Niedospane nocki
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak sobie radzicie z niedospanymi nockami? Czy to nocna zmiana czy opieka nad maleństwem a może po imprezie.
Ja długo nie mogę dojść do siebie. Zwłaszcza że spanie za dnia kiepsko mi idzie. Jak wam się to udaje?
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ja na szczęście nie mam problemów z zaśnięciem w dzień
nie sypiam w dzien chocby nie wiem co i jak...
nawet w ciazy nie spalam w dzien... co innego oj maz...on nawet w czolgu spi hahahhaha
Ja mimo niedospanych nocek jakoś sobie radzę, mimo iż nie odsypiam w dzień. Przyzwyczaiłam się do tego i jakoś fnkcjonuję. Chociaż czasami jak Szymcio zasypia po kąpieli koło 20tej, to ja też mam ochotę już iść najzwyczajniej w świecie spać :) Ale się nie da, bo przeważnie sterta rzeczy do prasowania, sterta naczyń w zlewie itp... no i Familka, na której też trzeba troszkę posiedzieć ;)
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Przyzwyczaiłam się do nieprzespanych nocek.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Przyzwyczaiłam się do nieprzespanych nocek.
Ja również, nie odsypiam ich bo nie umiem w dzień zasnać.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
sztuki kimeczki w dzień nauczyly mnie studia, ale teraz z tych umiejętności nie korzystam
jakoś sobie jednak radzę z tym niewyspaniem, takie to się zrobilo nauralne
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja sobie obiecuję że kiedyś na emeryturze sobie odeśpię.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Ja sobie obiecuję że kiedyś na emeryturze sobie odeśpię.
Ja zawsze mówie że w grobie sie wyspie
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Przyzwyczaiłam się do nieprzespanych nocek.
Ja również, nie odsypiam ich bo nie umiem w dzień zasnać.
Nie odsypiam, bo nie mam ku temu warunków
Ja ostatnio nie moge spać, wczoraj poszłam spać o 3 nad ranem, a za to spałam do 12.00 w dzień
Hm, czasami mi sie zdarza, ze sie połoze na chwilke... ale to nie z powodu niedospanych nocek, ale ze zmeczenia...
No ja dziś wstałam o 5. Nie mogę spać,a tek bym chciałą. Wczoraj poszłam o 24, no i myślałam, że chcociaż do 8 z moją córą pośpię.
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
mój syn ostatnimi czasy przesypia całą noc więc i ja jestem wyspana. a jak wstawał w nocy to poźniej w dzień z nim odsypiałam jak nie miałam nic do roboty
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja ostatnio nie moge spać, wczoraj poszłam spać o 3 nad ranem, a za to spałam do 12.00 w dzień
Zegar biologiczny chyba ci się przestawił
Ja nie mam problemów z dłuuuugim spaniem rano:) Choc zwykle i tak Julka mnie budzi.
Najlepszy sposób to kawa-siekiera:D
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja miałam straszny z tym problem! Michałek budził się do 1 miesiąca co dwie godziny a i później też często...Chodziłam jak zombie w dzień...raz przyłapałam się na kimnięcu na siedząco przy wózku! Spałam ale wózek 1 ręką trzymałam