Dobre rady z "dawnych czasów" - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Dobre rady z "dawnych czasów"

37odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 7177
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 sierpnia 2010, 20:14 | ID: 269988

    Co sądzicie o ludziach z pokolenia naszych babć i rodziców, którzy ciągle mówią, że teraz ludzie nie wiedzą co to znaczy wychowywanie dzieci, właściwie może nie tyle wychowywanie, co pielęgnacja. Oczywisty przykład - pieluszki jednorazowe. Sąsiadka ostatnio bardzo głośno wyrażała opinię o nich, że są nieekologiczne. Ale z drugiej strony, czy tetra jest taka ekologiczna? Przecież trzeba ją prać, a co za tym idzie, są potrzebne detergenty, idzie więcej wody, która jest dobrem deficytowym, trzeba prasować, co pochłania sporo energii etc.

    Nasłuchałam się również o mleku modyfikowanym. 

    Powiedziałam tylko, że pewnie babcie tych pań mówiły to samo o ich metodach i łatwiejszym życiu...Ja pewnie za 30 lat to samo powiem swojemu Synowi....

    2%blokersSz
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 sierpnia 2010, 20:35 | ID: 270013
      AlusiaSz napisał 2010-08-11 22:14:24

      Co sądzicie o ludziach z pokolenia naszych babć i rodziców, którzy ciągle mówią, że teraz ludzie nie wiedzą co to znaczy wychowywanie dzieci, właściwie może nie tyle wychowywanie, co pielęgnacja. Oczywisty przykład - pieluszki jednorazowe. Sąsiadka ostatnio bardzo głośno wyrażała opinię o nich, że są nieekologiczne. Ale z drugiej strony, czy tetra jest taka ekologiczna? Przecież trzeba ją prać, a co za tym idzie, są potrzebne detergenty, idzie więcej wody, która jest dobrem deficytowym, trzeba prasować, co pochłania sporo energii etc.

      Nasłuchałam się również o mleku modyfikowanym. 

      Powiedziałam tylko, że pewnie babcie tych pań mówiły to samo o ich metodach i łatwiejszym życiu...Ja pewnie za 30 lat to samo powiem swojemu Synowi....

      Otóż to ! I to jest cała filozofia !
      Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 sierpnia 2010, 20:44 | ID: 270018
      Ja tam nie neguję...trzeba iść z postępem... a ekologia nic nie ma tu do rzeczy, zawsze coś będzie nieekologiczne...
      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 sierpnia 2010, 20:47 | ID: 270020
        oliwka napisał 2010-08-11 22:44:22
        Ja tam nie neguję...trzeba iść z postępem... a ekologia nic nie ma tu do rzeczy, zawsze coś będzie nieekologiczne...
        Bo Ty Grażynko jesteś taka nowoczesna babcia ! 
        Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 sierpnia 2010, 06:41 | ID: 270159
          Jest tak jak mówicie, oj przepraszam - piszecie, dziewczyny!
          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 sierpnia 2010, 06:46 | ID: 270161
            Jest wiele "babcinych" rad, które są skuteczne - moja najlepsza to szare mydo na podrażnienia, zapalenia itd. Zawsze pomaga!
            Użytkownik usunięty
              6
              • Zgłoś naruszenie zasad
              12 sierpnia 2010, 06:47 | ID: 270163
              Ja akurat nie mam tutaj ani mamy ani zadnej ciotki itp. Jednak irytuja mnie moje kolezanki, ktore maja dzieci o 1-2 lata starsze od Hanny i daja mi rady co mam robic. Zapominaja chyba, ze mam juz 9 letnia corke i co nie co wiem juz o malych dzieciach.
              Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
              Użytkownik usunięty
                7
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 sierpnia 2010, 06:49 | ID: 270165
                rzeczywiscie czasem te "dobre rady" sa dobre :)
                Mama Julki napisał 2010-08-12 08:46:18
                Jest wiele "babcinych" rad, które są skuteczne - moja najlepsza to szare mydo na podrażnienia, zapalenia itd. Zawsze pomaga!
                Ja wczoraj zgodnie z babcinym zwyczajem nakarmilam Hanne herbatniczkami z herbatka. Dziecko przeszczesliwe, przespalo prawie cala noc :)
                Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                Użytkownik usunięty
                  8
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 sierpnia 2010, 07:13 | ID: 270179
                  Czasem babcine rady sprawdzają się. Ale jest też wiele nowości, które pomagają w życiu. Wszystko idzie z postępem. Więc i Babcie też. Ale najgorsze są takie "parkowe" babcie, które zawsze mają coś do powiedzenia. Nawet mnie pouczają, bo przecież ja trzymiesięczne dziecko trzymam w wózku bez czapeczki , bez skarpetkek. A "dzidzia, o boże ma takie chłodne rączki i nóżki". A dzidzia jest zdrowa. Już nie wspomnę reakcji na karmienie butelką w parku. A już szczytem była rada mojej Mamy gdy Majka miała czkawkę ( ma ją dość często- ostatnio rzadziej), kazała nam iść do lekarza. A jak Alicja  wiosną miała kaszel -  to do szpitala.
                  Avatar użytkownika anetka31
                  anetka31Poziom:
                  • Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
                  • Posty: 479
                  9
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 sierpnia 2010, 08:05 | ID: 270199
                  Zgadzam się, że niektóre babcine rady są dobre i sprawdzają się w życiu.Moja babcia zawsze mówi-ja i moja matka robiłyśmy tak ale teraz są inne czasy.Ogólnie twierdzi,że teraz mamy lepiej bo są pieluchy jednorazowe,zasypki,oliwki,itp.Wygoda.Ona przy 11 dzieciach miała roboty.Babcia ma rację teraz są inne czasy i inaczej wychowuje się dzieci.Czy lepiej?Osobiście uważam że nie.
                  Avatar użytkownika oliwka
                  oliwkaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                  • Posty: 161880
                  10
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 sierpnia 2010, 08:11 | ID: 270203
                  pchelka napisał 2010-08-11 22:47:19
                  oliwka napisał 2010-08-11 22:44:22
                  Ja tam nie neguję...trzeba iść z postępem... a ekologia nic nie ma tu do rzeczy, zawsze coś będzie nieekologiczne...
                  Bo Ty Grażynko jesteś taka nowoczesna babcia ! 
                  Dzięki ELU A babcie to wszystkie powinny się cieszyć z tych dogodności bo nie muszą prać pieluch, nie muszą gotować kaszek itp. itd. - o ile prościej i łatwiej teraz  wnusia czy wnuczkę pilnować.  Sama wiem po sobie...
                  Avatar użytkownika Sonia
                  SoniaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                  • Posty: 112855
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 sierpnia 2010, 11:26 | ID: 270421
                  oliwka napisał 2010-08-12 10:11:33
                  pchelka napisał 2010-08-11 22:47:19
                  oliwka napisał 2010-08-11 22:44:22
                  Ja tam nie neguję...trzeba iść z postępem... a ekologia nic nie ma tu do rzeczy, zawsze coś będzie nieekologiczne...
                  Bo Ty Grażynko jesteś taka nowoczesna babcia ! 
                  Dzięki ELU A babcie to wszystkie powinny się cieszyć z tych dogodności bo nie muszą prać pieluch, nie muszą gotować kaszek itp. itd. - o ile prościej i łatwiej teraz  wnusia czy wnuczkę pilnować.  Sama wiem po sobie...
                  Szkoda,że ja Babci już nie mam.Z chęcią bym posłuchała Jej rad.A z postępem idzie wszystko. Nie trzeba stać w miejscu tylko do przodu:))))Grażynko,super Babcia z Ciebie!!!!!
                  Użytkownik usunięty
                    12
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 sierpnia 2010, 12:15 | ID: 270480
                    Propos dawny rad - to kiedyś na infekcję preferowano wsadzenie dziecka do pieca na 5 zdrowasiek. Świat się zmienia - to co nam ułatwia życie powinno być dla nas. A niektóre sposoby są ponadczasowe.
                    Mój mężczyzna nr 2
                    Avatar użytkownika oliwka
                    oliwkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                    • Posty: 161880
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 sierpnia 2010, 12:19 | ID: 270492
                    Mama Tymka napisał 2010-08-12 14:15:25
                    Propos dawny rad - to kiedyś na infekcję preferowano wsadzenie dziecka do pieca na 5 zdrowasiek. Świat się zmienia - to co nam ułatwia życie powinno być dla nas. A niektóre sposoby są ponadczasowe.
                    Kasiu... kurka chociaż babcią jestem i miałam swoją babcię... ale o takieem ceeemśśś nie... słyszałam......
                    Avatar użytkownika oliwka
                    oliwkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                    • Posty: 161880
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    12 sierpnia 2010, 12:21 | ID: 270494
                    Sonia napisał 2010-08-12 13:26:46
                    oliwka napisał 2010-08-12 10:11:33
                    pchelka napisał 2010-08-11 22:47:19
                    oliwka napisał 2010-08-11 22:44:22
                    Ja tam nie neguję...trzeba iść z postępem... a ekologia nic nie ma tu do rzeczy, zawsze coś będzie nieekologiczne...
                    Bo Ty Grażynko jesteś taka nowoczesna babcia ! 
                    Dzięki ELU A babcie to wszystkie powinny się cieszyć z tych dogodności bo nie muszą prać pieluch, nie muszą gotować kaszek itp. itd. - o ile prościej i łatwiej teraz  wnusia czy wnuczkę pilnować.  Sama wiem po sobie...
                    Szkoda,że ja Babci już nie mam.Z chęcią bym posłuchała Jej rad.A z postępem idzie wszystko. Nie trzeba stać w miejscu tylko do przodu:))))Grażynko,super Babcia z Ciebie!!!!!
                    Oj...Zażenowanie  Żanetko dziękować...
                    Użytkownik usunięty
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      12 sierpnia 2010, 12:21 | ID: 270496
                      oliwka napisał 2010-08-12 14:19:56
                      Mama Tymka napisał 2010-08-12 14:15:25
                      Propos dawny rad - to kiedyś na infekcję preferowano wsadzenie dziecka do pieca na 5 zdrowasiek. Świat się zmienia - to co nam ułatwia życie powinno być dla nas. A niektóre sposoby są ponadczasowe.
                      Kasiu... kurka chociaż babcią jestem i miałam swoją babcię... ale o takieem ceeemśśś nie... słyszałam......
                      Ja raczej czytalam chyba w "Janku muzykancie"
                      Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                      Użytkownik usunięty
                        16
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        12 sierpnia 2010, 12:25 | ID: 270502
                        JustynaOF napisał 2010-08-12 14:21:27
                        oliwka napisał 2010-08-12 14:19:56
                        Mama Tymka napisał 2010-08-12 14:15:25
                        Propos dawny rad - to kiedyś na infekcję preferowano wsadzenie dziecka do pieca na 5 zdrowasiek. Świat się zmienia - to co nam ułatwia życie powinno być dla nas. A niektóre sposoby są ponadczasowe.
                        Kasiu... kurka chociaż babcią jestem i miałam swoją babcię... ale o takieem ceeemśśś nie... słyszałam......
                        Ja raczej czytalam chyba w "Janku muzykancie"
                        Zgadza się. Nowelka
                        Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
                        Użytkownik usunięty
                          17
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          12 sierpnia 2010, 12:38 | ID: 270520
                          W "Antku". Ale z nieba się to nie wzięło... xxx lat temu takie metody leczenia jak szturchańce, pojenie wódką z piołunem czy pomoc znachorów były normą. I pewnie nasze prababki słyszały od swoich starszych kolezanek, że co to za pomysł leczyć dziecko antybiotykiem. Toć to pewnie sprawka szatana. Generalnie chodzi o to, że coś co jest uznawane w pewnym okresie historii za normę, nie mieści się w głowie któremuś z następnych pokoleń.
                          Mój mężczyzna nr 2
                          Użytkownik usunięty
                            18
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            12 sierpnia 2010, 14:56 | ID: 270630
                            Mama Tymka napisał 2010-08-12 14:38:47
                            W "Antku". Ale z nieba się to nie wzięło... xxx lat temu takie metody leczenia jak szturchańce, pojenie wódką z piołunem czy pomoc znachorów były normą. I pewnie nasze prababki słyszały od swoich starszych kolezanek, że co to za pomysł leczyć dziecko antybiotykiem. Toć to pewnie sprawka szatana. Generalnie chodzi o to, że coś co jest uznawane w pewnym okresie historii za normę, nie mieści się w głowie któremuś z następnych pokoleń.
                             A same tę metodę stosowały, np. kładąc na ranę chleb zagniatany z pajęczyną. (Pędzlaki z pajęczyny sa źródłem penicyliny).
                            Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
                            Użytkownik usunięty
                              19
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              12 sierpnia 2010, 17:03 | ID: 270705
                              Niedawno Staś miał drozdżaki w buzi - usłyszałam, że powinnam mu tę buzię przemywać jego własnym, porannym moczem. Nie posłuchałam, zastosowałam metody farmakologiczne ;)
                              http://www.zabawna-kraina.pl
                              Użytkownik usunięty
                                20
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                12 sierpnia 2010, 17:05 | ID: 270707
                                coccodrillo napisał 2010-08-12 19:03:55
                                Niedawno Staś miał drozdżaki w buzi - usłyszałam, że powinnam mu tę buzię przemywać jego własnym, porannym moczem. Nie posłuchałam, zastosowałam metody farmakologiczne ;)
                                Również słyszałam o tej metodzie na pleśniawki.....
                                2%blokersSz