W sobotę po południu do szpitala w Gostyniu (woj. wielkopolskie) przywieziono rannego w wypadku 5-letniego chłopca. Po zdiagnozowaniu przez lekarza dyżurnego szpitala, dziecko z licznymi obrażeniami postanowiono przetransportować do Instytutu Pediatrii w Poznaniu.
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe odmówiło przysłania helikoptera. W końcu dziecko trafiło do szpitala w Poznaniu dopiero po czterech godzinach. Zostało przewiezione specjalistyczną karetką. Przeszło operację, jego stan jest ciężki.
"Niestety szpital w Gostyniu nie dysponuje lądowiskiem ani żadnym innym miejscem, w którym moglibyśmy bezpiecznie wykonać operację lądowania i startu.." - mówi zastępca dyrektora LPR ds. operacyjno-szkoleniowych, Bartłomiej Florczak
tvn24
Co jest ważniejsze, przepisy, czy zdrowie dziecka..?