Czy zdarza Wam się czasami spotkac gdzieś na ulicy znanych przeważnie z telewizyjnego ekranu? Aktorów? Polityków? Piosenkarzy? Pisarzy?
Jak reagujecie na takie przypadkowe spotkanie? Jak reagują inni wokół?
22 sierpnia 2011 22:53 | ID: 617692
Ostatnio u nas gościł Zbigniew Wodecki ale ja nie chodzę na imprezy to go nie widziałam...
22 sierpnia 2011 22:53 | ID: 617693
Ja raz we Wrocławiu na rynku mijałam się z Arturem z Pierwszej Miłości. Oczywiście prawdziwego nazwiska nie znam.
Łukasz Płoszajski :) tak się nazywa Artur :)
22 sierpnia 2011 23:05 | ID: 617715
Z racji tego gdzie mieszkam widzę częto kogoś znanego. Chodziłam do szkoły z Martyną Wojciechowką, Piotr Adamczyk bywał u mnie w domu - kumpel mojego brata ;) Tadeusz Chudecki kumpluje się z moją mamą - był na moim slubie - czytał w kociele pismo, Adam Sztaba z partnerką D. Szelągowką i jej matką K. Grocholą bywałli u mnie w szkole, uczyłam ich syna. Wielu artystów muzycznych mieszkało na moim osiedlu. W tolicy raczej to normalne, nie reaguję jakoś. Ale te osoby, które wymieniłam są przemiłe w życiu codziennym.
22 sierpnia 2011 23:06 | ID: 617716
Kiedyś mijałam Kukulską, w muzeum natknęłam się na Wajdę, nad morzem widziałam aktorkę która jest w jury Mam talent (była tam wtedy z mężem i dzieckiem).
22 sierpnia 2011 23:08 | ID: 617720
Kiedyś mijałam Kukulską, w muzeum natknęłam się na Wajdę, nad morzem widziałam aktorkę która jest w jury Mam talent (była tam wtedy z mężem i dzieckiem).
O Kukulska chodziła do szkoły z moim bratem - już wtedy zadzierała nos, ciekawe czy teraz jest podobnie?
23 sierpnia 2011 02:49 | ID: 617781
Miałam osobisty kontakt z Norbim. Organizowałam studniówkę Oli i Norbi wówczas jeszcze Norbert Dudziuk robił z kolegą oprawę muzyczną. Bardzo fajnie nam się współpracowało. Studniówka wypadła rewelacyjnie. Norbert wykazał się . Był przesympatyczny. I nie wiedziałam, że fotel na którym siadywał u mnie w mieszkaniu może być fotelem Norbiego. I wyrzuciłam go - ja nieświadoma blondynka. Potem ta jego przesympatyczność gdzieś zniknęła. Bo cokolwiek woda sodowa uderzyła mu do główki.
Na ulicy spotkałam Romana Wilhelmiego, Maję Komorowską, Malgorzatę Braunek. A z okien widziałam ślub Iwony Pavlowicz. Acha! Na Starówce spotkałam Grzegorza Turnau. I to by było tyle z gwieździstych spotkań. A i Korę czasem widywałam.
23 sierpnia 2011 04:51 | ID: 617796
Hmm, tylko polityków, ew prezenterów TV. Kilka razy widziałam Majdana, ale jak byłam duzo mlodsza..
No i swego czasu na koncertach, a własciwie po - tak.
23 sierpnia 2011 06:55 | ID: 617819
Kiedyś za czasów szkolnych byłam obsługiwać jedną śląską imprezę i na niej byli aktorzy ze swiętej wojny, Bercik,Andzia i jej filmowy brat taki w siwych włosach nie pamietam nazwiska.
23 sierpnia 2011 07:27 | ID: 617824
Dawno temu w czasie wycieczki do Warszawy spotkałam Niemena ...
23 sierpnia 2011 07:55 | ID: 617841
W moim mieście tylko tych, którzy z niego pochodzą (Maciek Zakościelny, Justyna Steczkowska, Marina Łuczenko), a poza tym to tylko w większych miastach.
23 sierpnia 2011 08:10 | ID: 617860
Joasię Jabłczyńską spotkałam kilka razy na wyścigach mtb
23 sierpnia 2011 09:16 | ID: 617940
Miłam kiedys okazję poznac Gurala(Don Guralesko) i Eldo.
23 sierpnia 2011 09:26 | ID: 617943
Kiedyś na spotkaniach zamkowych "Śpiewajmy Poezję" widziałam Jacka Kaczmarskiego, siedział koło nas, był wtedy w jury, a i recital chyba też jego był. Lata temu...po mieście chodzili Anna Maria Jopek z Marcinem Kydryńskim.
Adama Sztabę też widziałam, siedząc w biurowcu w Warszawie na kawie...tam miał chyba swoją knajpkę, nieopodal...
A kiedyś na warsztatach będąc, ktoś nam za ścianą z dziecmi troche przeszkadzał. Wyszłam, poprosić o ciszę i zwróciłam uwagę...Robertowi Janowskiemu! A taka byłam sobie...zasadnicza :)
23 sierpnia 2011 10:56 | ID: 617981
Wiecie - a ja mam pewien problem...
Bo - pewnie i spotykam znanych ludzi , ale....ja nigdy nie wiem SKĄD znam dana twarz
a już połączenie twarzy z nazwiskiem to wyższa szkoła jazdy w moim przypadku
Jedyna znaną osobę jaką kiedys rozpoznałam to była królowa brytyjska Elżbieta - ale to tylko dlatego że jechała w karecy po ulicach Londynu, więc wiedziałam gdzie mam patrzyć
Aha - no i rozpoznałam Bałtroczyka. Ale to dlatego że mi się ukłonił, a koleżanka spytała ( podając nazwisko ) dlaczego to zrobił - tylko za cholerę nie wiedziałam dlaczego....może jego, albo kogoś z jego otoczenia uczyłam?
W każdym razie - policzyłam że były lata że rocznie przewijało się około 2 - 2,5 tys twarzy wokół mnie ( wliczając w to: ucznió, rodziców, studentów, słuchaczy i kursantów), więc raczej trudno ode mnie wymagać żebym pamietała who is who....stąd nie zasmiecam sobie głowy nazwiskami i twarzami
23 sierpnia 2011 13:09 | ID: 618071
Wiecie - a ja mam pewien problem...
Bo - pewnie i spotykam znanych ludzi , ale....ja nigdy nie wiem SKĄD znam dana twarz
a już połączenie twarzy z nazwiskiem to wyższa szkoła jazdy w moim przypadku
Jedyna znaną osobę jaką kiedys rozpoznałam to była królowa brytyjska Elżbieta - ale to tylko dlatego że jechała w karecy po ulicach Londynu, więc wiedziałam gdzie mam patrzyć
Aha - no i rozpoznałam Bałtroczyka. Ale to dlatego że mi się ukłonił, a koleżanka spytała ( podając nazwisko ) dlaczego to zrobił - tylko za cholerę nie wiedziałam dlaczego....może jego, albo kogoś z jego otoczenia uczyłam?
W każdym razie - policzyłam że były lata że rocznie przewijało się około 2 - 2,5 tys twarzy wokół mnie ( wliczając w to: ucznió, rodziców, studentów, słuchaczy i kursantów), więc raczej trudno ode mnie wymagać żebym pamietała who is who....stąd nie zasmiecam sobie głowy nazwiskami i twarzami
Akurat P . Bałtroczyka znam osobiście . mieszkaliśmy na tym samym osiedlu , kończyliśmy te same szkoły ...
23 sierpnia 2011 15:52 | ID: 618222
W szkole podstawowej bylismy na wycieczce we Warszawie to spotkalem tam aktorke Hanka Bielicka a w Krakowie raz ta aktorke co grala w " Czterdziestolatek " co zawsze mowila " jestem kobieta pracujaca i zadnej pracy sie nie boje".W tym serialu zbierala zawsze suchy chleb dla konia ale juz nie pamietam dokladnie jak sie nazywa..Kwiatkowska ?
Pare lat temu podczas urlopu w USA to spotkalismy na ulicy Nick Nolte ale jakby nasz znajomy nam tego nie powiedzial to bysmy go nie poznali. A tak to naprzeciwko mnie mieszka prezydent naszego miasta wiec spotykam jego osobistosc codziennie rano jak jedzie do pracy a wieczorem jak idzie na spacer ze swoim pieskiem.
23 sierpnia 2011 16:11 | ID: 618241
Pan Piotr Bałtroczyk jest tak dobrze wychowany i jest tak uprzejmy, że wszystkim, kto tylko spojrzy na niego mówi "dzień dobry". Wielka to zaleta człowieka znanego z ekranu i nie tylko.
23 sierpnia 2011 16:11 | ID: 618242
Bardzo rzadko! raczej na wieś nie przjeżdżaja:)
Najczęściej widuję Roberta Janowskiego, bo pochodzi z moich okolic.
23 sierpnia 2011 16:27 | ID: 618256
Ja czasami spotykałam Piotra Bałtroczyka i Krzysztofa Hołowczyca, gdy mieszkałam w Olsztynie. Raz będąc w Warszawie napotkałam pana Andrzeja Turskiego, starszy pan prowadzący Panoramę. Bardzo sympatycznie się uśmiechnął, gdy zorientował się, że go poznałam :)
Sporo znanych osób można spotkać w galerii handlowej Arkadia w Warszawie ;)
23 sierpnia 2011 16:29 | ID: 618258
Szczerze to nie zwracam na takie osoby uwagi...jakoś mnie nie interesują...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.