Po naprawdę ciężkim dniu sięgacie po:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
MĄŻ!ZAWSZE!W KAŻDEJ SYTACJI!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Lekiem na wszystko jest mój małż i oczywiście moja najukochańsza wnusia Oliweczka ale jeśli to był "brudny" dzień to kąpiel przede wszystkim
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Kąpiel oraz niezawodny masaż robiony przez MOJEGO męża.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Po naprawdę ciężkim dniu idę spać, po średnio ciężkim (kiedy jestem jeszcze w stanie utrzymać powieki otwarte) sięgam po gazetę/książkę, zaś po dniu satysfakcjonującym sięgam po męża :)
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
spać!!!
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Zazwyczaj marzę tylko o tym by przytulić się do mojego mężczyzny i słodko zasnąć. Ale dzisiaj miałam ochotę na drinka, a dzień był naprawdę wyczerpujący. 600 km w drodze i bardzo trudna rozmowa z rodzicami kochanego. Jestem wykończona.
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
to zależy :) czasami idę spać albo pomęczyć męża
ale gdy istnieje zagrożenie wyżywania się na reszcie domowników to najczęściej zakładam słuchawki na głowę włączam muzykę i wchodzę na WoWa** :D pozabijanie kilku hordziaków zawsze przynosi mi ulgę :)
ale to taki nałóg wieloletni :) ale lubię się wyłączyć i po prostu zapomnieć o bożym świecie :)
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
- Posty: 2317
Sen to dla mnie najlepsze lekarstwo na zmeczenie :D
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Długi spacer albo gorąca kąpiel.
- Zarejestrowany: 08.12.2009, 09:18
- Posty: 355
Widzę że jestem w mniejszości, ale po książkę i to taką już zczytaną na maksa bo mnie odpręża.
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
Spacer. Najlepiej samotny. To najchętniej. Jak odreaguję - dopiero wtedy jestem użyteczna społecznie.
Czasem jest to także rozmowa z kimś, komu ufam - przed kim mogę się otworzyć, wyfochać, wypłakać, wymarudzić. Kto nie boi się wziąć część mojego ciężaru.
- Zarejestrowany: 01.03.2011, 20:25
- Posty: 181
po męża :D
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
- Posty: 860
Muzyka i słuchawki na uszach, rozmowa z kimś kto mnie rozśmieszy, pocieszy, obejrzenie czegoś co mnie odstresowuje, sen.