No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
23 marca 2015 13:38 | ID: 1207037
Ale tu cisza :D
23 marca 2015 13:42 | ID: 1207040
Ale tu cisza :D
Ja jestem i się odzywam:)
23 marca 2015 13:44 | ID: 1207041
Ale tu cisza :D
Ja jestem i się odzywam:)
Teraz już chyba coraz mniej bedzie tu ludzi. Cieplo sie robi i kazdy poza domem spedza dnie :)
23 marca 2015 13:50 | ID: 1207045
Ale tu cisza :D
Ja jestem i się odzywam:)
Teraz już chyba coraz mniej bedzie tu ludzi. Cieplo sie robi i kazdy poza domem spedza dnie :)
A od jutra ma być naorawdę cieplutko.... Już nie mogę się doczekać....
23 marca 2015 13:59 | ID: 1207051
Już załatwiłam kilka spraw. Teraz kończę drugie danie i wybywam. Zareklamować w końcu czajnik apotem idę do Oli.
23 marca 2015 14:04 | ID: 1207053
Już załatwiłam kilka spraw. Teraz kończę drugie danie i wybywam. Zareklamować w końcu czajnik apotem idę do Oli.
Hej Wandeczko:) Znów zmieniłaś avatarek:)
23 marca 2015 16:35 | ID: 1207088
Już załatwiłam kilka spraw. Teraz kończę drugie danie i wybywam. Zareklamować w końcu czajnik apotem idę do Oli.
Hej Wandeczko:) Znów zmieniłaś avatarek:)
Ja widzę dziewczynki... tak jak było...
23 marca 2015 16:36 | ID: 1207089
Ale tu cisza :D
Ja jestem i się odzywam:)
Ja dawałam po "robocie"...
23 marca 2015 16:37 | ID: 1207090
Już załatwiłam kilka spraw. Teraz kończę drugie danie i wybywam. Zareklamować w końcu czajnik apotem idę do Oli.
Dzisiaj w domku działam, jutro wybywam do fryzjera to i r-ki opłacę...
23 marca 2015 19:46 | ID: 1207108
Ale jestem dziś padnięta.... Oczy mi się zamykają normalnie...
23 marca 2015 20:25 | ID: 1207114
przymęczyłam się trochę sprzątaniem ,ale okien nie umyłam -Mąż krzyczał ,ze za okna się biorę jak tak wieje -bo wiało u Nas strasznie ,Aduśka aby chwilę na dworze była latawca puszczała ,latał wysoko :) ,ale wróciła i mówi "mama zimno " zrób mi kakao -to poczuję się lepiej .Ziąb jak diabli-mój krzyczał ,ze chora zaraz będę jak pomyję okna i ogarnęłam segmenty u mnie w dwuch pokojach ,a na okna czekam ,żeby ciut ciplej i bezwietrznie było -ciort tam okna nie zając nie uciekną :)
23 marca 2015 20:32 | ID: 1207115
A ja zamiast zająć się świątecznymi porządkami w domu szydełkuję ozdoby na kiermasz do mojego przedszkola . Dzisiaj wystawiliśmy 20 " pisanek " - rozeszły się od razu i ludzie chcą jeszcze .
23 marca 2015 20:43 | ID: 1207120
przymęczyłam się trochę sprzątaniem ,ale okien nie umyłam -Mąż krzyczał ,ze za okna się biorę jak tak wieje -bo wiało u Nas strasznie ,Aduśka aby chwilę na dworze była latawca puszczała ,latał wysoko :) ,ale wróciła i mówi "mama zimno " zrób mi kakao -to poczuję się lepiej .Ziąb jak diabli-mój krzyczał ,ze chora zaraz będę jak pomyję okna i ogarnęłam segmenty u mnie w dwuch pokojach ,a na okna czekam ,żeby ciut ciplej i bezwietrznie było -ciort tam okna nie zając nie uciekną :)
,,,to nasi męzowie mają podobne poglądy na temat porządków świątecznych. Dzisiaj sprzątałam w pokojach na piętrze, poukładałam w segmentach i szafach,wyczyściłam meble,odkurzyłam i umyłam podłogi ale okna musiałam pozostawic nieumyte bo wiało i było chłodno a mąż stanowczo odmówił pomocy przy zdejmowaniku firanek.
23 marca 2015 20:49 | ID: 1207121
przymęczyłam się trochę sprzątaniem ,ale okien nie umyłam -Mąż krzyczał ,ze za okna się biorę jak tak wieje -bo wiało u Nas strasznie ,Aduśka aby chwilę na dworze była latawca puszczała ,latał wysoko :) ,ale wróciła i mówi "mama zimno " zrób mi kakao -to poczuję się lepiej .Ziąb jak diabli-mój krzyczał ,ze chora zaraz będę jak pomyję okna i ogarnęłam segmenty u mnie w dwuch pokojach ,a na okna czekam ,żeby ciut ciplej i bezwietrznie było -ciort tam okna nie zając nie uciekną :)
,,,to nasi męzowie mają podobne poglądy na temat porządków świątecznych. Dzisiaj sprzątałam w pokojach na piętrze, poukładałam w segmentach i szafach,wyczyściłam meble,odkurzyłam i umyłam podłogi ale okna musiałam pozostawic nieumyte bo wiało i było chłodno a mąż stanowczo odmówił pomocy przy zdejmowaniku firanek.
faceci jakoś tak lzej podchodzą do wszystkiego -inne oczy maja na sytuację ,inaczej rozumieja niektóre sprawy -czasem ,to im zazdroszczę ,ze tacy są
ale i tak kobiety górą -dzięki nam wiedzą ,co to swięta -porządki ,pyszności i miło im czas płynie z nami -mimo ,że czasem na Nas krzykną ,bo kobieta chce wszystko na "już" ,"natychmiast",a On twierdzi ,że jest czas i ze stoickim spokojem obserwuje wszystko z dystanem i rozleniwieniem -ale i tak ich Kochamy My -, a Oni Nas :) i jest remis :)
23 marca 2015 20:53 | ID: 1207124
Czuję się troszkę lepiej. Widocznie trzeba było wyjść i zrobić zakupy dla siebie.
23 marca 2015 21:17 | ID: 1207132
jestem i ja!
jestem tak zmęczona ze oczy mi sie same zamykają....
mam jeszcze kilka spra na głowie..
23 marca 2015 22:02 | ID: 1207148
przymęczyłam się trochę sprzątaniem ,ale okien nie umyłam -Mąż krzyczał ,ze za okna się biorę jak tak wieje -bo wiało u Nas strasznie ,Aduśka aby chwilę na dworze była latawca puszczała ,latał wysoko :) ,ale wróciła i mówi "mama zimno " zrób mi kakao -to poczuję się lepiej .Ziąb jak diabli-mój krzyczał ,ze chora zaraz będę jak pomyję okna i ogarnęłam segmenty u mnie w dwuch pokojach ,a na okna czekam ,żeby ciut ciplej i bezwietrznie było -ciort tam okna nie zając nie uciekną :)
,,,to nasi męzowie mają podobne poglądy na temat porządków świątecznych. Dzisiaj sprzątałam w pokojach na piętrze, poukładałam w segmentach i szafach,wyczyściłam meble,odkurzyłam i umyłam podłogi ale okna musiałam pozostawic nieumyte bo wiało i było chłodno a mąż stanowczo odmówił pomocy przy zdejmowaniku firanek.
faceci jakoś tak lzej podchodzą do wszystkiego -inne oczy maja na sytuację ,inaczej rozumieja niektóre sprawy -czasem ,to im zazdroszczę ,ze tacy są
ale i tak kobiety górą -dzięki nam wiedzą ,co to swięta -porządki ,pyszności i miło im czas płynie z nami -mimo ,że czasem na Nas krzykną ,bo kobieta chce wszystko na "już" ,"natychmiast",a On twierdzi ,że jest czas i ze stoickim spokojem obserwuje wszystko z dystanem i rozleniwieniem -ale i tak ich Kochamy My -, a Oni Nas :) i jest remis :)
Ewa Ty to umiesz trafić w sedno, rzeczywiście dokładnie tak jest jak piszesz Mnie też nieraz mąż denerwuje tym swoim spokojem, a ja chcę wszystko mieć zrobione szybko i w tej chwili.
23 marca 2015 22:11 | ID: 1207154
Czuję się troszkę lepiej. Widocznie trzeba było wyjść i zrobić zakupy dla siebie.
To na pewno humorek poprawia... ja jutro mam zamiar coś sobie zafundować na święta...
23 marca 2015 22:12 | ID: 1207156
23 marca 2015 22:15 | ID: 1207158
Ale jestem dziś padnięta.... Oczy mi się zamykają normalnie...
Mnie ramiona strasznie bolą, chyba od zawieszania firanek.... też dałam po robocie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.