skąd wiedzieć, że to ta jedyna ?? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

skąd wiedzieć, że to ta jedyna ??

23odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 22268
Avatar użytkownika misiek
misiekPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
  • Posty: 1182
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 grudnia 2009 23:53 | ID: 95348
Tak się zastanawiam skąd ja mam wiedzieć, że moja dziewczyna to jest właśnie ta z którą przejdę przez całe życie. No niby planujemy wspólną przyszłość poruszamy czasem nawet tematy ślubu czy dziecie tylko w poprzednim związku też tak miałem, a skończyło się rozstaniem.... Jak można to wyczuć ?
Avatar użytkownika Tigrina
TigrinaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
  • Posty: 4674
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 grudnia 2009 00:53 | ID: 95350
Myślę, że skoro w ogóle zadajesz sobie takie pytanie: "czy to Ta jedyna?", to już jest coś nie tak. Tego się nie czuje, to się po prostu wie. Kiedy jesteś z kimś, z kim chcesz być już całe życie, to po prostu nie analizujesz tego, czy jest sens być z tą osobą, a po prostu jesteś z tą osobą, bo tego chcesz i planujesz z tą osobą różne rzeczy, bo tego chcesz. Jeżeli w ogóle zadajesz sobie tego typu pytanie, to powody mogą być dwa, moim zdaniem. -Albo nie czujesz się z tą osobą szczęśliwy, nie wiem, może po prostu nie jest to to, czego się spodziewałeś, albo za bardzo słuchasz innych osób i czujesz, że nie masz nad tym kontroli, a gdzieś "w środku" czujesz, że nie jesteś szczęśliwy, w takim wypadku nie ma sensu ciągnąc tego dalej, bo skrzywdzisz i siebie i tą drugą osobę, kiedy będziesz snuł domysły na temat "co by było, gdyby..." i zawsze będą jakieś pretensje z Twojej strony, nawet jeśli ta osoba będzie chciała dla Was jak najlepiej. -Albo boisz się ponownie zaufać i być może pewne plany są dla Ciebie "za szybkie", a Ty nie jesteś jeszcze na to gotowy. I chyba to jest właśnie problem, który tkwi w Tobie. Ale w takim wypadku nie pomogą pytania na forum do osób, których zbyt dobrze nie znasz, w takiej sytuacji powinieneś zastanowić się najpierw sam nad takim pytaniem, przeanalizować wszystkie "za" i "przeciw", a potem porozmawiać o tym z tą osobą, na której Ci zależy, powiedzieć jej, że się boisz, jeśli tak jest, także o tym, czego się boisz i na zawsze zamknąć rozdział pt. "moja była". Może ona też rozstała się z Tobą, bo nie do końca czuła się spełniona w Waszym dawnym związku, np. z własnej winy, a nie chciała Cię na siłę trzymać w czymś, co mogłoby Cię unieszczęśliwić. I ten rozdział musisz zamknąć- raz na zawsze. Teraz jesteś z kimś innym, kochasz ją, więc staraj się robić wszystko, żeby Wasz związek był szczęśliwy, rozmawiajcie szczerze o tym, czego od siebie oczekujecie, słuchajcie siebie nawzajem, róbcie to, co Wy chcecie, a nie to, co inni Wam mówią, np. rodzice. Jeżeli czujesz, że ją kochasz, to nie ma się co zastanawiać nad tym, "czy to ta jedyna?", bo jeżeli będziecie oboje starać się pielęgnować Wasz związek, to na pewno on przetrwa lata i będziesz mógł mówić, "że to ta jedyna" :-) To po co się nad zastanawiać? :-)
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 grudnia 2009 09:47 | ID: 95373
Po prostu jak rozstajesz się z nią  czy z nim...to czujesz  fizyczny ból ...pragnienie bycia obok tej osoby jest tak wielkie, że jestes w stanie  góry przenosić...jak jej nie ma świat blednie... ze mna tak było:)
Słońce wstało zwariowało...
Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2009 13:21 | ID: 95412
    jak się zastanawiasz to znaczy że to nie jest ta jedyna albo że to nie jest ten moment - jak trafisz to będziesz wiedział...
    idą święta, idą święta :)
    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 grudnia 2009 13:24 | ID: 95417
      Ja tylko sobie pomyślałam, czy chcę się co rano budzić u boku tej osoby. Chciałam.
      Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
      Avatar użytkownika Bulinka
      BulinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
      • Posty: 2779
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 grudnia 2009 14:02 | ID: 95440
      To się czuje w środku,czy ta osoba Cię kręci.Jeśli rzeczywiście ma w sobie to coś ,to będziesz w stanie dla niej mury przewracać.I wtedy wiadomo że to to
      Avatar użytkownika Ulinka
      UlinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
      • Posty: 6675
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 grudnia 2009 15:33 | ID: 95464
      A może odpowiedzieliby na to pytanie jacyś mężczyźni?
      Avatar użytkownika jkm
      jkmPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
      • Posty: 4222
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 grudnia 2009 15:49 | ID: 95472
      misiek a może ty odpowiedz jak czujesz? czy myślisz czy tęsknisz biegiem do domu wracasz planujesz czas wolny z nią chodzisz na spacer za rękę się trzymając i nie możesz wyjechać na dłużej niż to jest konieczne bez niej, a jak wyjedziesz to tylko ona ci w głowie mój małżonek miesiąc po ślubie wyjechał na roczne stypendium do anglii i wiesz co powiedzieliśmy sobie że nigdy więcej nie chcemy się na tak długo rozstawać, chociaż po 3 miesiącach mąż wrócił na święta i sylwestra do kraju, był to rok 91 i nie było tak łatwo dostępnych telefonów i z anglii były drogie więc pisaliśmy listy 2 tygodniowo i te listy mam do dzisiaj i czytam co parę lat i wiesz co nic się w naszych uczuciach od tamtej pory nie zmieniło a nawet poszło dużo do przodu a nasz związek bardzo się scementował aha i więcej się na tak długo się nie rozstawaliśmy misiek pewnie twoje doświadczenia życiowe mają wpływ na ocenę wszystkiego co się teraz u ciebie dzieje ale to ty najlepiej powinieneś wiedzieć jak to czuć
      Avatar użytkownika miss
      missPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
      • Posty: 1459
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 grudnia 2009 15:56 | ID: 95478
      ja w przypadku mojego meza prawie od razu wiedzialam ze to ten :)))) to sie po prostu czuje i wie ale trudno to wytlumaczyc :)))) powodzenia :)))))
      Użytkownik usunięty
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 grudnia 2009 19:42 | ID: 95543
        żadnych danych, które mamy nie da się podstawić tak zwyczajnie do jakiegoś wzoru , by wynik jednoznacznie wskazał nam, ze to jest ta własnie osoba na ZAWSZE:)  To chyba próba dla naszej intuicji i tego, co w sercu. I nie powinno mieć miejsce kalkulowanie... Alicja ładnie to ujęła.
        Avatar użytkownika mati
        matiPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
        • Posty: 1166
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 grudnia 2009 20:42 | ID: 95559
        ja będąc ze swoją  żoną gdy nie była jeszcze moją żoną :) to i tak wiedziałem, że będziemy zawsze z sobą. Ona miała podobnie. No i teraz zbliżamy się do 3ciej rocznicy ślubu. Nie potrafię tego wytłumaczyć logicznie to po prostu się wie.
        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 grudnia 2009 21:18 | ID: 95582
        Odpowiedź na #4
        AlicjaSz napisał 2009-12-20 14:24:25
        Ja tylko sobie pomyślałam, czy chcę się co rano budzić u boku tej osoby. Chciałam.
        Ja dokładnie to samo. To się czuje.
        I dobry Boże spraw aby te wszystkie kalorie poszły w cycki :)))
        Avatar użytkownika Tigrina
        TigrinaPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
        • Posty: 4674
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 grudnia 2009 21:40 | ID: 95597
        To tak jak z moim Kochanym, jak go po raz pierwszy zobaczyłam, to wiedziałam, że coś mnie do niego ciągnie, nie potrafiłam tego opisać. Pracowaliśmy razem, ale nie romansowaliśmy ze sobą, po prostu od czasu do czasu razem mieliśmy akurat przerwę, na której bardzo miło nam się rozmawiało, uśmiechaliśmy się do siebie, jak nasz wzrok się spotkał, zresztą z biegiem czasu coraz częściej łapałam się na tym, że kiedy w Jego kierunku spojrzę, to On akurat już na mnie patrzy, albo właśnie na mnie spojrzy, kiedy ja patrzę :-) I pełen uśmiech :-) I w ogóle nawet wtedy, kiedy nie wiedziałam, że jest blisko mnie, automatycznie odwracałam głowę w jego kierunku i go zauważałam, taki mały "namierzacz" osoby ;-) Taka mała prywatna nawigacja satelitarna :-) Potem dowiedziałam się, że On miał tak samo :-) Przy czym, ja nigdy nie byłam nieśmiała, ani On, ale po poprzednich związkach nie szukaliśmy kogoś "na siłę" znowu. Po prostu zawieszaliśmy na sobie "oko" ;-) Ciągle :-) Nieprzerwanie :-) Ale żadne z nas nie chciało same tego pierwszego kroku zrobić :-) Tak jakby się bało, że czar pryśnie, jak się coś zacznie :-) Wiele osób zauważyło, jak na siebie patrzymy i jeden znajomy wpadł na pomysł i wymyślił małą intrygę, wziął ode mnie mój numer telefonu pod jakimś pretekstem i pod innym dał ten mój numer Jemu :-) Zadzwonił i... już cztery lata minęły, jak jesteśmy razem :-) Wiele "burzy" przeszliśmy, bo jesteśmy oboje uparci i spontaniczni, czasami nie zastanawiamy się nad tym co mówimy, zanim to powiemy, ale dotarliśmy się :-) I naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez Niego :-) Zresztą, jak go pierwszy raz zobaczyłam, to pierwsze, co mi go głowy "przyszło", to to, jaki kolor oczu miałyby nasze dzieci :-) To też już chyba o czymś świadczy :-) Nie miałam powodu zastanawiać się nad tym, czy to jest ten "Jedyny". Po prostu wiedziałam, że nim jest :-)
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 grudnia 2009 15:23 | ID: 95997
        Ciekawe wypowiedzi macie w tym temacie. Dzięki temu moge sobie pomyślec o swoim ukochanym. A Miśku, spróbuj z nią byc "po prostu",jeśli inne plany Cie jeszcze przerastają.
        Avatar użytkownika Tigrina
        TigrinaPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
        • Posty: 4674
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 grudnia 2009 15:39 | ID: 96003
        Jechałam kiedyś autobusem z moim bratem, w pewnym momencie pokazał mi jakąś dziewczynę i powiedział, że Ona będzie jego żoną :-) Zapytałam, jak ma na imię, odpowiedział, że jeszcze nie wie... Od ponad ośmiu lat są kochającym się małżeństwem :-) Wtedy trochę mu pozazdrościłam, że ja nie mam takiej pewności, że na kogokolwiek patrzę, to i tak nic takiego nie czuję. Ale wtedy nie znałam jeszcze mojego Kochanego :-)
        Użytkownik usunięty
          15
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 grudnia 2009 10:09 | ID: 96342
          Misiek - no jeśli Wam jednak nie wyjdzie, to przynajmniej masz pykanko super. czyż nie? p.s. no sam tak gdzieś napisał, że świetnie im razem w tej materii... p.s. pykanko jednak to nie wszystko...
          Chwała temu co bez gniewu idzie...
          Użytkownik usunięty
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 grudnia 2009 13:12 | ID: 96451
            to się czuje i wie
            Avatar użytkownika misiek
            misiekPoziom:
            • Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
            • Posty: 1182
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 grudnia 2009 23:01 | ID: 96746
            gochna napisał 2009-12-22 11:09:52
            Misiek - no jeśli Wam jednak nie wyjdzie, to przynajmniej masz pykanko super.
            hehe no pewnie, że tak :) Choć jak rozpocząłem czytać Gosiu Twą wypowiedź to myślałem, że po słowach jak Wam nie wyjdzie będzie jak czekam na Ciebie ;)
            Avatar użytkownika misiek
            misiekPoziom:
            • Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
            • Posty: 1182
            18
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 grudnia 2009 23:01 | ID: 96747
            no ja wiem kochani, że to się po prostu wie. I powiedziałbym normalnie, że wiem, że to jest właśnie to, ale już raz tak myślałem i się pomyłiłem.
            Użytkownik usunięty
              19
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 grudnia 2009 07:19 | ID: 96760
              misiek napisał 2009-12-23 00:01:07
              hehe no pewnie, że tak :) Choć jak rozpocząłem czytać Gosiu Twą wypowiedź to myślałem, że po słowach jak Wam nie wyjdzie będzie jak czekam na Ciebie ;)
              z kawą i ciastem zawsze czekam
              Chwała temu co bez gniewu idzie...
              Avatar użytkownika Lara73
              Lara73Poziom:
              • Zarejestrowany: 17.04.2008, 07:04
              • Posty: 849
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 grudnia 2009 07:56 | ID: 96776
              bedziesz wiedzial, ze to ta jedyna bez zadnych watpliwosci