lampka nocna - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

lampka nocna

18odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6186
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 czerwca 2009, 21:06 | ID: 31907
    Zostawiacie swoim dzieciom na noc włączoną lampkę?
    Od urodzenia Patryka u nas w pokoju całą noc pali się światełko jakoś nie wyobrażam sobie żebym mogła go nie widziećw nocy
    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 czerwca 2009, 06:20 | ID: 31917
    przez kilka pierwszych dni od powrotu ze szpitala zarówno z jednym jak i z drugim smykiem zostawiałam przyciemniona lampkę dla pewności,ale potem już ciemność:)
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 czerwca 2009, 07:11 | ID: 31924
      my mamy taką lampeczkę, którą się wkłada bezpośrednio do kontaktu i świeci się każdej nocy - ale to bardziej mój komfort psychiczny niż małego, bo jemu to bez róznicy śmiech
      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        23 czerwca 2009, 13:08 | ID: 31957
        Pczelka my mamy taką samą żarówka 7 W więc to światełko tylko tylko tak bardziej dla mnie :)
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 czerwca 2009, 15:32 | ID: 31984
          paliliśmy tak do stycznia (mniej więcej miał 7 miesięcy) - aż pewnego dnia przyszło mi do głowy że Młody jest taki marudny przy zasypianiu bo może światło Mu przeszkadza. I zgasiłam. Dla rozjaśnienia mroku nie opuszczałam przez kilka dni rolet. Ale oczywiście okazało się że lampka i podniesione rolety są zbędne bo ciemność Młodemu jak najbardziej pasuje.
          i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
          Avatar użytkownika Sharon
          SharonPoziom:
          • Zarejestrowany: 19.02.2009, 12:47
          • Posty: 179
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 czerwca 2009, 18:28 | ID: 32016
          Nigdy nie zastawiałam zapalonej lampki, córka idzie do łóżeczka gasze światło...tak jest od początku. 
          Avatar użytkownika Mama Juniora
          Mama JunioraPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2008, 10:11
          • Posty: 644
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 czerwca 2009, 19:18 | ID: 32042
          ja również nigdy nie zostawiałam zapalonej lampki na noc.
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 czerwca 2009, 19:55 | ID: 32077
          U mojej wnusi kilka razy paliła się lampka... jak ona o to prosiła... bo jak była mała to nie paliliśmy jej... a teraz czasami sama sobie gasi... hihihi... mała cwaniara...
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 czerwca 2009, 20:21 | ID: 32109
            pokój młodszego syna jest w ogóle widny- poświata światła latarni przy mojej uliczce (jedna stoi koło mojego domu). Jak zaciągnę rolety to i tak nie ma ciemnicy. Dodatkowa lampka niepotrzebna.
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 czerwca 2009, 20:28 | ID: 32116
              u nas okna sypialni wychodzą na wewnętrzne podwórko gdzie nie ma oświetlenia więc jak mały wstaje w nocy to bym musiała po omacku go szukać :)
              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 czerwca 2009, 20:33 | ID: 32122
                Też zostawiam małe światełko, ponieważ pokój jest od ulicy i ciemne rolety tworzą ciemności prawdziwie egipskie.
                Avatar użytkownika mama Patryka
                mama PatrykaPoziom:
                • Zarejestrowany: 05.05.2009, 06:27
                • Posty: 1184
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                24 czerwca 2009, 06:33 | ID: 32174
                na początku włączałam lampeczkę w nocy tylko do karmienia, często zasypiałam przy karmieniu i lampka świeciła całą noc, a od wielu m-cy nie zapalam żadnego światełka w nocy i maluch śpi po ciemku i nie boi się ciemności
                Avatar użytkownika Wiktoria12
                Wiktoria12Poziom:
                • Zarejestrowany: 12.05.2016, 11:58
                • Posty: 1
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 maja 2016, 12:01 | ID: 1309586

                Moja córka śpi przy zapalonej lampce, ale wyrośnie z tego :)

                Ostatnio edytowany: 12.05.2016, 12:22, przez: Stokrotka
                Avatar użytkownika Stokrotka
                StokrotkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                • Posty: 66136
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 maja 2016, 12:24 | ID: 1309593
                Moim nie przeszkadza.. może być ciemno
                Avatar użytkownika Mela134
                Mela134Poziom:
                • Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
                • Posty: 1080
                14
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 maja 2016, 13:36 | ID: 1309610
                usunięty użytkownik (2009-06-22 23:06:22)
                Zostawiacie swoim dzieciom na noc włączoną lampkę?
                Od urodzenia Patryka u nas w pokoju całą noc pali się światełko jakoś nie wyobrażam sobie żebym mogła go nie widziećw nocy

                Dzieci boja się ciemności, zwłaszcza jak obudza się w nocy, kiedy wszyscy śpią. Lampka powinna mieć stłumione światło i stać w oddalonym kącie, żeby nie zakłócała dziecku snu.

                Avatar użytkownika gocha2323
                gocha2323Poziom:
                • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
                • Posty: 12534
                15
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 maja 2016, 17:17 | ID: 1309638
                Julianna Kozińska (2016-05-12 15:36:58)
                usunięty użytkownik (2009-06-22 23:06:22)
                Zostawiacie swoim dzieciom na noc włączoną lampkę?
                Od urodzenia Patryka u nas w pokoju całą noc pali się światełko jakoś nie wyobrażam sobie żebym mogła go nie widziećw nocy

                Dzieci boja się ciemności, zwłaszcza jak obudza się w nocy, kiedy wszyscy śpią. Lampka powinna mieć stłumione światło i stać w oddalonym kącie, żeby nie zakłócała dziecku snu.

                ja w nocy mam taką lampkę w kształcie uśmiechniętej buźki, wkłąda isę ja do kontaktu! daje taki bardzo delikatne światło! Maksio lubi jak ją włączam!


                o taką mam


                Avatar użytkownika janja
                janjaPoziom:
                • Zarejestrowany: 07.11.2012, 08:21
                • Posty: 58
                16
                • Zgłoś naruszenie zasad
                14 maja 2018, 12:50 | ID: 1420117

                Lampka dla dziecka moim zdaniem powinna stać na biurku, ewentualnie kinkiet activejet nad biurkiem, tak zeby światło dobrze docierało i było wszystko widoczne.

                Avatar użytkownika szuszurka
                szuszurkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 27.04.2019, 11:37
                • Posty: 143
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 lipca 2023, 16:17 | ID: 1475179

                moja córka chciala lampkę ale nie ma miejsca na stojaca wiec kupilam jej taki kinkiet https://oswietlenie-sklep.pl/telforceone-m-35.html

                Avatar użytkownika Alicja Bartosik
                • Zarejestrowany: 29.01.2024, 17:59
                • Posty: 1
                18
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 stycznia 2024, 18:06 | ID: 1476429

                Ostatnio kupiłam śliczną lampkę z imieniem tutaj https://decorwalczynska.pl/lampki-nocne-dla-dzieci-c-27_148.html Lampka z imieniem ma bardzo delikatne światło, dzięki czemu bez problemu może świecić się w nocy, moja Alicja też nauczona jest spać przy zapalonym świetle więc trafiłąm idealnie.

                Ostatnio edytowany: 29.01.2024, 18:08, przez: Alicja Bartosik