tematy "płachta na byka"
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183


- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452

Stawiam na "podział ról...". Nie wiem, czy działa na mnie jak płachta na byka, bo raczej spokojny człowiek ze mnie (chociaż jak trzeba to potrafię - podwójna natura Bliźniaka ), ale kiedy słyszę, że kobieta musi, a facet może to... Albo słynne kazanie zakonnika (pisałam kiedyś posta), który powiedział że kobieta odpoczywa gotując zupę czy jakoś tak... Zaczynam się pienić normalnie...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880

- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
temat rodziców - zawsze wiem jak to sie skończy..
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
ciśnienie mi się podnosi gdy ktoś fantazjuje za bardzo i nie cierpię plotek..
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
temat rodziców - zawsze wiem jak to sie skończy..
To w domu z mężem, a poza domem to...sama nie wiem , nie angazuję sie aż tak emocjonalnie w dyskusje...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
polityka i religia- ile osób tyle racji
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
aborcja i antykoncepcja
Żaden - w kazdym lubie podyskutować albo sie poklócić. Byle z oponentem, który przyjmuje pojedynek.
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
- Posty: 860
Żaden - w kazdym lubie podyskutować albo sie poklócić. Byle z oponentem, który przyjmuje pojedynek.
Tak samo ;) każda dyskusja może być ciekawa, o ile rozmówca nie zaczyna trollować.
Na mnie żaden, choc jak zdążyłam się przekonać na wielu ludzi: religia, antykoncepcja i polityka.
A dla mnie właśnie na takie tematy jest sens dyskutować, w których sie różnimy, a nie na takie, co do których wszyscy maja takie samo zdanie.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231