Kiedy jest tak duszno to ciężko jest zasnąć, dawniej najzwyczajniej w świecie otworzyłabym sobie na noc okno , ale teraz sie boję, żeby nie zawiało Jakuba.
Powietrze stoi, a mi pęka głowa, jestem cała mokra i nie bardzo wiem co jeszcze mogę zrobić.
Czasami włączam wiatrak, ale raz , że dość głośno chodzi, a dwa, że też niekoniecznie polecają je przy malych dzieciach.
Jak Wy sobie radzicie?? Może tylko ja boje się przewiewu??