W roku 1978 26-letnia kobieta zaszła w ciążę. Po badaniach w klinice, lekarze stwierdzili, że dziecko nie przeżyje, gdyż jest to ciąża pozamaciczna i zdecydowali się na jej chirurgiczne usunięcie. Kobieta zrezygnowała z badań w owej klinice i wróciła do swojej wsi.
36 lat później kobieta zaczęła skarżyć się ból w podbrzuszu i problemy z oddawaniem moczu. Po badaniach okazało się, że kobieta przez tyle let nosiła w sobie szkielet dziecka...