Ślub i wesele
14 września 2011 16:53 | ID: 636061
Dziś u sąsiadów był kominiarz. Chciałam Go zawołać do nas, ale stwierdził, że przyjedzie jutro rano i przeczyści komin. Ok. Więc jesteśmy umówieni. A czy Wy korzystacie z usług kominiarza? Może sami sobie radzicie z czyszczeniem komina? U nas robi to kominiarz, ponieważ w razie pożaru, musimy mieć potwierdzenie, że przewody kominowe były sprawne.
14 września 2011 16:56 | ID: 636066
Tak - kominiarz czyści u nas komin! Ale raczej nieregularnie.
Za to w pracy obowiązkowo dwa razy do roku łacznie z przewodami wentylacyjnymi!
14 września 2011 17:00 | ID: 636070
Zawsze po zakończeniu okresu grzewczego (zwykle jest to kwiecień/maj) wzywamy kominiarza - i tak już od kilku lat :)
14 września 2011 17:41 | ID: 636090
Jak chałupa prywatna warto zawołać kominiarza 2 razy w roku.
Trzeba mieć potwierdzenie dla ubezpieczyciela w razie pożaru....nie widzieliście chyba jak palą się sadze w kominie , a jak huczy i dudni , a komin cały trzęsie się i lata . Stara chałupa może czegoś takiego nieprzetrzymać .
14 września 2011 17:45 | ID: 636093
W starym domu, kominiarza zamawialiśmy raz do roku. Piec kaflowy dwa razy do roku sami czyścilismy.
14 września 2011 17:50 | ID: 636098
Jak chałupa prywatna warto zawołać kominiarza 2 razy w roku.
Trzeba mieć potwierdzenie dla ubezpieczyciela w razie pożaru....nie widzieliście chyba jak palą się sadze w kominie , a jak huczy i dudni , a komin cały trzęsie się i lata . Stara chałupa może czegoś takiego nieprzetrzymać .
No właśnie:) Ale nasz ubezpieczyciel nie wymaga dwóch wizyt kominiarza w roku. Wystarczy jedna. Poza tym dla własnego bezpieczeństwa należy o to zadbać.
Skorpion, widziałam jak sie palą sadze u sąsiadów w kominie. Tynki na ścianie, gdzie znajdował sie komin popękały.....
14 września 2011 19:00 | ID: 636176
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
14 września 2011 19:12 | ID: 636201
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
U mnie nie zapuka do drzwi, bo po pierwsze mam dzwonek, a po drugie...Wątpię, żeby odważył się wejść na podwórko:) Psy by go nie wpuścily:))) Co do kominiarza, to właśnie Mąz go wołał do nas:)))) Ale nie wyszło:))) Jutro od rana Mąż w domu, to kominiarz może przyjść:)))
14 września 2011 21:43 | ID: 636455
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
U mnie nie zapuka do drzwi, bo po pierwsze mam dzwonek, a po drugie...Wątpię, żeby odważył się wejść na podwórko:) Psy by go nie wpuścily:))) Co do kominiarza, to właśnie Mąz go wołał do nas:)))) Ale nie wyszło:))) Jutro od rana Mąż w domu, to kominiarz może przyjść:)))
To ja mam lepiej- u nas chodzi co dwa miesiące ( można rzadziej jak kto chce) .Przychodzi i pyta-co ,znowu męża nie ma ?-a no nie ma - biedak nawet się nie cieszy bo musi sam drabinę podstawić do dachu :)
Jak chałupa prywatna warto zawołać kominiarza 2 razy w roku.
Trzeba mieć potwierdzenie dla ubezpieczyciela w razie pożaru....nie widzieliście chyba jak palą się sadze w kominie , a jak huczy i dudni , a komin cały trzęsie się i lata . Stara chałupa może czegoś takiego nieprzetrzymać .
Widziałam i przeżyłam to .
15 września 2011 20:16 | ID: 637324
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
U mnie nie zapuka do drzwi, bo po pierwsze mam dzwonek, a po drugie...Wątpię, żeby odważył się wejść na podwórko:) Psy by go nie wpuścily:))) Co do kominiarza, to właśnie Mąz go wołał do nas:)))) Ale nie wyszło:))) Jutro od rana Mąż w domu, to kominiarz może przyjść:)))
Jeśli jest ogrzewanie gazowe to kominiarz musi nas odwiedzić 2 razy w roku (sprawdza wentylację), jeśli jest normalne, centralne to wystarczy jedna wizyta (tak mówią przepisy) :)
15 września 2011 20:18 | ID: 637328
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
U mnie nie zapuka do drzwi, bo po pierwsze mam dzwonek, a po drugie...Wątpię, żeby odważył się wejść na podwórko:) Psy by go nie wpuścily:))) Co do kominiarza, to właśnie Mąz go wołał do nas:)))) Ale nie wyszło:))) Jutro od rana Mąż w domu, to kominiarz może przyjść:)))
Jeśli jest ogrzewanie gazowe to kominiarz musi nas odwiedzić 2 razy w roku (sprawdza wentylację), jeśli jest normalne, centralne to wystarczy jedna wizyta (tak mówią przepisy) :)
Ja mam centralne i dlatego mogę mieć tylko jedną wizytę kominiarza:) Poza tym dodam, że kominiarz się nie pojawił:(((( Trzeba będzie zadziałać w tym temacie i znów prosić o usługę...
15 września 2011 20:25 | ID: 637338
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
U mnie nie zapuka do drzwi, bo po pierwsze mam dzwonek, a po drugie...Wątpię, żeby odważył się wejść na podwórko:) Psy by go nie wpuścily:))) Co do kominiarza, to właśnie Mąz go wołał do nas:)))) Ale nie wyszło:))) Jutro od rana Mąż w domu, to kominiarz może przyjść:)))
Jeśli jest ogrzewanie gazowe to kominiarz musi nas odwiedzić 2 razy w roku (sprawdza wentylację), jeśli jest normalne, centralne to wystarczy jedna wizyta (tak mówią przepisy) :)
Ja mam centralne i dlatego mogę mieć tylko jedną wizytę kominiarza:) Poza tym dodam, że kominiarz się nie pojawił:(((( Trzeba będzie zadziałać w tym temacie i znów prosić o usługę...
A niech go. Pewnie nie chciał się ubrudzić Twoimi sadzami? 
15 września 2011 20:50 | ID: 637384
A tak na luzie!
O listonosza dzisiaj trudno , bo albo poczta elektroniczna , albo skrzynki pocztowe i listonosz rzadko dziś puka do drzwi .......jedyna nadzieja to kominiarz .
W końcu chłop sam sobie winnny że kobieta zostaje w domu sama..:)
U mnie nie zapuka do drzwi, bo po pierwsze mam dzwonek, a po drugie...Wątpię, żeby odważył się wejść na podwórko:) Psy by go nie wpuścily:))) Co do kominiarza, to właśnie Mąz go wołał do nas:)))) Ale nie wyszło:))) Jutro od rana Mąż w domu, to kominiarz może przyjść:)))
Jeśli jest ogrzewanie gazowe to kominiarz musi nas odwiedzić 2 razy w roku (sprawdza wentylację), jeśli jest normalne, centralne to wystarczy jedna wizyta (tak mówią przepisy) :)
Ja mam centralne i dlatego mogę mieć tylko jedną wizytę kominiarza:) Poza tym dodam, że kominiarz się nie pojawił:(((( Trzeba będzie zadziałać w tym temacie i znów prosić o usługę...
A niech go. Pewnie nie chciał się ubrudzić Twoimi sadzami?
Tego nie wiem, ale raczej nie:) może wiedział, ze Mąz w domku będzie i z czyszczenia komina się nie wymiga:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
