Gdyby jutra miało nie być..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A gdyby tak miało nie być dnia jutrzejszego.. dzień dzisiejszy miałby być ostatnim.. Co zrobilibyście w takim Dniu Ostatnim?
Czy dalej robilibyście to co robicie teraz, wypełniali dalej swoje obowiązki, może spędzili dzień z najbliższymi miło i pozytywnie czy na rozrywkach rozpuście a może na modlitwie w kościele.. a może zwyczajnie go przesypiając na kanapie przed telewizorem?
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Gdy jutra nie będzie to dziś nie wiemy o tym, więc żyjemy i robimy to co zwykle.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
To prawda. Więc czy nie powinniśmy zbytnio martwić się dniem który może wcale nie nadejść a dostrzec to co mamy tu i teraz? Może zbyt wiele martwimy się przeszłością i przyszłością a nie dostrzegamy dnia dzisiejszego?
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Jutro będzie zawsze. Nie będzie wczoraj, nie będzie dzisiaj. Ale jutro będzie.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Moja znajoma zawsze powtarza: ZYJ I SZALEJ NIE PYTAJAC CO DALEJ!
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Żyj tak jakby każdy dzień był twoim ostatnim :D
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Moja znajoma zawsze powtarza: ZYJ I SZALEJ NIE PYTAJAC CO DALEJ!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Żyj tak jakby każdy dzień był twoim ostatnim :D
Też prawda...
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
To odpowiedź na wątek:
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Wczoraj bylo, przeminęło i nie wróci. Dzisiaj liczy sie to co teraz, bo nawet za 20 minut nic nie jest pewne. A jutro jest nieznane i nie wiadomo czy nadejdzie.
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
To odpowiedź na wątek:
Piekna odpowiedz ujmujaca cala prawde.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Wczoraj bylo, przeminęło i nie wróci. Dzisiaj liczy sie to co teraz, bo nawet za 20 minut nic nie jest pewne. A jutro jest nieznane i nie wiadomo czy nadejdzie.
Jutro zawsze nadejdzie. Ale nie dla wszystkich. Tak to już jest.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
.. tyle już końców świata przepowiadali..
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
"Końca świata" w naszym rozumieniu nie bedzie, ale kiedyś przyjdzie "nowy" świat. Świat przez stulecia ciągle się zmienia, np. koniec Imperium Rzymskiego - 476, Osmańskiego-pocz. XXw. kolonizacja IIIświata przez Europę Zach. itp.
A kiedy nadejdzie "biblijny koniec świata", żaden śmiertelnik nie wie, trzeba być przygotowany na to zawsze.
Ciasto włożyłam do piekarnika,nie wiem co z tego będzie Pierwszy raz takie piekę na oleju z borówkami
Ciasto włożyłam do piekarnika,nie wiem co z tego będzie Pierwszy raz takie piekę na oleju z borówkami
O Boże nie ten wątek SORY
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
"Końca świata" w naszym rozumieniu nie bedzie, ale kiedyś przyjdzie "nowy" świat. Świat przez stulecia ciągle się zmienia, np. koniec Imperium Rzymskiego - 476, Osmańskiego-pocz. XXw. kolonizacja IIIświata przez Europę Zach. itp.
A kiedy nadejdzie "biblijny koniec świata", żaden śmiertelnik nie wie, trzeba być przygotowany na to zawsze.
Co prawda, to prawda nie wiemy kiedy i trzeba żyć jakby ten dzień był ostatnim...