie na organizm człowieka jest nie do końca poznane.
Ale dla obniżenia kosztów produkcji sięgnięto już po bardziej nowoczesne, tańsze i wydajniejsze surowce. Są to białka soi, skrobia, wyciągi z alg morskich i preparaty z roślin tropikalnych
Kończąc napiszę krótko że w naszych (i nie tylko bo ta "zaraza" przybyła do Polski z Zachodu) "fabrykach" mięsa jest jak w fabrykach samochodów :
Wiszące na hakach płaty mięsa spryskuje się specjalną mieszanką . Najpierw jednak mięso musi być wykąpane w roztworze zawierającym większość pierwiastków z tablicy Mendelejewa, tak aby warstwa lakieru ładnie przylegała i nadawała mu apetyczny, lśniący wygląd.
bon appe'tit