No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
26 lutego 2015 10:59 | ID: 1197150
Oj tak - efekty będą super. Mi się marzy coś innego w pokoju, ale niestety nie da rady.. Musimy miec tak jak teraz mamy..
Ja nie planowaam zmiany mebli w pokoju, bo kupiliśmy węgiel na następną zimę i poszło prawie 2 tyś...Ale, że cena była okazyjna, to trzeba było korzystać...
26 lutego 2015 11:06 | ID: 1197154
Witajcie, ja dzis w biegu caly dzien, za chwile jade do UM, pózniej musze pomoc mężowi w pracy. Młoda dzis na zakupy do Bremen pojechała, bedzie dopiero wieczorem :)
26 lutego 2015 11:07 | ID: 1197156
Witajcie, ja dzis w biegu caly dzien, za chwile jade do UM, pózniej musze pomoc mężowi w pracy. Młoda dzis na zakupy do Bremen pojechała, bedzie dopiero wieczorem :)
Cześć Kasieńko. No to intensywnie dziś u Ciebie;)
26 lutego 2015 11:13 | ID: 1197161
Witajcie, ja dzis w biegu caly dzien, za chwile jade do UM, pózniej musze pomoc mężowi w pracy. Młoda dzis na zakupy do Bremen pojechała, bedzie dopiero wieczorem :)
Cześć Kasieńko. No to intensywnie dziś u Ciebie;)
Hej hej, no troche sie nazbieralo, a miedzy czasie bede musiała po psa do domu wpaść bo biedny sie zanudzi :)
26 lutego 2015 11:15 | ID: 1197163
Witajcie, ja dzis w biegu caly dzien, za chwile jade do UM, pózniej musze pomoc mężowi w pracy. Młoda dzis na zakupy do Bremen pojechała, bedzie dopiero wieczorem :)
Cześć Kasieńko. No to intensywnie dziś u Ciebie;)
Hej hej, no troche sie nazbieralo, a miedzy czasie bede musiała po psa do domu wpaść bo biedny sie zanudzi :)
Zwierzak to i obowiązek....
Ja zmykam, muszę w kuchni podziałać;)
26 lutego 2015 17:19 | ID: 1197359
I wreszcie tu zaglądam... jaki dzisiaj ten dzień "ciężki"...
26 lutego 2015 17:21 | ID: 1197364
I wreszcie tu zaglądam... jaki dzisiaj ten dzień "ciężki"...
Cześć Grażynko:) Faktycznie i ja jakaś taka do kitu jestem....
26 lutego 2015 17:26 | ID: 1197369
Mężuś poszedł do sypialni zdrzemnąć się bo dzisiaj na godz.22 do rana idzie na dyżur do internatu... i nocką będę sama...
26 lutego 2015 17:28 | ID: 1197371
Mężuś poszedł do sypialni zdrzemnąć się bo dzisiaj na godz.22 do rana idzie na dyżur do internatu... i nocką będę sama...
U mnie mąz dopiero po 22-giej wraca z pracy, ja teraz sama z chłopcami. I jeszcze bez auta:(
26 lutego 2015 17:30 | ID: 1197372
I wreszcie tu zaglądam... jaki dzisiaj ten dzień "ciężki"...
Cześć Grażynko:) Faktycznie i ja jakaś taka do kitu jestem....
CZEŚĆ ŻANETKO !!!
Ja cieszę się, że chociaż wcześniej jakiegoś powera dostałam i te okna w salonie umyłam... Zarazm pojem sobie pomelo może "sił" nabiorę...
26 lutego 2015 17:30 | ID: 1197373
Mężuś poszedł do sypialni zdrzemnąć się bo dzisiaj na godz.22 do rana idzie na dyżur do internatu... i nocką będę sama...
U mnie mąz dopiero po 22-giej wraca z pracy, ja teraz sama z chłopcami. I jeszcze bez auta:(
A u mnie - odwrotnie...
26 lutego 2015 17:32 | ID: 1197375
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
26 lutego 2015 17:34 | ID: 1197376
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
Hej Kasiu, zwolnij trochę;)
26 lutego 2015 17:34 | ID: 1197378
I wreszcie tu zaglądam... jaki dzisiaj ten dzień "ciężki"...
Cześć Grażynko:) Faktycznie i ja jakaś taka do kitu jestem....
CZEŚĆ ŻANETKO !!!
Ja cieszę się, że chociaż wcześniej jakiegoś powera dostałam i te okna w salonie umyłam... Zarazm pojem sobie pomelo może "sił" nabiorę...
Ja do południa powera miałam i wczoraj. A teraz jakoś tak ''oklapłam''...
26 lutego 2015 17:36 | ID: 1197379
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
HEJ KASIU !!!
26 lutego 2015 17:39 | ID: 1197383
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
HEJ KASIU !!!
Witaj Kochana :***
26 lutego 2015 17:40 | ID: 1197384
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
Hej Kasiu, zwolnij trochę;)
W przyszłym tygodniu odpoczne ;)
26 lutego 2015 17:41 | ID: 1197386
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
Hej Kasiu, zwolnij trochę;)
W przyszłym tygodniu odpoczne ;)
No, co za dużo to organizm się buntuje:)
26 lutego 2015 17:46 | ID: 1197389
Wpadlam na chwilke przyprowadzilam psa do domu, Suzan wlasnie dzwoniła, ze wraca juz z Niemiec. Za chwile spakuje obiad mężowi i lecę do niego :)
Hej Kasiu, zwolnij trochę;)
W przyszłym tygodniu odpoczne ;)
No, co za dużo to organizm się buntuje:)
Bedzie dobrze ;P
26 lutego 2015 18:13 | ID: 1197415
I wreszcie tu zaglądam... jaki dzisiaj ten dzień "ciężki"...
Cześć Grażynko:) Faktycznie i ja jakaś taka do kitu jestem....
CZEŚĆ ŻANETKO !!!
Ja cieszę się, że chociaż wcześniej jakiegoś powera dostałam i te okna w salonie umyłam... Zarazm pojem sobie pomelo może "sił" nabiorę...
Ja do południa powera miałam i wczoraj. A teraz jakoś tak ''oklapłam''...
Może pogoda się psuje.. to zaraz i nastroje..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.