Jak postąpić w takiej sytuacji?
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
- Posty: 1642
W lipcu, mój chrześniak kończy 18 lat. W związku z tym mam problem. Z pewnych wzgledów nie utrzymujemy ze sobą kontaktu. Nawet jak spotkamy sie na ulicy, to jestem traktowana jak powietrze. Nawet dzien dobry nie usłyszę. Jak mam postąpic w takiej sytuacji? Nie umiem udać, że nie wiem czy że nie pamietam, że kończy 18 lat. Kombinowałam, że moze przeleję mu jakąś kwotę na konto, ale jego babcia uprzedziła mnie, że nie posiada konta. Chora sytuacja, która mnie męczy. Macie jakieś pomysły jak postąpić?.
Dobrą chrzestną jesteś, bo ja nic nie dostałam od chrzestnych na 18-stkę
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Szczerze? Skoro nawet nie potrafi Ci powiedzieć 'cześć' na ulicy to bym nic nie dała!
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Szczerze? Skoro nawet nie potrafi Ci powiedzieć 'cześć' na ulicy to bym nic nie dała!
No dokładnie.
A jeśli chcesz aby pamietał wyślij mu po prostu życzenia.
Nie obraź się ale powinnaś nauczyć smarkacza kultury. Zwykłe dzień dobry nic nie kosztuje
Ja też chyba bym takiemu chrześniakowi nic nie dała. No może życzenia bym wysłała na znak, że pamiętam o jego święcie.
Bycie chrzestnym absolutnie nie zobowiązuje do dawania prezentów. Szczególnie w takiej sytuacji. Myślę, że kartka z życzeniami wystarczy.
popieram dziewczyny - życzenia .... nie smsem czy mailem tylko na kartce urodzinowej :)moze go oswieci cokolwiek...
- Zarejestrowany: 14.01.2011, 10:32
- Posty: 2868
Tylko i wyłącznie kartka z życzeniami, i to takimi, żeby smarkaczowi w pięty poszło
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
- Posty: 1642
Faktycznie, moze macie rację. Jak nie dam pieniędzy to bedzie gadanie, bo jest jedynakiem, a moja kuzynka to materialistka do potęgi entej. I tak wychowała syna. Ale macie rację. Sama kartka utrze nos nie tylko jemu, ale i jej. Dziękuję Wam !
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Faktycznie, moze macie rację. Jak nie dam pieniędzy to bedzie gadanie, bo jest jedynakiem, a moja kuzynka to materialistka do potęgi entej. I tak wychowała syna. Ale macie rację. Sama kartka utrze nos nie tylko jemu, ale i jej. Dziękuję Wam !
Gadanie będzie zawsze bo nawet jakbyś dała to by było, że za mało! Ale skoro traktuje Cię jak obcą osobę to za ma dostać prezent?
Kartka to bardzo dobry pomysł. Napewno da jemu i jego martce do myślenia.
Dobrą kobietką jesteś Kochana:)
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
zgadzam się kartka wystarczy jeśli jest taka sytuacja
Ja co najwyżej wysłałabym kartkę urodznową. Podobnie jak reszta. Przecież nic na siłę.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Wyślij kartkę to będzie znak, że o nim pamiętasz, gdyby i oni pamiętali to by Cię chociaż na kawkę zaposili no i przede wszystkim przemówiliby do Ciebie!
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Jak najbardziej kartka z życzeniami, sama kartka.
W lipcu, mój chrześniak kończy 18 lat. W związku z tym mam problem. Z pewnych wzgledów nie utrzymujemy ze sobą kontaktu. Nawet jak spotkamy sie na ulicy, to jestem traktowana jak powietrze. Nawet dzien dobry nie usłyszę. Jak mam postąpic w takiej sytuacji? Nie umiem udać, że nie wiem czy że nie pamietam, że kończy 18 lat. Kombinowałam, że moze przeleję mu jakąś kwotę na konto, ale jego babcia uprzedziła mnie, że nie posiada konta. Chora sytuacja, która mnie męczy. Macie jakieś pomysły jak postąpić?.
ja bym się wcale taka sytuacja nieprzejmowala glowa do gory i prosze sie niezamartwiac drobnostka,oczywiscie nic niedawac w takiej sytuacji jezeli zna pani adres tej osoby wyslac życzenia na 18 i tyle.:)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Pocztowka i tyle, ja nawet tego nie dostalam!!!
No i ja nic nowego nie powiem ;)
Sama kartka jest wystarczajaca...
Ale z drugiej strony Cie rozumiem, takie sytuacje nigdy nie sa przyjemne...
No ale skoro, nie stac Go na zwykle dzien dobry - niezaleznie od tego, dlaczego nie macie kontaktu , no to wiecej sie nie nalezy...