7 lipca 2009 18:16 | ID: 34559
7 lipca 2009 18:38 | ID: 34563
7 lipca 2009 19:16 | ID: 34569
żył dzięki swoim fanom, wielbicielom a być może wielu było takich, co żyli dzięki Niemu....Dla jednych pedofil, bo i tak często się czytało a dla drugich legenda, bożyszcze. Uwielbiając kogoś często tracimy zmysły niestety.
7 lipca 2009 20:01 | ID: 34575
7 lipca 2009 23:05 | ID: 34627
7 lipca 2009 23:17 | ID: 34631
7 lipca 2009 23:54 | ID: 34646
Myślę, że rozgłos, podniosła atmosfera pogrzebu, tłumy fanów - to wszystko może wywoływać emocje i dla ludzi, którzy faktycznie utożsamiali się z Jacksonem, być powodem do łez. Ale żeby popełniać samobójstwo z powodu śmierci idola? Zgadzam się, że tylko ludzie słabi psychicznie są skłonni do takich czynów. Chociaż czasami zastanawiam się jak to jest, że ktoś nie ma odwagi stawić czoła problemom i żyć dalej, a ma odwagę targnąć się na swoje życie.
8 lipca 2009 08:25 | ID: 34657
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.