20 kwietnia 2011 09:48 | ID: 496544
...Jestem i już mnie nie ma...
muszę wyjechać, nie będę mogła korzystać z netu i BYĆ Z Wami...
nie wiem na jak długo, ale wyrejestrowuję się...postaram się Was czytać i namawiać innych do przeglądania strony FAMILIE.pl.....
...dziękuję WSZYSTKIM serdecznie za wytrwanie ze mną, a szczególnie OSOBIE, dzięki której Tu się znalazłam...
DO PONOWNEGO SPOTKANIA ...
Krysiu będę tu czekała na Ciebie i to nie są puste słowa!
...mogę klikać, to znowu jestem z Wami...jak się cieszę!!!naprawdę smutno bez Familie.pl...
Witam Was pięknie...
Ksysiu wiedziałam, że długo bez nas nie wytrzymasz
Witaj Kochana
20 kwietnia 2011 09:52 | ID: 496552
szybki powrót!
chyba nie warto było odchodzić?
...to tylko walka ze słabościami...
WIELKI TYDZIEŃ do czegoś zobowiązuje...pomagamy sobie i innym...
20 kwietnia 2011 09:54 | ID: 496558
jestem ale tylko na chwile
20 kwietnia 2011 09:59 | ID: 496565
szybki powrót!
chyba nie warto było odchodzić?
...to tylko walka ze słabościami...
WIELKI TYDZIEŃ do czegoś zobowiązuje...pomagamy sobie i innym...
ale żeby od razu takie poświęcenie, łącznie z likwidacją konta :)
wystarczyło się wylogować...na jakis czas...
20 kwietnia 2011 10:04 | ID: 496570
szybki powrót!
chyba nie warto było odchodzić?
...to tylko walka ze słabościami...
WIELKI TYDZIEŃ do czegoś zobowiązuje...pomagamy sobie i innym...
ale żeby od razu takie poświęcenie, łącznie z likwidacją konta :)
wystarczyło się wylogować...na jakis czas...
...myślałam, że nie będę już wracać...to takie chwilowe"coś"...
20 kwietnia 2011 10:10 | ID: 496578
szybki powrót!
chyba nie warto było odchodzić?
...to tylko walka ze słabościami...
WIELKI TYDZIEŃ do czegoś zobowiązuje...pomagamy sobie i innym...
ale żeby od razu takie poświęcenie, łącznie z likwidacją konta :)
wystarczyło się wylogować...na jakis czas...
...myślałam, że nie będę już wracać...to takie chwilowe"coś"...
rozumiem...każdy ma czasem wszystkiego dosyć...
ale trzeba się "zresetować" i...do przodu!
20 kwietnia 2011 10:17 | ID: 496584
szybki powrót!
chyba nie warto było odchodzić?
...to tylko walka ze słabościami...
WIELKI TYDZIEŃ do czegoś zobowiązuje...pomagamy sobie i innym...
ale żeby od razu takie poświęcenie, łącznie z likwidacją konta :)
wystarczyło się wylogować...na jakis czas...
...myślałam, że nie będę już wracać...to takie chwilowe"coś"...
rozumiem...każdy ma czasem wszystkiego dosyć...
ale trzeba się "zresetować" i...do przodu!
...oby z takiego częstego "zresetowywania" się , komputer mój wytrzymał...
20 kwietnia 2011 10:28 | ID: 496594
...oby z takiego częstego "zresetowywania" się , komputer mój wytrzymał...
bo to nie ma co radykalnie...odczekać, pomyśleć - na całe szczeście zawsze istnieje możliwośc przywrócenia profilu...
też czasami się zastanawiam - CZY WARTO? - wchodzić na forum, czy pisać bloga?
ale jeśli mam wątpliwości - to nie robię tego kilka dni...
czasem nas ktoś zdenerwuje...fakt...
20 kwietnia 2011 13:49 | ID: 496799
Jestem i ja:)))
21 kwietnia 2011 05:25 | ID: 497414
jestem porannie:)
21 kwietnia 2011 06:57 | ID: 497422
ja też zaglądam porannie
21 kwietnia 2011 07:14 | ID: 497426
I ja jestem od rana
21 kwietnia 2011 07:24 | ID: 497429
Melduję się
21 kwietnia 2011 07:32 | ID: 497434
...Jestem i witam Wszystkich pięknie ...
21 kwietnia 2011 07:34 | ID: 497436
...Jestem i witam Wszystkich pięknie ...
Melduję się
Witam Krysiu, witam Aniu
21 kwietnia 2011 08:13 | ID: 497514
Jestem i będę z przerwami :)
22 kwietnia 2011 05:27 | ID: 498547
jestem porannie;)
22 kwietnia 2011 06:08 | ID: 498550
...witaj Aniu, ja dzisiaj również wcześniej, bo po świeże jajeczka zaraz trzeba jechać na ryneczek...
22 kwietnia 2011 06:42 | ID: 498555
...witaj Aniu, ja dzisiaj również wcześniej, bo po świeże jajeczka zaraz trzeba jechać na ryneczek...
Witaj Krysiu ;)
własnie zaskoczona jestem, ze tak wczesnie sie pojawiłas :)
udanej wyprawy po jajeczka:)
22 kwietnia 2011 07:41 | ID: 498564
Jestem kochane! Mam chwilkę wolnego. Przyjechał zięciunio, to mam już wykaz zadań. Między innymi zawieźć teściówkę na rynek, potem poryby a potem wytrzepać dywany ( szt 2) i wymienić oponki oraz pojechać po foteli ( większy i pożyczony) dla Majki. Aluśka nie odstępuje Taty na krok a Majka boi się na razie. Chociaż już późnym wieczorem gdy czytał Ali książeczkę, to już obserwowała go bez płaczu. No cóż! Takie to są uroki pracy "za granicą".
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.