Problem z Reader's Digest
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Witam,
Mam do Was pytanie, czy zetknęliście się kiedyś z podejrzaną firmą Reader's Digest? A mianowicie, jakiś miesiąc może dwa temu dostałam maila z pytaniem o udział w loterii a że często gram w różne internetowe konkursy to i z tej opcji skorzystałam, wypełniłam formularz z podstawowymi danymi (jak to wszedzie), na kolejnej stronie wyskoczyło mi pytanie, czy chcę otrzymać darmowy prezent w postaci książki którą mogę sobie sama wybrać, więc wybrałam pierwszą lepszą, przeszłam => dalej, i na tej stronie pojawiła się informacja, że tą loterie organizuje firma Reader's Digest więc gdy tylko to przeczytałam to wyszłam z tej strony bo pamiętaj jak mój brat był latami nękany przez tych oszustów. Wczoraj wracam ze spaceru a mama mnie informuje, że przyszła do mnie jakaś paczka, ja zdziwiona bo nic nie zamawiałam, otwieram paczkę a tam ksiązka i rachunek za nią 110 zł!!!!! i wyznaczony termin do zapłąty 10 dni... dziś odesłałam im książke spowrotem bo dlaczego mam płacić za coś czego nie chciałam (tzn. co miało być gratis), w internecie się sporo naczytałam i jest setki jak nie tysiące osób wrobionych w to tak jak ja. Czy jest tu może ktoś kto miał podobną sytuację i jak z tego wybrnął?
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Do mnie często docierały informacje o wygranej. Nigdy jednak nie odpowiadałam ani na maile ani na smsy od tej firmy.
Następnym razem po prostu nie odbieraj żadnych przesyłek.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Trudno jest z nimi walczyć. Jak już mają Twój adres, to będa słali i słali...
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Do przesyłki dołaczyłam listy z prośbą o usunięcie moich danych osobowych i o ogólne zaprzestanie wykorzystywania ich... ale czy to coś pomoże, zobaczymy, a i na pewno już nic nigdy od nich nie odbiorę, nawet ulotki ;)
Odpowiedź z forum prawnego:
eśli przeysyłka jest skutkiem złożonego zamówienia (klikniecie na stronie) należy w terminie 10 dni od dnia otrzymania przesyłki (liczy się data stempla pocztowego) wysłać oświadczenie o odstąpieniu od zawartej umowy na odległość - musi był pismo listem poleconym ze ZPO (nie można składać oświadczenia telefonicznie, mailowo i na stronie sprzedawcy!) Jeśli nie zostaliśmy poinformowaniu o prawie odstąpienia do umowy to możemy to zrobić w terminie 3 m-cy.
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 02 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 2000 Nr 22 poz. 271)
art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
(Art. 10. 1. Termin dziesięciodniowy, w którym konsument może odstąpić od umowy, liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi - od dnia jej zawarcia.)
Jeśli natomiast otrzymujemy przesyłkę, której nie zamawialiśmy, to traktujemy ja jak prezent. Nie trzeba za nią płacić ani towaru odsyłać.
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 02 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 2000 Nr 22 poz. 271)
Art. 15. Spełnienie świadczenia niezamówionego przez konsumenta następuje na ryzyko przedsiębiorcy i nie nakłada na konsumenta żadnych zobowiązań
http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/141312-problem-z-firma-readers-digest-2.html
Oprócz odsyłania książki powinnaś zatem jak najszybciej (masz na to 10 dni) wysłać do firmy odstąpienie od umowy, koniecznie listem poleconym i za potwierdzeniem odbioru.
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
tak też zrobię, za chwilę napiszę oświadczenie i wyśle do nich.
Dziękuje ;)
Oj tak zetknęłam się z Readers Digest nie raz - dlatego na żadne maile od nich nie odpowiadam!
Kilkakrotnie już otzrymywałam kluczyki do auta i czeki na kilkaset tysięcy, a nawet mój adres nie był poprawny...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Oj tak zetknęłam się z Readers Digest nie raz - dlatego na żadne maile od nich nie odpowiadam!
Kilkakrotnie już otzrymywałam kluczyki do auta i czeki na kilkaset tysięcy, a nawet mój adres nie był poprawny...
U mnie było podobnie. Niestety, słyszałam o niejednej aferze z tą firmą, i niegdy nie odpowiadam na ich listy bądź maile!!
Kiedys rowniez ja Ty zamawialam ksiazki z tej firmy, ale to nie byly takie wielkie pieniadze - glownie bajki dla dzieci zamawialam. Po jakims czasie nie przyjelam przesylki od listonosza, drugi raz tak samo i dali mi spokoj.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Moja ś.p sąsiadka brała kredyty i była ciągle zadłużona , tak bardzo liczyła na wygraną ...
Pierwsza zasada - należy czytać regulaminy!!! zanim wyśle się gdziekolwiek swoje dane!!! - najczęściej ikonka z "regulaminem jest na dole strony, oczywiście drobnym drukiem.
Po drugie jeśli już wyraziłaś chęć udziału w loterii to odeślij prezent i napisz, aby usunęli Twoje dany z bazy klientów (musiałaś zgodzić się na przetwarzanie danych).
Jeśli nadal będziesz coś otrzymywać (listy, przesyłki) to albo nie odbieraj, albo odsyłaj.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
ja zamawiałam wydawnictwa w tej firmie. Fakt dostawałam mnóstwo razy przesyłki. Ale nie denerwowałam się tym faktem . po prostu nie odpowiadałam na nie. A na telefoniczne oferty odpowiadałam ze nie jestem zainteresowana. I za którymś razem firma przestała przesyłać do mnie informacje o możliwości wygrania wielkiej sumy pieniędzy. Ja na takie oferty patrzę innym okiem. To jest firma która ma na celu zdobycie klientów i sprzedawanie różnych produktów. Oni muszą mnie zdobywać a ja nie muszę kupować. I to wszystko na ten temat.
- Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
- Posty: 841
Do przesyłki dołaczyłam listy z prośbą o usunięcie moich danych osobowych i o ogólne zaprzestanie wykorzystywania ich... ale czy to coś pomoże, zobaczymy, a i na pewno już nic nigdy od nich nie odbiorę, nawet ulotki ;)
Jeżeli wyślesz prośbę o usunięcie swoich danych do jakiejkolwiek firmy czy instytucji, a ty dalej będziesz otrzymywać od danej firmy czy instytucji przesyłki, to wiedz, że za naruszenie twoich dóbr osobistych grożą sankcje karne.
Przepisy ustawy o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997r. (dalej: u. o. d .o.), są bardzo restrykcyjne. Ustawodawca przyjął bowiem, że naruszenie jakiegokolwiek przepisu wyżej wymienionej ustawy, stanowi przestępstwo, a dodatkowo, wszystkie te przestępstwa są ścigane z urzędu. Skazany za przestępstwo zostanie uwidoczniony w Krajowym Rejestrze Karnym, przy czym fakt uprawomocnienia wyroku stanowić będzie podstawę dla poszkodowanego, do roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
Trudno jest z nimi walczyć. Jak już mają Twój adres, to będa słali i słali...
Dokładnie tak, ciężko się od nich uwolnić. Nic do nich nie dociera.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
pamietam,że moja babcia kiedyś coś u nich zamówiła to później jej żyć nie dali...
Do przesyłki dołaczyłam listy z prośbą o usunięcie moich danych osobowych i o ogólne zaprzestanie wykorzystywania ich... ale czy to coś pomoże, zobaczymy, a i na pewno już nic nigdy od nich nie odbiorę, nawet ulotki ;)
Jeżeli wyślesz prośbę o usunięcie swoich danych do jakiejkolwiek firmy czy instytucji, a ty dalej będziesz otrzymywać od danej firmy czy instytucji przesyłki, to wiedz, że za naruszenie twoich dóbr osobistych grożą sankcje karne.
Przepisy ustawy o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997r. (dalej: u. o. d .o.), są bardzo restrykcyjne. Ustawodawca przyjął bowiem, że naruszenie jakiegokolwiek przepisu wyżej wymienionej ustawy, stanowi przestępstwo, a dodatkowo, wszystkie te przestępstwa są ścigane z urzędu. Skazany za przestępstwo zostanie uwidoczniony w Krajowym Rejestrze Karnym, przy czym fakt uprawomocnienia wyroku stanowić będzie podstawę dla poszkodowanego, do roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
Oczywiście - nawet jeśli udostępniasz komuś swoje dane zawsze masz prawo do wglądu do nich oraz ich zastrzezenia Amelajdo.
Książki Reader's Digest są wspaniałe i warto jes kupować. ja mam lika i jestem bardzo zachwycona ich jakością. Jeśli chodzi o loterie to w naszym przypadku wystarczyło na nic nie odpowiadać i być cierpliwym. Po jakimś czasie papierzyska przestały przychodzić.
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Książki Reader's Digest są wspaniałe i warto jes kupować. ja mam lika i jestem bardzo zachwycona ich jakością. Jeśli chodzi o loterie to w naszym przypadku wystarczyło na nic nie odpowiadać i być cierpliwym. Po jakimś czasie papierzyska przestały przychodzić.
niech te ksiażki będą nawet magiczne i samoczytające, ale to nie powód żeby je wciskać ludziom za kolosalne ceny bo w księgarniach czy internecie można kupić dużo lepsze za mniejszą cene...