No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
30 kwietnia 2015 23:04 | ID: 1217513
smutne wieści :(
O tak... Na noc zostały przy nim córka i dorosła wnuczka... i niestety na razie nie mogą go przewieść do tego szpitala co był na operacji... Cała rodzoinka jest postawiona na nogi...
Może przejdzie najgorsze.. może będzie lepiej..
Mamy taką nadzieję...
30 kwietnia 2015 23:15 | ID: 1217515
nie ma jak atrakcje :) wieksze miasto to i coś zorganizują -u mnie jak zawsze cisza :( nic sie nie staraja o rozrywkę :(
30 kwietnia 2015 23:19 | ID: 1217517
nie ma jak atrakcje :) wieksze miasto to i coś zorganizują -u mnie jak zawsze cisza :( nic sie nie staraja o rozrywkę :(
Atrakcje są tylko po kieszeni ciągnie..
30 kwietnia 2015 23:47 | ID: 1217528
nie ma jak atrakcje :) wieksze miasto to i coś zorganizują -u mnie jak zawsze cisza :( nic sie nie staraja o rozrywkę :(
U nas w sobotę jest Eko-piknik ale nas nie będzie... w Olsztynie będziemy "buszować"...
30 kwietnia 2015 23:48 | ID: 1217529
Ooo - i moje "czarownice" zniknęły...
30 kwietnia 2015 23:48 | ID: 1217530
nie ma jak atrakcje :) wieksze miasto to i coś zorganizują -u mnie jak zawsze cisza :( nic sie nie staraja o rozrywkę :(
u mnie jutro odpust :D
30 kwietnia 2015 23:50 | ID: 1217531
jejku padam,a spać się nie chce,,,tak mnie nogi bolą że masakra...
Co do imprez u nas 15km odemnie będzie Donatan i Cleo,myśle czy się nie wybrać.
30 kwietnia 2015 23:54 | ID: 1217533
jejku padam,a spać się nie chce,,,tak mnie nogi bolą że masakra...
Co do imprez u nas 15km odemnie będzie Donatan i Cleo,myśle czy się nie wybrać.
jedź, rozerwiesz się, 15 km to nie dużo
30 kwietnia 2015 23:55 | ID: 1217534
jejku padam,a spać się nie chce,,,tak mnie nogi bolą że masakra...
Co do imprez u nas 15km odemnie będzie Donatan i Cleo,myśle czy się nie wybrać.
U nas w maju ma być Czesio Mozil... ale nie wiem czy czasami tego koncertu nie odwołają bo zmarła jego mama i najbliższe koncert są odwołane... ale to zrozumiałe...
1 maja 2015 06:35 | ID: 1217542
Witam się majówkowo ...
Moja ekipa jeszcze śpi, a ja zamiast to wykorzystać, to kręcę się po domu od 5.30 . Nie ma tego złego, kawę w spokoju wypiłam, maseczkę za chwilę zmywam, przepis na moją kawę, w konkursie kawowym zamieściłam i zabieram się za śniadanie.
My dziś wybieramy się z teściową do Ustronia. Teść jest w sanatorium i postanowiliśmy go odwiedzić. Obiad zjemy w górach, więc nie mam dzis obowiązków.
W niedziele przyjeżdźa do nas rodzina. Będzie nas wszystjich 15 osób. Planujemy obiad, a potem grill. Myslę, że będzie wesoło.
Wam również życzę radosnej majówki. Pozdrawiam
1 maja 2015 07:35 | ID: 1217545
Witam z rana:) Mąż wybył już, chłopcy w łóżkach jeszcze. Ja wypiję kawkę i biorę się za robotę:)
1 maja 2015 07:37 | ID: 1217548
Witam i ja . Po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się spokojna i bez nerwów . Ale mi dobrze było , dawno nie miałam takiego odczucia .
1 maja 2015 07:38 | ID: 1217549
Mąż dalej leczy się i jeszcze lezy w betach. A ja sama idę na cmentarz, zrobić porządki na "paskach" zieleni. Posadzę bukszpan. I będę już miała z głowy. To tak jak się czeka na kogoś z robotą. w końcu samemu trzeba zrobić.
Gdyby żył mój ojczym, to moi rodzice obchodziliby dzisiaj 50 -tą rocznicę ślubu. Muszę iść na cmentarz, bo mama już "nie chwyta " . A mnie samej przed sobą tak byłoby głupio. A tak to zapalę znicze, usiądę na ławeczce i powspominam.
1 maja 2015 07:38 | ID: 1217550
Witam i ja . Po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się spokojna i bez nerwów . Ale mi dobrze było , dawno nie miałam takiego odczucia .
Cześć Alinko;) Dugi weekend jest to ciut odsapniesz:)
1 maja 2015 07:42 | ID: 1217556
Witam i ja . Po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się spokojna i bez nerwów . Ale mi dobrze było , dawno nie miałam takiego odczucia .
Cześć Alinko;) Dugi weekend jest to ciut odsapniesz:)
Witaj Żanetko .Odsapnę i nabiorę dystansu jednocześnie . Czeka nas jeszce walka z jedną z rodzin . Wizyta kuratora wypadła u nich gorzej niż się spodziewaliśmy , ale trudno . Najważniejsze , ze są już pod kontrolą .
1 maja 2015 07:44 | ID: 1217558
Mąż dalej leczy się i jeszcze lezy w betach. A ja sama idę na cmentarz, zrobić porządki na "paskach" zieleni. Posadzę bukszpan. I będę już miała z głowy. To tak jak się czeka na kogoś z robotą. w końcu samemu trzeba zrobić.
Gdyby żył mój ojczym, to moi rodzice obchodziliby dzisiaj 50 -tą rocznicę ślubu. Muszę iść na cmentarz, bo mama już "nie chwyta " . A mnie samej przed sobą tak byłoby głupio. A tak to zapalę znicze, usiądę na ławeczce i powspominam.
Wandeczko zdrówka dla Męża.
Ja już zdrowa, brałam leki, ale już ok:)
1 maja 2015 07:45 | ID: 1217559
Witam i ja . Po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się spokojna i bez nerwów . Ale mi dobrze było , dawno nie miałam takiego odczucia .
To dobrze Alinko!!! Korzystaj z tych wolnych dni. I nie myśł o pracy. A przynajmniej staraj się
1 maja 2015 07:45 | ID: 1217560
Witam i ja . Po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się spokojna i bez nerwów . Ale mi dobrze było , dawno nie miałam takiego odczucia .
Cześć Alinko;) Dugi weekend jest to ciut odsapniesz:)
Witaj Żanetko .Odsapnę i nabiorę dystansu jednocześnie . Czeka nas jeszce walka z jedną z rodzin . Wizyta kuratora wypadła u nich gorzej niż się spodziewaliśmy , ale trudno . Najważniejsze , ze są już pod kontrolą .
Dokładnie. Ktoś się w końcu nimi zajmie. Będzie dobrze. Wy już zrobiliście swoje, teraz czas na inne instytucje, które się za to wezmą...
1 maja 2015 07:46 | ID: 1217561
Ja zmykam, wezmę się za robotę teraz, bo po południu mam w planach mały wyjazd...
1 maja 2015 07:52 | ID: 1217562
Witam i ja . Po raz pierwszy od dłuższego czasu obudziłam się spokojna i bez nerwów . Ale mi dobrze było , dawno nie miałam takiego odczucia .
To dobrze Alinko!!! Korzystaj z tych wolnych dni. I nie myśł o pracy. A przynajmniej staraj się
Trudno nie myśleć Wandziu , ale staram się myśleć inaczej i nabieram dystansu do pewnych spraw .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.