czy chciałabyś/chciałbyś mieszkać za granicą? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

czy chciałabyś/chciałbyś mieszkać za granicą?

68odp.
Strona 1 z 4
Odsłon wątku: 10623
Avatar użytkownika Melisa
MelisaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
  • Posty: 8231
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 września 2010 11:30 | ID: 295759
Większość moich znajomych wyjechało za granicę. Mówią, że w Polsce jest chory system, że tam mają stabilizację finansową, mogą podróżować itp. Wolą tam sprzątać niż tu być np.: nauczycielką.  Przyznam, że sama się zastanawiam czy nie wyjechać, zobaczyć , czy tam gdzie mnie nie ma jest lepiej ? Jednak zauważam także minusy porzucenia ojczyzny. Polskie dzieci nie znają dobrze swojego języka. Mogą później czuć się wszędzie obco i w kraju i za granicą (dobrze to pokazuje film Exils Tonego Gatlifa) - brak tożsamości narodowej.  Co z doświadczeniem zawodowym emigrantów, gdy po latach zdecydują się wrócić? Bo nie oszukujmy się , większość Polaków za granicą sprząta lub stoi na zmywaku.
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 września 2010 11:39 | ID: 295766
Moja odpowiedż to zdecydowanie NIE !!!
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 września 2010 11:56 | ID: 295781
    Ja bym nie chciała. Po prostu. Wolę jednak mieszkać w "chorym" kraju w którym jestem u siebie i mogę liczyć na pomoc bliskich którzy są obok. Wolę pracować na odpowiednim stanowisku niż z magisterką z psychologii sprzątać cudze mieszkania.
    Mój mężczyzna nr 2
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2010 12:04 | ID: 295788
      oliwka napisał 2010-09-22 13:39:34
      Moja odpowiedż to zdecydowanie NIE !!!
      ...również ZDECYDOWANIE -  NIEEEEEE!!!!!! nie wyobrażam sobie...nie być w POLSCE ...!!!!
      Avatar użytkownika Melisa
      MelisaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
      • Posty: 8231
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2010 12:29 | ID: 295803
      Mama Tymka napisał 2010-09-22 13:56:23
      Ja bym nie chciała. Po prostu. Wolę jednak mieszkać w "chorym" kraju w którym jestem u siebie i mogę liczyć na pomoc bliskich którzy są obok. Wolę pracować na odpowiednim stanowisku niż z magisterką z psychologii sprzątać cudze mieszkania.
      Mamo Tymka, a co jeslibyś na tym sprzątaniu cudzych mieszkań zarobiła 4 razy więcej niż tu jako psycholog, przy okazji zwiedziła kawałak świata i nauczyła się języka?
      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2010 12:29 | ID: 295805
      Ja również jestem na nie.
      Avatar użytkownika anusia
      anusiaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
      • Posty: 1629
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2010 12:36 | ID: 295813
      a ja na tak. założyliscie od razu że tam będziecie sprzątać lub robić coś podobnego...
      a gdybyście mogły pracować w swoim zawodzie, przyjeżdżać do kraju często ,dzieci moglyby łapać język poprzez rozmowy przez skype a dodatkowo poznały inna kulturę i mentalność?
       ja jestem na tak- pod warunkiem że byłyby to Włochy
      Avatar użytkownika Melisa
      MelisaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
      • Posty: 8231
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2010 12:42 | ID: 295821
      anusia napisał 2010-09-22 14:36:10
      a ja na tak. założyliscie od razu że tam będziecie sprzątać lub robić coś podobnego...
      a gdybyście mogły pracować w swoim zawodzie, przyjeżdżać do kraju często ,dzieci moglyby łapać język poprzez rozmowy przez skype a dodatkowo poznały inna kulturę i mentalność?
       ja jestem na tak- pod warunkiem że byłyby to Włochy
      Łapany język przez skype to trochę mało. Takie dzieci często rozumieją po polsku, ale nie chca mówić, nie wspominając o pisaniu!Nie chcą uczyć się "po godzinach". Co do pracy w swoim zawodzie, to jest ciężko z uwagi na obcy język...
      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 września 2010 12:46 | ID: 295825
      Ja chcę mieszkać w Polsce pomimo całego bagażu systemowego.... Tu się urodziłam, mam rodzinę, tu chcę mieć grób.
      Słońce wstało zwariowało...
      Użytkownik usunięty
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 września 2010 13:05 | ID: 295839
        Mieszkałam za granicą. I moja córka mieszkała. I zdecydowanie NIE chciałabym mieszkać za granicą. Urodziłam się w Polsce. Mam polskie nawyki i tradycje. I mnie one bardziej pasują niż francuskie , holenderskie, niemieckie czy inne. Nigdy Polak który wyjedzie do jakiegoś kraju nie będzie "tambylcem"Zawsze pozostanie emigrantem i jego dzieci i wnuki też będą emigrantami. Chociaż oficjalnie będzie się inaczej mówiło. I zawsze będzie tęsknił za Polską. A poza tym ja nie mam duszy "obywatela świata". Ja tutaj w Polsce , w Olsztynie, na mojej ulicy "mam swój kawałek podłogi".
        Avatar użytkownika moniczka81
        moniczka81Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
        • Posty: 9066
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 września 2010 13:23 | ID: 295850
        Zdecydowanie nie. Mieszkałam jakiś czas i czułam się jak obcy, mimo że ludzie byli mili. Nie ma to jak własny kraj.
        Użytkownik usunięty
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 września 2010 15:45 | ID: 295891
          Krystyna83 napisał 2010-09-22 14:04:39
          oliwka napisał 2010-09-22 13:39:34
          Moja odpowiedż to zdecydowanie NIE !!!
          ...również ZDECYDOWANIE -  NIEEEEEE!!!!!! nie wyobrażam sobie...nie być w POLSCE ...!!!!
          moja równeż-nie
          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 17:03 | ID: 295925
            Nie. Tu jest Polska. Mój kraj.
            Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
            Avatar użytkownika Joll
            JollPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.10.2009, 10:20
            • Posty: 256
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 18:05 | ID: 295966
            Bywam za granica często, czasem nawet trochę tam pracuję (Włochy).  Podoba  mi się ten kraj i ludzie ale zawsze z radością wracam do kraju.
            Avatar użytkownika a1410
            a1410Poziom:
            • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
            • Posty: 1981
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 18:19 | ID: 295981
            Też nie chciał bym stąd wyjeżdżać, ale gdybym już musiał z jakichś powodów wyemigrować, to mam tylko trzy kraje, w których mógł bym zamieszkać i wymienię je w kolejności moich preferencji: Australia, Kanada i Norwegia...
            Avatar użytkownika Ulinka
            UlinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
            • Posty: 6675
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 18:20 | ID: 295982
            Australia i Kanada za daleko, w Norwegii za zimno. Wybrałabym Włochy.
            Avatar użytkownika alanml
            alanmlPoziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 18:22 | ID: 295983
            Pewnie, że tak. USA lub Australia.
            DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
            Avatar użytkownika Katianka
            KatiankaPoziom:
            • Zarejestrowany: 21.11.2009, 20:05
            • Posty: 2636
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 19:06 | ID: 296001
            Tak, Włochy albo Hiszpania.
            Avatar użytkownika a1410
            a1410Poziom:
            • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
            • Posty: 1981
            18
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 19:18 | ID: 296003
            Ulinka napisał 2010-09-22 20:20:29
             Wybrałabym Włochy.
            Brudne, śmierdzące i na dodatek bardzo drogie. Do tego za dużo różnego kolorowego tałatajstwa na ulicach...
            Avatar użytkownika pinquin
            pinquinPoziom:
            • Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
            • Posty: 896
            19
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 września 2010 19:51 | ID: 296025
            anusia napisał 2010-09-22 14:36:10
            a ja na tak. założyliscie od razu że tam będziecie sprzątać lub robić coś podobnego...
            a gdybyście mogły pracować w swoim zawodzie, przyjeżdżać do kraju często ,dzieci moglyby łapać język poprzez rozmowy przez skype a dodatkowo poznały inna kulturę i mentalność?
             ja jestem na tak- pod warunkiem że byłyby to Włochy
            Mieszkałam 3 lata we Włoszech. Nie sprzątałam. Robiłam doktorat na włoskiej uczelni. I... nie wyobrażam sobie zostać tam na stałe. To była piękna przygoda. Pewnie jedna z bardziej niezwykłych w moim życiu. Ale TU jest mój dom. Nie tam...
            http://drozdaimmagine.blogspot.com/
            Użytkownik usunięty
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 września 2010 20:00 | ID: 296027
              Melisa napisał 2010-09-22 14:29:16
              Mama Tymka napisał 2010-09-22 13:56:23
              Ja bym nie chciała. Po prostu. Wolę jednak mieszkać w "chorym" kraju w którym jestem u siebie i mogę liczyć na pomoc bliskich którzy są obok. Wolę pracować na odpowiednim stanowisku niż z magisterką z psychologii sprzątać cudze mieszkania.
              Mamo Tymka, a co jeslibyś na tym sprzątaniu cudzych mieszkań zarobiła 4 razy więcej niż tu jako psycholog, przy okazji zwiedziła kawałak świata i nauczyła się języka?
              Może to głupie ale większą wartość ma dla mnie to że mogę powiedzieć, że pracuję na takim a takim stanowisku, niż to, że mogę się języka nauczyć. Nie zarabiam źle w Polsce. Myślę że ludzie z odpowiednim wyształaceniem nawet tutaj mogą osiągnąć więcej niż zmywak w Angli. Wiem jak się zarabia w Angli czy Hiszpani - żadne kokosy. A psychologia była tylko przykładem - chodziło mi o rozbieżność pomiędzy tym jakie się miało ambicje a tym gdzie się wylądowało.
              Mój mężczyzna nr 2