Jak sobie radzicie z niedospanymi nockami? Czy to nocna zmiana czy opieka nad maleństwem a może po imprezie.
Ja długo nie mogę dojść do siebie. Zwłaszcza że spanie za dnia kiepsko mi idzie. Jak wam się to udaje?
20 maja 2011 21:54 | ID: 531117
Ja na szczęście nie mam problemów z zaśnięciem w dzień
20 maja 2011 21:56 | ID: 531121
nie sypiam w dzien chocby nie wiem co i jak...
nawet w ciazy nie spalam w dzien... co innego oj maz...on nawet w czolgu spi hahahhaha
20 maja 2011 21:57 | ID: 531125
Ja mimo niedospanych nocek jakoś sobie radzę, mimo iż nie odsypiam w dzień. Przyzwyczaiłam się do tego i jakoś fnkcjonuję. Chociaż czasami jak Szymcio zasypia po kąpieli koło 20tej, to ja też mam ochotę już iść najzwyczajniej w świecie spać :) Ale się nie da, bo przeważnie sterta rzeczy do prasowania, sterta naczyń w zlewie itp... no i Familka, na której też trzeba troszkę posiedzieć ;)
20 maja 2011 21:58 | ID: 531126
Przyzwyczaiłam się do nieprzespanych nocek.
20 maja 2011 21:59 | ID: 531130
Przyzwyczaiłam się do nieprzespanych nocek.
Ja również, nie odsypiam ich bo nie umiem w dzień zasnać.
20 maja 2011 22:00 | ID: 531133
sztuki kimeczki w dzień nauczyly mnie studia, ale teraz z tych umiejętności nie korzystam
jakoś sobie jednak radzę z tym niewyspaniem, takie to się zrobilo nauralne
20 maja 2011 22:01 | ID: 531135
Ja sobie obiecuję że kiedyś na emeryturze sobie odeśpię.
20 maja 2011 22:01 | ID: 531136
Ja sobie obiecuję że kiedyś na emeryturze sobie odeśpię.
Ja zawsze mówie że w grobie sie wyspie
20 maja 2011 22:10 | ID: 531163
20 maja 2011 22:12 | ID: 531166
20 maja 2011 22:13 | ID: 531172
20 maja 2011 22:27 | ID: 531198
Przyzwyczaiłam się do nieprzespanych nocek.
Ja również, nie odsypiam ich bo nie umiem w dzień zasnać.
Nie odsypiam, bo nie mam ku temu warunków
20 maja 2011 22:27 | ID: 531199
Ja ostatnio nie moge spać, wczoraj poszłam spać o 3 nad ranem, a za to spałam do 12.00 w dzień
21 maja 2011 05:22 | ID: 531394
Hm, czasami mi sie zdarza, ze sie połoze na chwilke... ale to nie z powodu niedospanych nocek, ale ze zmeczenia...
21 maja 2011 06:50 | ID: 531416
No ja dziś wstałam o 5. Nie mogę spać,a tek bym chciałą. Wczoraj poszłam o 24, no i myślałam, że chcociaż do 8 z moją córą pośpię.
21 maja 2011 09:26 | ID: 531520
mój syn ostatnimi czasy przesypia całą noc więc i ja jestem wyspana. a jak wstawał w nocy to poźniej w dzień z nim odsypiałam jak nie miałam nic do roboty
21 maja 2011 09:56 | ID: 531526
Ja ostatnio nie moge spać, wczoraj poszłam spać o 3 nad ranem, a za to spałam do 12.00 w dzień
Zegar biologiczny chyba ci się przestawił
21 maja 2011 12:55 | ID: 531666
Ja nie mam problemów z dłuuuugim spaniem rano:) Choc zwykle i tak Julka mnie budzi.
Najlepszy sposób to kawa-siekiera:D
21 maja 2011 14:00 | ID: 531751
21 maja 2011 17:35 | ID: 531841
Ja miałam straszny z tym problem! Michałek budził się do 1 miesiąca co dwie godziny a i później też często...Chodziłam jak zombie w dzień...raz przyłapałam się na kimnięcu na siedząco przy wózku! Spałam ale wózek 1 ręką trzymałam
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.