Rzucanie Palenia - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Rzucanie Palenia

17odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4582
Avatar użytkownika buffalo88
buffalo88Poziom:
  • Zarejestrowany: 01.02.2010, 17:57
  • Posty: 12
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 lutego 2010, 18:05 | ID: 128122

Podzielcie się swoimi opiniami na temat rzucania palenia ... nie każda metoda jest dobra i skuteczna dla każdeg ja miesiąc temu kupiłem pierwszego e-papierosa. Byłem dość sceptycznie nastawiony do takich nowości jdnak dziś mogę z pełną odpowiedzialnością potwierdzić skutecznośc tego produktu przynajmniej tej firmy w której się zaopatruję. Po miesiącu jestem na niskiej dawce nikotyny. Palić mi się chce coraz mniej ... myślę, że jeszcze miesiąc i zerwę z nałogiem. Do tego zaoszczędziłem na papierosach prawie 400 z łwięc papieros zwrócił się prawie dwukrotnie. Swojego papierosa kupiłem na ebull.pl i w tej firmie też się zaoptruję głownie dlatego , że jestem z Bydgoszczy. Pozdrawiam wszytkich rzucających palenie

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 lutego 2010, 18:56 | ID: 128155
    Do rzucenia palenia jest potrzebna motywacja i chęć. Żadne gadżety nie pomogą jak szczerze ktoś nie chce się pozbyć tego nałogu.
    Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
    Avatar użytkownika buffalo88
    buffalo88Poziom:
    • Zarejestrowany: 01.02.2010, 17:57
    • Posty: 12
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 lutego 2010, 19:16 | ID: 128181
    Tak ale e papieros daje możliwość celebrowania palenia, smaku, odczuć wizulanych jakim jakim jest dymek. Może to są szczegoły ale dla palacza istotne a stopniowanie dawki nikotyny ułatwia rzucenie. Próbowałem wiele razy powiedzieć sobie od jutra nie palę ale zawsze gdy była jakaś nerowowa sytacja to sięgałem po paierosa (psychika) a teraz też mogę sięgnąć ale już wkrótce po takiego z kartridżem bez nikotyny.
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 lutego 2010, 19:23 | ID: 128187
      Dla mnie to jest udawanie że się rzuciło palenie. Albo się rzuca albo nie. Sory ale dla mnie takie "niepalenie" z e-papierosem to tak samo jakby ktoś kto wykorzystuje dmuchaną lalkę w łóżku twierdził że nie uprawia seksu :)
      Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
      Avatar użytkownika buffalo88
      buffalo88Poziom:
      • Zarejestrowany: 01.02.2010, 17:57
      • Posty: 12
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 lutego 2010, 19:28 | ID: 128195

      hahahahahaha ciekawe porównanie 

      Mamo Tymka ... paliłas kiedyś albo palisz ?:) Jeżeli tak to powinnaś wiedziec ze to nie takie proste rzucic z dnia na dzien ... nie kazdy ma az tak silną wolę .... Chyba nie wazne jak wazne by sie udalo a ja mam nadzieje ze jednak za pomoca tej nowoczesnej elektroniki dam radę .. stopniowo ale dam :)  

      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        1 lutego 2010, 19:44 | ID: 128211
        Paliłam przez 14 lat. I rzuciłam z dnia na dzień. choć ja i silna wola to dwie przeciwności. Ale rzuciłam tak po prostu - bo postanowiłam. Ciagnie do fajek jak najbardziej. Nawet po 2 latach. Ale głupio mi przyznać przed ludźmi że wymiekłam. Więc się trzymam :)
        Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
        Avatar użytkownika buffalo88
        buffalo88Poziom:
        • Zarejestrowany: 01.02.2010, 17:57
        • Posty: 12
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        1 lutego 2010, 19:46 | ID: 128214
        Gratulacje i zycze dalszej wytrwałosci :)
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 lutego 2010, 19:48 | ID: 128217
          Mama Tymka napisał 2010-02-01 20:44:52
          Paliłam przez 14 lat. I rzuciłam z dnia na dzień. choć ja i silna wola to dwie przeciwności. Ale rzuciłam tak po prostu - bo postanowiłam. Ciagnie do fajek jak najbardziej. Nawet po 2 latach. Ale głupio mi przyznać przed ludźmi że wymiekłam. Więc się trzymam :)
          Palilam 10 lat i rzucilam z dnia na dzien bez zadnych gadzetow. Nie pale rok.  Czyli mozna bo juz nas jest dwie :).
          Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
          Avatar użytkownika buffalo88
          buffalo88Poziom:
          • Zarejestrowany: 01.02.2010, 17:57
          • Posty: 12
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 lutego 2010, 19:51 | ID: 128221
          Ale faceci lubia gadzety i nam jest latwiej rzucic majac do tego fajnie wygladajcy gadzet :) nie dosc ze ladnei wyglada to jeszcze pomaga :) hehe
          Avatar użytkownika buffalo88
          buffalo88Poziom:
          • Zarejestrowany: 01.02.2010, 17:57
          • Posty: 12
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 lutego 2010, 19:51 | ID: 128223
          Na tym forum prawie same kobiety i nie wiecie ze faceci to gadzeciarze :)
          Użytkownik usunięty
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 lutego 2010, 19:55 | ID: 128230
            buffalo88 napisał 2010-02-01 20:51:45
            Na tym forum prawie same kobiety i nie wiecie ze faceci to gadzeciarze :)
            Mam kilku w domu i jakoś wszyscy potwierdzają zasadę że każda reguła ma wyjątek. I nie lubią gadżetów :) Ale "Gażdżet" na TVN Turbo ogladamy razem
            Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
            Użytkownik usunięty
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 lutego 2010, 19:55 | ID: 128231
              ta gadzeciarze bez silnej woliPerskie oko
              Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
              Użytkownik usunięty
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 lutego 2010, 19:56 | ID: 128232
                ja kiedyś popalałam a owszem. Motywacją do rzucenia było dziecko, a właściwie dopiero planowanie ciąży. Przerwałam palenie metodą jednego cięcia. I nie mam zamiaru wracać:))) Cały myk i powodzenie pewnie tkwi w ilości, częstotliwości, mocy fajek itd. W ogóle czytam coraz bardziej odważne podejrzenia o uzależniających w składzie mieszaninach .  
                Avatar użytkownika Misiaczek1412
                • Zarejestrowany: 08.06.2010, 11:59
                • Posty: 4
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 czerwca 2011, 11:12 | ID: 563640

                Polecam obejrzeć filmik o nałogach : http://www.youtube.com/watch?v=55xVPMEvSrs&feature=channel_video_title

                W śmieszny sposób przedstawione problemy używek.

                Avatar użytkownika madalenadelamur
                • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
                • Posty: 3921
                14
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 czerwca 2011, 11:16 | ID: 563642

                Mój Tata rzucił w dzień pogrzebu Ojca.To on go motywował całe życie do rzucenia dopiero śmierć Dziadka przyczyniła się do postawienia tego właściwego kroku.Tata nie pali już 11 lat.A i jeszcze kupował gumy typu Orbit itd...By zwalczyć głód nikotynowy!!!Powodzenia życzę i szybkiego zaprzestania palenia.

                Avatar użytkownika Stokrotka
                StokrotkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                • Posty: 66136
                15
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 czerwca 2011, 11:59 | ID: 563673
                Mama Tymka (2010-02-01 20:44:52)
                Paliłam przez 14 lat. I rzuciłam z dnia na dzień. choć ja i silna wola to dwie przeciwności. Ale rzuciłam tak po prostu - bo postanowiłam. Ciagnie do fajek jak najbardziej. Nawet po 2 latach. Ale głupio mi przyznać przed ludźmi że wymiekłam. Więc się trzymam :)
                Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować

                Widzisz, jednak twarda jesteś. A ja chętnie odzwyczaiła bym moją drugą połowę...ale dla niego nie ma argumentów...

                Avatar użytkownika mama Iwonka
                mama IwonkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 17.07.2009, 16:30
                • Posty: 337
                16
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 czerwca 2011, 14:21 | ID: 563789

                Jednak wychodzi na to że my kobiety mamy silniejsze samozaparcie . Ja też rzuciłam palenie z dnia na dzień. A mój mąż już dwa lata próbuje rzucić. Pierwszego lipca kupuje sobie e-papierosa i zaparł się że tym razem już na pewno rzuci palenie. Pożyjemy - zobaczymy...

                Użytkownik usunięty
                  17
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 czerwca 2011, 13:38 | ID: 570706

                  Najważniejsze to postanowienie - od dziś nie palę.
                  Ja nigdy nie paliłam, ale mój tata po ponad trzydziestu latach palenia rzucił, bo lekarz mu kazał.
                  Więc po wyjściu z gabinetu zapalił swojego ostatniego papierosa i ... nie pali juz 10 lat.
                  Mowił, że pierwszy tydzień był trudny, ale potem było już OK.
                  Więc kupowanie jakichś "dupereli" do walki z paleniem nie opłaca się - po prostu trzeba przestać zapalać kolejnego papierosa.