No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
25 maja 2015 10:47 | ID: 1223820
Wróciliśmy z wyjazdów. Byłam na Powązkach. Oczyściliśmy grób Taty i posadziliśmy aksamitki i werbenę. A potem odebraliśmy dziewczyny z lotniska w Modlinie. Majka zażyczyła sobie abym zajęła miejsce mamusi i cały czas opowiadała o wycieczce do Holandii. A teraz odpoczynek po obiedzie i pójdziemy zagłosować i do Oli zanieść obiadek na jutro i odebrać "pamiątki" .
O Duniu to byłaś całkiem nie daleko ode mnie mam z 10km do Modlina
a ja w tamtych okolicach zbierałam jako młoda dziewuszka truskaweczki ,malinki ,wisionki ,wysadzałam kwiatki itd
No to musisz mnie kiedyś odwiedzić i sobie przypomięć stare czasy..
25 maja 2015 10:48 | ID: 1223822
Ciekawe jak Żanetka po uroczystościach :) roboty miała ogrom teraz już relaksik :) stres odchodzi jak po wszystkim :)
Jeszcze przed nimi "biały tydzień"... ale to już formalność...
Ale tez latania codziennie..
25 maja 2015 10:49 | ID: 1223823
DZIEŃ DOBRY w nowym tygodniu, u mnie słonecznie...
Dzień Dobry! U mnie troszkę chmurno.. z przebłyskami..
25 maja 2015 11:13 | ID: 1223829
Ciekawe jak Żanetka po uroczystościach :) roboty miała ogrom teraz już relaksik :) stres odchodzi jak po wszystkim :)
Jeszcze przed nimi "biały tydzień"... ale to już formalność...
Ale tez latania codziennie..
To fakt - Oliwka miała dobrze bo kościół ma za swoim blokiem... kilka kroczków i już była...
25 maja 2015 11:32 | ID: 1223834
Wróciliśmy z wyjazdów. Byłam na Powązkach. Oczyściliśmy grób Taty i posadziliśmy aksamitki i werbenę. A potem odebraliśmy dziewczyny z lotniska w Modlinie. Majka zażyczyła sobie abym zajęła miejsce mamusi i cały czas opowiadała o wycieczce do Holandii. A teraz odpoczynek po obiedzie i pójdziemy zagłosować i do Oli zanieść obiadek na jutro i odebrać "pamiątki" .
O Duniu to byłaś całkiem nie daleko ode mnie mam z 10km do Modlina
a ja w tamtych okolicach zbierałam jako młoda dziewuszka truskaweczki ,malinki ,wisionki ,wysadzałam kwiatki itd
No to musisz mnie kiedyś odwiedzić i sobie przypomięć stare czasy..
może kiedys odwiedzę fajnych ludzi ,u których zawsze czułam się jak w domu :)
I Ciebie bym chętnie odwiedziła :) ale to czas pokaze :) nie mniej jednak dziękuję :)
25 maja 2015 11:33 | ID: 1223835
Ciekawe jak Żanetka po uroczystościach :) roboty miała ogrom teraz już relaksik :) stres odchodzi jak po wszystkim :)
Jeszcze przed nimi "biały tydzień"... ale to już formalność...
Ale tez latania codziennie..
To fakt - Oliwka miała dobrze bo kościół ma za swoim blokiem... kilka kroczków i już była...
fajnie miec tak blisko kościółek
25 maja 2015 11:44 | ID: 1223840
Ciekawe jak Żanetka po uroczystościach :) roboty miała ogrom teraz już relaksik :) stres odchodzi jak po wszystkim :)
Jeszcze przed nimi "biały tydzień"... ale to już formalność...
Ale tez latania codziennie..
To fakt - Oliwka miała dobrze bo kościół ma za swoim blokiem... kilka kroczków i już była...
fajnie miec tak blisko kościółek
O tak i obok jest Stokrotka - sklep... więc na małe zakupy mają też blisko...
25 maja 2015 14:17 | ID: 1223890
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
25 maja 2015 14:40 | ID: 1223893
Nie wiem co słychać dzisiaj, bo śpię. jestem jakaś taka zmęczona. Potrzebuję odpoczynku, więc zostawiłam robotę i poszłam do łóżka. Dobrze, że rano zrobiłam zakupy i kapuśniak ugotowałam. Teraz zrobię sobie kawusię i może rokręcę się. Muszę mamie drugie danie jakieś wyszykować.
I właśnie zadzwonił mąż z dobrą wiadomością. Więc jeden stres mniej.
Mąż kończy robotę u młodych ludzi. Umówili się na okreśłoną kwotę. W trakcie doszło mnóstwo dodatkowej roboty i Pan Młody zaskoczony, że zapłata nie obejmuje też tego. Ale ojciec Panny Młodej przyszedł i pocieszył męża aby się nie martwił , że on wszystko ureguluje.
Bo i roboty bardzo dużo mąż zrobił i bardzo dokładnie i wszyscy o tym wiedzą , tylko nie "chcący się wykazać" Pan Młody. Ale zadowolony z roboty jest i podoba mu się.
A mówiłam mężowi zapisuj wszystko w zeszycie i co obejmuje wstępny kosztorys też. Ale po co? Przecież od kiedy baba ma rację?
Ale najważniejsze, że nie narobił się na darmo.
25 maja 2015 16:00 | ID: 1223911
Widzę że ila i Sanne usunęły konto,ktoś wie dlaczego?
Coraz częściej ktoś fajny usuwa konto.
25 maja 2015 17:20 | ID: 1223919
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
25 maja 2015 17:23 | ID: 1223921
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
I ja jestem ciut zmęczona;) Komunia udana, młody szczęsliwy, goście zadowoleni. Czego chcieć więcej:)? dziś młody kupił sobie rower, taki wypasiony, jaki chciał:) No i go w domu nie ma, testuje nowy sprzęt....
25 maja 2015 17:31 | ID: 1223926
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
I ja jestem ciut zmęczona;) Komunia udana, młody szczęsliwy, goście zadowoleni. Czego chcieć więcej:)? dziś młody kupił sobie rower, taki wypasiony, jaki chciał:) No i go w domu nie ma, testuje nowy sprzęt....
Najważniejsze, że Mlody szczęśliwy - to i rodzice zadowoleni.
25 maja 2015 17:44 | ID: 1223930
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
I ja jestem ciut zmęczona;) Komunia udana, młody szczęsliwy, goście zadowoleni. Czego chcieć więcej:)? dziś młody kupił sobie rower, taki wypasiony, jaki chciał:) No i go w domu nie ma, testuje nowy sprzęt....
Najważniejsze, że Mlody szczęśliwy - to i rodzice zadowoleni.
A pewnie;) Super jest;) A zmęczenie ustąpi przecież:) Nie jest źle, bo nie padam na pyszczek...Tylko ten rozgardiasz męczący i to wszystko...
25 maja 2015 18:38 | ID: 1223942
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
I ja jestem ciut zmęczona;) Komunia udana, młody szczęsliwy, goście zadowoleni. Czego chcieć więcej:)? dziś młody kupił sobie rower, taki wypasiony, jaki chciał:) No i go w domu nie ma, testuje nowy sprzęt....
Najważniejsze, że Mlody szczęśliwy - to i rodzice zadowoleni.
A pewnie;) Super jest;) A zmęczenie ustąpi przecież:) Nie jest źle, bo nie padam na pyszczek...Tylko ten rozgardiasz męczący i to wszystko...
Pewnie że tak.. ale już Ci się teraz unormuje..
25 maja 2015 18:39 | ID: 1223943
Wróciliśmy z wyjazdów. Byłam na Powązkach. Oczyściliśmy grób Taty i posadziliśmy aksamitki i werbenę. A potem odebraliśmy dziewczyny z lotniska w Modlinie. Majka zażyczyła sobie abym zajęła miejsce mamusi i cały czas opowiadała o wycieczce do Holandii. A teraz odpoczynek po obiedzie i pójdziemy zagłosować i do Oli zanieść obiadek na jutro i odebrać "pamiątki" .
O Duniu to byłaś całkiem nie daleko ode mnie mam z 10km do Modlina
a ja w tamtych okolicach zbierałam jako młoda dziewuszka truskaweczki ,malinki ,wisionki ,wysadzałam kwiatki itd
No to musisz mnie kiedyś odwiedzić i sobie przypomięć stare czasy..
może kiedys odwiedzę fajnych ludzi ,u których zawsze czułam się jak w domu :)
I Ciebie bym chętnie odwiedziła :) ale to czas pokaze :) nie mniej jednak dziękuję :)
Ewa siadaj w pociąg i juz jesteś u mnie
25 maja 2015 18:41 | ID: 1223945
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
I ja jestem ciut zmęczona;) Komunia udana, młody szczęsliwy, goście zadowoleni. Czego chcieć więcej:)? dziś młody kupił sobie rower, taki wypasiony, jaki chciał:) No i go w domu nie ma, testuje nowy sprzęt....
No to się ciesz że koniec roku bo do nauki pewnie ciężko zagonić.. Coś o tym wiem bo i mój rower kocha najbardziej..
Kiedyś wrócił z całodniowej wycieczki baaardzo zmęczony a jeszcze na rower poleciał.. aby chociaż rundkię dookoła zrobić..
25 maja 2015 19:23 | ID: 1223955
Wróciliśmy z wyjazdów. Byłam na Powązkach. Oczyściliśmy grób Taty i posadziliśmy aksamitki i werbenę. A potem odebraliśmy dziewczyny z lotniska w Modlinie. Majka zażyczyła sobie abym zajęła miejsce mamusi i cały czas opowiadała o wycieczce do Holandii. A teraz odpoczynek po obiedzie i pójdziemy zagłosować i do Oli zanieść obiadek na jutro i odebrać "pamiątki" .
O Duniu to byłaś całkiem nie daleko ode mnie mam z 10km do Modlina
a ja w tamtych okolicach zbierałam jako młoda dziewuszka truskaweczki ,malinki ,wisionki ,wysadzałam kwiatki itd
No to musisz mnie kiedyś odwiedzić i sobie przypomięć stare czasy..
może kiedys odwiedzę fajnych ludzi ,u których zawsze czułam się jak w domu :)
I Ciebie bym chętnie odwiedziła :) ale to czas pokaze :) nie mniej jednak dziękuję :)
Ewa siadaj w pociąg i juz jesteś u mnie
chętnie ... odwiedzinki jak najbardziej ,ale nie dziś i nie jutro -może latem :) napiszę na skrzynke wrazie co
25 maja 2015 19:24 | ID: 1223956
Cześć Wam:) Wracamy powoli do normalności;) Jeszcze dziś gości będziemy mieć;)
Ja też powracam do codzienności po trzydniowym przyjmowaniu gości.Bardzo lubie gości ale potem jestem zmęczona.
I ja jestem ciut zmęczona;) Komunia udana, młody szczęsliwy, goście zadowoleni. Czego chcieć więcej:)? dziś młody kupił sobie rower, taki wypasiony, jaki chciał:) No i go w domu nie ma, testuje nowy sprzęt....
Najważniejsze, że Mlody szczęśliwy - to i rodzice zadowoleni.
A pewnie;) Super jest;) A zmęczenie ustąpi przecież:) Nie jest źle, bo nie padam na pyszczek...Tylko ten rozgardiasz męczący i to wszystko...
Wszyscy zadowoleni to znak ,że jest rewelka :)
26 maja 2015 06:45 | ID: 1224061
Cześć Wam z rana:) Niedługo śniadanko i do szkoły budzę chłopaków;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.