‘Powiem ci tyle spotkam cie to pozalujesz ze zyjesz przysiegam na boga ze kulke w glowie bedziesz miala masz szczescie ze wczoraj z matka szlam. I nie strasz bo skundlony psie zesrasz sie. Niemiecka raso! I nie pisz bo pozalujesz i nie wychudz lepiej na ulice’ - takiej treści sms otrzymała 17-letnia Paulina od 15-letniej Eweliny.
W niedzielę 7 sierpnia wieczorem Ewelina na ulicy wycelowała pistolet w Paulinę i zaczęła strzelać. Trafiła dwukrotnie w nogi. Ranna zakrwawiona Paulina uciekła do domu. Ewelina strzelała z zemsty. A poszło o buty i spodnie.
Obie mieszkają po sąsiedzku. Paulina kupiła sobie za 400zł adidasy. Wyprała i wystawiła do wysuszenia przed mieszkanie. Ewlina je zabrała. Po prośbach Pauliny oddałe je... kompletnie zniszczone. Wobec tego Paulina powiedziała, że zatrzyma spodnie które wcześniej pożyczyła od Eweliny. Wtedy Ewelina się wściekła, zbluzgała od ostatnich w mieszkaniu Pauliny, z którego przez mamę Pauliny została wyrzucona. Ewelina groziła, że jeszcze to popamiętają. W między czasie ojciec Pauliny został pobity przez chłopaka Eweliny.
Można powiedzieć, że Paulina miała szczęście, iż dostała w nogi a nie w głowę, Inaczej by nie żyła.
źródło nowy tydzień krasnostawski
P.S. A ktoś z was mówił, że zemsta jest słodka...