Mężczyźni w naszym życiu
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Pierwszym zapewne był nasz ojciec, drugim dziadek a może brat starszy lub młodszy czy wujek, mąż, może nauczyciel w szkole.. Pewnie było ich trochę w naszym życiu. Byli tak różni..
Jak wpływ mieli na nas, czego nas nauczyli?
Co dała nam obecność mężczyzn w życiu kobiet czy czegoś się od nich nauczyłyśmy/liśmy?
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Po prostu są. I nic tego nie zmieni. Jest to czasem dobrze, czasem źle. Ale bez nich nie byłoby ludzi. I za to chwała im.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Po prostu są. I nic tego nie zmieni. Jest to czasem dobrze, czasem źle. Ale bez nich nie byłoby ludzi. I za to chwała im.
Co prawda, to prawda...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jedni zaznaczą się mniej inni bardziej..
- Zarejestrowany: 19.09.2017, 12:34
- Posty: 11
To prawda, jedni mniej, drudzy bardziej. Na pewno dużo znaczy ojciec, potem każdy życiowy partner, ale bywa, że czasem jakiś spotkany przez chwilę przypadkowo powie coś, przez co się w jakiś sposób zmienimy.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
To prawda, jedni mniej, drudzy bardziej. Na pewno dużo znaczy ojciec, potem każdy życiowy partner, ale bywa, że czasem jakiś spotkany przez chwilę przypadkowo powie coś, przez co się w jakiś sposób zmienimy.
Również wydaje mi się że to ojciec ma duże znaczenia,
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A tak na wesoło..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A tak na wesoło..
Ha ha ha - U mnie tylko Jasiek jest - nie dość, że w postaci podusi to i... mężusia...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Teraz w moim życiu serce skradły małe szkraby w postaci wnuków - Tymona, Ziemowita i Olafka a czwarty to jeszcze nie wiem jak będzie miał na imię...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Teraz w moim życiu serce skradły małe szkraby w postaci wnuków - Tymona, Ziemowita i Olafka a czwarty to jeszcze nie wiem jak będzie miał na imię...
Hej to chyba tacy najsłodsi faceci
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
hihihi
- Zarejestrowany: 16.06.2021, 11:13
- Posty: 37
ja od swojego chłopaka na pewno uczę się spontaniczności i spokoju, bo zawsze byłam i jestem zestresowana ciągle i zawsze poukładana aż do przesady