dlaczego on nie akceptuje mojej pasji.. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

dlaczego on nie akceptuje mojej pasji..

15odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3921
Avatar użytkownika lady
ladyPoziom:
  • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
  • Posty: 830
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 września 2008, 17:36 | ID: 5679
nie akceptuje mojego hbby-modelingu..jest obrazony ze..pozuje..rownieznago..alezato mi placa, przeciezto nie daerotycznefoty a akty! niedammusie przetlumaczyc..przzto urodzimy spedzilismy w dziwnej atmosferze..
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2008, 17:51 | ID: 5681
    Sądzę, że jest o Ciebie zazdrosny. Szczególnie jak zgłosiłaś sie do programu "mamy, mamy" - może odczytał to w sposób taki, że chcesz się nim zabawić i szukasz kogoś innego. Najważniejsze, że Ty akceptujesz siebie - jednak musisz podjąć jakąś decyzję. Choć zdjęcia są Twoją pasją - mogą być dla niego inspiracją do takiego zachowania. "Lady" moja "perełka" również jest piękna, ale byłbym cholernie zazdrosny gdyby mógby ją ktoś oglądać nawet jeśli to byłyby tylko akty. Kompromis i rozmowa. Nasze życie składa się z podejmowania decyzji - i nie wszystkie są trafione.
    Avatar użytkownika Basieńka
    BasieńkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.07.2008, 09:01
    • Posty: 378
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2008, 17:54 | ID: 5682
    Typowy mężczyzna - uważa, że jesteś jego i nie chce żeby ktoś cię oglądał. Ale jeśli bardzo cię kocha to uszanuje twoją pasję
    Avatar użytkownika Basieńka
    BasieńkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.07.2008, 09:01
    • Posty: 378
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2008, 17:55 | ID: 5683
    Także mi się wydaje że to dobra próba dla waszego związku
    Avatar użytkownika lady
    ladyPoziom:
    • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
    • Posty: 830
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2008, 18:06 | ID: 5687
    Odpowiedź na #3
    zglosilam sie wczesniej do porgramu..gdy to nei nabieralo takich powaznych obrotow..wszyscy wiemy po co sie zglsilam..moge sie wypromowac..moze to plytkie ale ja nie jestem stworzona do zycia w 4scianach i klikania naklawiaturze 8 h:P wiem ze jest zazdrosny..mowi ze mi nei ufa...i moze w tym pies pogrzebany..
    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2008, 18:14 | ID: 5690
      "Lady" - to faktycznie twardy orzech. Powiem Ci, że nie mógbym być z kobietą której nie ufam. Uważałbym to za coś chorego i sztucznego. Jeśli wiedział jakie masz zainteresowania i pasje, to teraz o co mu chodzi. Może chciał Ciebie zmienić - ale po Twich postach uważam to za niemożliwe i nie realne.
      Avatar użytkownika lady
      ladyPoziom:
      • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
      • Posty: 830
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 września 2008, 17:15 | ID: 5740
      Odpowiedź na #5
      dla milosci potrafie bardzo wiele nagiac..zasad:) zmienic sie..ale ja lubie siebie..choc wiem ze czasem przeginam najprosciej mowiac..ale on sprowadza mnei na ziemie..zaczynam sie zastanawiac..czy to ten..mam nasze wspolne zdjecie nad lozkiem..nigdy tak sie nei czulam..a teraz czuje..ze sie sypie przez niego..strzela fochy..tzn zle ujelam..jest oschly..i nawet juz nie mam ochoty by przychodzil..usypial mnei do snu..nie ma ochoty budzic sie obok niego..on to zepsul..boje sie ze nieodwracalnei..a moze to tymczasowa niechec..
      Avatar użytkownika ULA
      ULAPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
      • Posty: 6183
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 września 2008, 17:25 | ID: 5743
      Odpowiedź na #6
      Moim skromnym zdaniem to przede wszystkim powinnaś z nim szczerze porozmawiać i dowiedzieć się dlaczego zrobił się taki oschły. Miłośc to przede wszystkim kompromisy z obu stron. Jesli będziecie bardzo chcieli, to znajdziecie rozwiązanie spornych tewmatów dobre dla Was obojga. Powodzonka :) Trzymaj się!  
      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 września 2008, 10:31 | ID: 5850
      Trudna sprawa. Czasem i ktoś, kogo kochamy ( zwłaszcza,jeśli bardzo namiętnie) może nam na krótko obrzydnąć. Bo jest takie powiedzenie,żeby nie być z kimś, z kim można żyć, ale z kimś, bez kogo nie można zyć...
      Avatar użytkownika misiek
      misiekPoziom:
      • Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
      • Posty: 1182
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 września 2008, 20:15 | ID: 5900
      lady a gdzie można zobaczyć efekty Twojej pasji ?
      Avatar użytkownika lady
      ladyPoziom:
      • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
      • Posty: 830
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 września 2008, 18:48 | ID: 6011
      Odpowiedź na #9
      pojechal ze mna na sesje do katowic..ciesze sie ze byl widzial ak to wyglada..choc to byly foty do gry a nei akty..ale byl dzielnuy..kochany..
      Avatar użytkownika Isiunia
      IsiuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
      • Posty: 1733
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 września 2008, 06:40 | ID: 6015
      moze to wlasnie sposob na niego?zaangazowac go w twoja pasje?:)
      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 września 2008, 07:56 | ID: 6021
      to niezłego masz faceta, gratuluję.
      Avatar użytkownika lady
      ladyPoziom:
      • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
      • Posty: 830
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 września 2008, 16:31 | ID: 6106
      Odpowiedź na #12
      bylo super..nowe doswiadczenia..on byl przy mnie czulam sie bezpiecznie..i ta nic w hotelu..prysznic przy lozku..bylo tak romantycznie i dziko..i na drugi dzien..zdjecia..ciepliwie zniosl 9 godz zdjec..pozniej powrot...gdyby nie on nie wrocilabym.szybko reagowal ..ledwo dejechalismy te polaczenia to dramat! kc M.
      Avatar użytkownika Basieńka
      BasieńkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.07.2008, 09:01
      • Posty: 378
      14
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 września 2008, 16:46 | ID: 6109
      Odpowiedź na #13
      Oby więcej takich spólnych wyjazdów :) Pozdrawiam
      Avatar użytkownika lady
      ladyPoziom:
      • Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
      • Posty: 830
      15
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 września 2008, 19:03 | ID: 6368
      Odpowiedź na #14
      teraz nie chce jechac...a to krakow kurcze..mowi ze to za daleko..mysli ze zrezygnuje :) juz ja wiem jak go przekonac:P