Fama na familce:) - Forum

Wystarczy być sobą i być z nami:)))

A w ogóle potrzebne jest uznanie?

Chyba lepiej tak jak mówi Żaneta być sobą...

Hmmm wydaje mi sie, ze poprostu byc, napisac przede wszystkim swoje zdanie, bo po co przytakiwac, wtedy nie bedzie sie soba. 

A mnie się wydaje, że należy szanować innych forumowiczów i skoro jesteśmy rodziną, to żyjmy jak w dobrej rodzinie. Tak, zgadza się jesteśmy tu dlatego, bo chcemy i czujemy się dobrze. Ale czasem różnie bywa. I to też jak w rodzinie. Ale trzeba czasem przyznać się do błędów i pochylić głowę. Ale też trzeba dać wyraż uznania innym . Jeśli coś nam się podoba  w wypowiedziach innych, to nie bójmy się tego napisać. Bo jakoś łatwiej wychodzi nam krytyka a pochwały ciut mniej. 

I czasem warto coś przemilczeć, a nie gadać "co ślina na język przyniesie". Tak zawsze mowiła moja mama. 

A więc radujmy się, że jest na świecie takie miejsce do którego możemy wpaść w każdej chwili i zawsze ktoś nas wysłucha. 

To prawda, czasem warto cos przemilczec, jednak, jezeli chodzi o roznice w pogladach to mysle, ze warto je pisac, bo w koncu z tego biora sie dyskusje, a takie przytakiwanie jedno drugiemu, do konkluzji jakis nie prowadzi. Szacunek, do drugiej osoby powinien byc zawsze, nawet jezeli sie z kims nie zgadzamy, ale takie wywody, czasem moga zmienic zdanie drugiej strony, przeciez nie jest powiedziane, ze czlowiek jak juz raz cos powie, nie zmieni z czasem pogladow, na jakas sprawe. 

Oczywiście Darusiu, że masz rację. Dyskusje - tak. Kłótnie - nie!!! 

A jeśłi chodzi o zmianę poglądów, to ich zmiany świadczą o burzy myśli. I są pozytywnym przejawem. 

muisz też uważać co i w jaki sposób piszesz bo np. mój pierwszy post został przez wszystkich zjechany ;-)

Ale nie poddałaś się i jesteś z nami. 

Rodzina jest nie tylko,żeby przytakiwać,wychwalać,głaskać po głowie.Jeśli ktoś robi coś niezbyt mądrego to warto mu zwrócić uwagę.Uzasadniona krytyka to też forma troski.Jesteśmy różni i mamy prawo do odmiennego spojrzenia na te same rzeczy.Przede wszystkim jednak  szanujmy się,wspierajmy i dzielmy ze sobą radości i smutki dnia codziennego.I bądźmy sobą:-)

Widzisz Joasiu, jak trafiłaś z wątkiem. 

Słowa pisane sa czesto inaczej odbierane niz, to jakbys powiedziala to samo na zywo.

He he he - my to chyba weteranki na Familce i jakoś się trzymamy...

Być sobą ale Kochani i nie dać się po sobie pojechać bo i czasami tak się zdarza, jak w najlepszej rodzince...

Zdarzało mi się kogoś przepraszać Mam swoje zdanie jest mi tu dobrze Nikogo nie obrażam Poprostu jestem sobą....

Nie zaobserwowalam zjawiska famy na familce.Jestem tutaj prawie dwa lata,zagladam zeby milo spedzic czas,porozmawiac z ciekawymi ludzmi.Przytakiwac nie mam zamiaru, jesli mi cos nie odpowiada to pisze o tym,albo po prostu omijam,bo nie zawsze mam ochote na burzliwa dyskusje i trudne tematy.

A po fame to chyba raczej do telewizji:p

Ja kiedyś byłam tutaj częstym gościem, teraz jest mnie troszkę mniej. Zawsze staram się być obiektywna i nikogo nie obrażać, choć... 2 osobom moja szczerość się nie spodobała i mnie "zablokowały", choć tak naprawdę ani nikogo nie obraziłam, ani nie użyłam wulgaryzmów po prostu miałam inne zdanie.

Zresztą zauważyłam, że są tutaj osoby, którym albo trzeba "kadzić" albo lepiej się nie odzywać, bo będzie "obraza majestatu". No cóz ja nie potrafię mówić, że coś jest extra, gdy jest byle jakie - w takich sytuacjach najczęściej milczę, wszak milczenie jest złotem.

Są osoby i rzeczy, które lubię, które mnie się podobają, ale są też takie, do których mam stosunek - powiedzmy - obojętny. No cóż... takie jest życie i nikt i nic tego nie zmieni. Ale najważniejsze jest to, iż na tym portalu czuję się jak w "wirtualnej rodzince" i dobrze mi z tym :)

wszystkich na forum staram się traktować tak , jakbym sama chciałabyć traktowana . Część wątków nie otwieram , z niektórymi osobami nie dyskutuję . Staram się nie ponieść emocjom , nie warto ...

Pięknie napisane :) Myślę dokładnie tak samo.