Czy Wasze dzieci lubią ryby?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Powszechnie wiadomo że są zdrowe. A dzieciaki za nimi niestety nie przepadają.. Czasem mają nawet na nie awersję .. Ja znalazłam sposób , czasem robię z nich mielone kotleciki. Na pocżtku nie zgadły i zjadły. Dopiero po posiłku im powiedziałam że to z rybek były.
Czy Wasze dzieciaki lubią rybkę?
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Suzanka uwielbia ryby, jedynie karp jej nie podchodzi tak samo jak dla mnie :)
Karpia to i ja niezbyt lubię, zbyt tłusty jak dla mnie...
karpia ,to nawet nigdy na wigilie nie mam ,miałam może raz ale każdy kręcił nosem i wole jakies płaty kupić co każdy zje ze smakiem -nie wiem ale mi ,ten karp ,to takim strasznym mułem zalatuje ,takim błotem ,no nie wiem jak sprecyzowac taki zapach
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Wiktor na słowo ryba reaguje strasznie;//tzn fuj itp,nie zje jej pod żadną postacią,ostatnio odrabiałam z nim lekcje i przegryzałam wędzoną makrelę-lekcje mu szły opornie nie chciał czytać-to mu powiedziałam że zaraz go wycałuje z tym rybim zapachem:PPP.od razu zaczął ładnie czytać:P.
Werka też za rybą nie przepada.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Wiktor na słowo ryba reaguje strasznie;//tzn fuj itp,nie zje jej pod żadną postacią,ostatnio odrabiałam z nim lekcje i przegryzałam wędzoną makrelę-lekcje mu szły opornie nie chciał czytać-to mu powiedziałam że zaraz go wycałuje z tym rybim zapachem:PPP.od razu zaczął ładnie czytać:P.
Werka też za rybą nie przepada.
no to fajny sposób Masz, nie ma co ..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Suzanka uwielbia ryby, jedynie karp jej nie podchodzi tak samo jak dla mnie :)
Karpia to i ja niezbyt lubię, zbyt tłusty jak dla mnie...
karpia ,to nawet nigdy na wigilie nie mam ,miałam może raz ale każdy kręcił nosem i wole jakies płaty kupić co każdy zje ze smakiem -nie wiem ale mi ,ten karp ,to takim strasznym mułem zalatuje ,takim błotem ,no nie wiem jak sprecyzowac taki zapach
U nas lubi się tę rybę, zawsze mamy świeżą to może dlatego... Jak syn z synową przyjeżdżają to dzwonimy do znajomego męża, który ma jezioro i on nam przywozi a jak jest sezon wędkarski to mąż sam u niego łapie...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Suzanka uwielbia ryby, jedynie karp jej nie podchodzi tak samo jak dla mnie :)
Karpia to i ja niezbyt lubię, zbyt tłusty jak dla mnie...
karpia ,to nawet nigdy na wigilie nie mam ,miałam może raz ale każdy kręcił nosem i wole jakies płaty kupić co każdy zje ze smakiem -nie wiem ale mi ,ten karp ,to takim strasznym mułem zalatuje ,takim błotem ,no nie wiem jak sprecyzowac taki zapach
U nas lubi się tę rybę, zwsze mamy świeżą to może dlatego... Jak syn z synową przyjeżdaja to dzwonimy do znajomego męża, który ma jezioro i on nam przywozi ajak jest sezon wędkarski to mąż sam u niego łapie...
Taka świeżutka jest zawsze pyszna.. ze sklepu niech się schowa..
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Wiktor na słowo ryba reaguje strasznie;//tzn fuj itp,nie zje jej pod żadną postacią,ostatnio odrabiałam z nim lekcje i przegryzałam wędzoną makrelę-lekcje mu szły opornie nie chciał czytać-to mu powiedziałam że zaraz go wycałuje z tym rybim zapachem:PPP.od razu zaczął ładnie czytać:P.
Werka też za rybą nie przepada.
no to fajny sposób Masz, nie ma co ..
za tą czytankę dostał 6+:))))))
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Wiktor na słowo ryba reaguje strasznie;//tzn fuj itp,nie zje jej pod żadną postacią,ostatnio odrabiałam z nim lekcje i przegryzałam wędzoną makrelę-lekcje mu szły opornie nie chciał czytać-to mu powiedziałam że zaraz go wycałuje z tym rybim zapachem:PPP.od razu zaczął ładnie czytać:P.
Werka też za rybą nie przepada.
no to fajny sposób Masz, nie ma co ..
za tą czytankę dostał 6+:))))))
Za to juz rybki mu nie wciśniesz..
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Wiktor na słowo ryba reaguje strasznie;//tzn fuj itp,nie zje jej pod żadną postacią,ostatnio odrabiałam z nim lekcje i przegryzałam wędzoną makrelę-lekcje mu szły opornie nie chciał czytać-to mu powiedziałam że zaraz go wycałuje z tym rybim zapachem:PPP.od razu zaczął ładnie czytać:P.
Werka też za rybą nie przepada.
no to fajny sposób Masz, nie ma co ..
za tą czytankę dostał 6+:))))))
Za to juz rybki mu nie wciśniesz..
nie ma bata że wcisnę,tak samo jest ze słowem kurczak-skrzydełka,udka,trzeba mówić że to mięso-nie określając jego pochodzenia bo też nie ruszy.
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Wiktor na słowo ryba reaguje strasznie;//tzn fuj itp,nie zje jej pod żadną postacią,ostatnio odrabiałam z nim lekcje i przegryzałam wędzoną makrelę-lekcje mu szły opornie nie chciał czytać-to mu powiedziałam że zaraz go wycałuje z tym rybim zapachem:PPP.od razu zaczął ładnie czytać:P.
Werka też za rybą nie przepada.
no to fajny sposób Masz, nie ma co ..
za tą czytankę dostał 6+:))))))
Kamilko ,to zadzaiałałaś na Niego :)
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
mój Maksio zalezy od dnia, czasem zje, czasem wypluje. jako tako nie szaleje za nimi
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dobrze że u mnie już jedzą.. ale kiedyś przerabiałam na kotleciki aby nie poznały.. zjadły ale jakoś tak podejrzanie