Popołudniowa drzemka
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Popołudniowa senność jest normalna. Szczególnie jeśli w nocy sypiasz niewiele lub wyczerpujesz energię już o poranku. Co zrobić, jeśli (np. będąc w pracy) nie masz możliwości ucięcia sobie drzemki?
1. Staraj wyspać się w nocy. Nie oglądaj do późna telewizji, nie surfuj w Internecie. Dawka snu, której potrzebujesz waha się od 7 do 8 godzin.
2. Ćwicz. Nawet krótki, pięciominutowy trening w domu czy na siłowni może dać ci energię na cały dzień. W ciągu dnia możesz medytować, głównie po posiłkach, kiedy intensywny wysiłek fizyczny nie jest wskazany.
3. Nie przesadzaj z lunchem. Im więcej zjesz, tym bardziej będziesz ospały. Twój żołądek zużyje energię na trawienie dużego posiłku. Dla ciebie może nic nie zostać. Zaspokój więc głód, nie najadaj się do syta.
4. Nie pij rano kawy. To prawda, jest ona doskonałym wspomagaczem, ale krótkotrwałym. Działa kilka godzin. Kiedy skończy działać możesz poczuć się podwójnie zmęczony.
5. Pij 9 szklanek wody dziennie. Nawadniaj swoje ciało (szczególnie kiedy pijesz dużo kawy). Brak wody męczy organizm.
6. Zrezygnuj ze słodyczy, bo potęgują uczucie ospałości. Zamiast tego zjedz owoc. Będziesz zdrowszy.
7. Słuchaj muzyki. Żywej, rytmicznej, wpadającej w ucho. Rozrusza cię w chwili kryzysu.
8. Przemyj twarz. Koniecznie zimną wodą. Powtarzaj czynność co 3 minuty do momentu, w którym ochota na drzemkę cię opuści.
Czy macie jeszcze jakieś swoje wypróbowane sposoby??
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Teraz śpie po południu ale to wina choroby
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
Lubicie popołudniowe drzemki??
Czasem może bym "potrenowała oko" ,ale po takiej drzemce jest jeszcze gorzej niz przed ,więc staram się wystrzegać i udaje mi się to .
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:17
- Posty: 1618
Czasem może bym "potrenowała oko" ,ale po takiej drzemce jest jeszcze gorzej niz przed ,więc staram się wystrzegać i udaje mi się to .
Ja tez tak miałam że po takiej drzemce byłam nie do życia:(Ale teraz dużo bym dała żeby tak sobie pospac po obiadku:)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Lubiłam. i teraz też lubię. Ale coraz rzadziej mam na nie czas. Może to i lepiej bo w nocy lepiej śpię.
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
W deszczowe i pochmurne dni lubie podrzemac nawet przed telewizorem.
Ale nie cierpię jak mi się oczy same zamykaja
- Zarejestrowany: 24.02.2012, 08:46
- Posty: 75
ja nie lubie, nawet nie dalabym rady zasnac.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ucięłam sobie półgodzinną drzmkę...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Też czasem lubię. Kilka minut a cuda może zdziałać!
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
oj czasem korzystam, bo inaczej nie się nie da:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
oj czasem korzystam, bo inaczej nie się nie da:)
U mnie tez tak jest... Ja wieczorem dłużej posiedzę topotem cięzko cały dzień...Rano wcześnie wstaje i pewnie dlatego...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Po nieprzespanej nocy chciałam uskutecznić przedpołudniową i nie wyszło...
- Zarejestrowany: 12.12.2014, 13:32
- Posty: 5
Od jakiegoś czasu ucinam sobie popołudniowe drzemki. Nie da się inaczej, kiedy w salonie stoi coś takiego:
Bardzo dobrze się na nim wypoczywa.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136