Jak przestać się przejmować?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Po prostu nie przejmować się i już! Nie raz to tylko jakaś głupota a czasem i większy problem. Ale tak się nie da.. chyba wszyscy przejmują się na zapas. Jedni bardziej inni mniej.. Może tak po prostu już mamy że bez przejmowania się nic nie mamy. Jakby dzień jutrzejszy miało coś zmienić nasze bardziej czy mniej przejmowanie.
Jak radzicie sobie z nie/przejmowaniem się? Jaki macie sposób by nie myśleć o problemie i spać spokojnie? Czy tak w ogóle się da? Nie przejmować się?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Czy to się tak da??? Raczej nie, przynajmniej u mnie.... Niby człowiek na chwilę zapomni, zajmie się czymś, myśli skieruje gdzieś indziej.... Ale i tak gdzieś z tyłu głowy te myśli z problemami się kołaczą...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
O chyba trudno tak przestać, bo jak nie ma się swoich kłopotów to inne się znajdą... Mam taki charakter, że myślę nie tylko o swoich sprawach ale i dzieci, chorego brata itp.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie da się !!! Przejmuję się wszystkim co dotyczy mojej rodziny. Chociaż mówię sobie, że nie powinnam.
Czasem jak sie czlowiek zatraci przy robocie to i nie ma kiedy myslec. Chociaz tak calkiem nie da sie wylaczyc tego by nie przejmowac sie,czasem nawet glupotami. Ale po chwili przychodzi refleksja,ze to nie warte nerwow.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A jak się nie przejmujesz tu juz potem strach ze nie wyjdzie. Jakoś to wszytko w głowie siedzi
Jestem specjalistką od przejmowania sie i nie mam sposobu zeby bylo inaczej
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jestem specjalistką od przejmowania sie i nie mam sposobu zeby bylo inaczej
Ja ostatnio też....
- Zarejestrowany: 31.07.2013, 18:19
- Posty: 424
Idę dzisiaj po drugą opinię do kolejnego specjalisty moich wyników badań.
Mówią.... - coś tam jest ale to jest drobiazg, i że nie mam sie przejmować... No ale jak to zrobić? Nie da się
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Oby tylko sobie tego wszystkiego nie wyolbrzymiać bo jeszcze nam głowa pęknie. W sumie to przejmowanie się to tylko zwykłe nadmierne myślenie o sprawie.. więc może gdyby swoje myśli człowiek zaprzątał czymś innym.. może deko przyjemniejszym to choć na chwilę nie będzie myślał o kłopotach..
- Zarejestrowany: 07.01.2019, 09:28
- Posty: 20
No właśnie. I w dodatku z takiego myślenia raczej nic nie wynika tylko można się niepotrzebnie zdołować i zdemotywować :P
Czasmi najlepiej nie rozmyślać i nie analizować wszystkiego tylko zająć się tym na co mamy wpływ na prawdę.
- Zarejestrowany: 16.06.2021, 11:13
- Posty: 37
często ciężko, bo to jakaś cecha naszej osobowości